Cytaty
Jedną z rzeczy, za które kocham książki, jest to, że dzieli się w nich ludzkie losy na rozdziały. To niesamowite, ponieważ nie można tego zrobić w prawdziwym życiu. [..] Niezależnie od tego, co się dzieje, życie toczy się dalej, czy ci się to podoba, czy nie, i nigdy nie możesz pozwolić sobie na to, żeby się zatrzymać i po prostu złapać oddech.
Zawsze uważałem, że najpiękniejsi ludzie, naprawdę piękni w środku i na zewnątrz, to tacy, którzy nie są świadomi swojego wpływu.[..] Ci, którzy rozprzestrzeniają swoje piękno, chwalą się, marnują to, co mają. Ich piękno jest ulotne. to tylko skorupa, ukrywająca ciemność i pustkę." (tłum.)
-Daemon, to nie był zwykły szaleniec. -O to teraz jesteś ekspertem od szurniętych ludzi? -Miesiąc z tobą i odnoszę wrażenie, że mam już doktorat w tej dziedzinie.
Zawsze będę cię kochał, nawet kiedy nie będę już mógł.
Zawsze będę cię kochała, nawet jeśli nie powinnam.
- Wyglądasz, jakbyś ty się kąpała, a nie ten samochód. Nigdy bym nie pomyślał, że mycie samochodu jest takie ciężkie, ale po oglądaniu cię przez ostatnie piętnaście minut jestem przekonany, że powinni zrobić z tego sport olimpijski.
Gdybym był stolarzem, zrobiłbym ci okno do mojej duszy. Ale zostawiłbym je zamknięte, więc za każdym razem, gdy próbowałabyś przez nie zajrzeć… widziałabyś tylko swoje odbicie. Widziałabyś, że moja dusza jest odbiciem ciebie...
Na jego twarzy pojawił się uśmiech. - Filmujesz się? Wzięłam wolno głęboki wdech. - W twoich ustach brzmi to co najmniej, jakbym nagrywała porno. Daemon parsknął gardłowo. - A robisz to?
-Zauważyłaś, że uwielbiam wyzwania? -Ja też, Daemon. Ja też.
Znasz ten moment, gdy chcesz zatrzymać czas, tuż przed tym, zanim wszystko się rozpadnie? Straszną rzeczą jest to, że nigdy nie wiesz, kiedy ten moment nastąpi. Patrzysz na to wstecz i chciałbyś zapamiętać więcej. Ale nie wiesz, że twój świat właśnie ma się przechylić na swojej osi.
-Za dużo czytasz.- Daemon odetchnął powoli.- Nie jesteśmy wilkołakami czy magami. Ani zombie czy czymś takim. -Cóż, cieszy mnie ta część o zombie. Lubię wiedzieć, że to, co zostało mi z mózgu jest bezpieczne- wymamrotałam.- I wcale nie czytam za dużo. Nie można czytać za dużo.
Nie potrzebuję, by tysiące ludzi wiedziało, że istniałem. Chcę tylko, aby ktoś wiedział, że żyłem.
- Co... co się stało? Och, no wiesz, strzeliłem czystą energią, a ty zwiędłaś jak delikatny kwiat u mych stóp. A potem niosłem cię z powrotem jak prawdziwy dżentelmen i siedziałem tu Bóg wie jak długo i po prostu na ciebie patrzyłem. Taa, mowy nie ma. Odsunąłem rękę. - Zemdlałaś.
- Mój lud wierzy, że kiedy odchodzimy, nasza esencja staje się tym, co rozświetla gwiazdy we wszechświecie. Może to głupie, ale kiedy patrzę w niebo nocą, lubię myśleć, że przynajmniej dwie gwiazdy należą do moich rodziców. I jedna do Dawsona.