Cytaty
Jakub myślał przez chwilę. - Ciapuś! - wrzasnął wreszcie. - Gdzie jesteś, zdechlaku? - Przecież nie masz psa - zdziwił się morderca. Dwumetrowy pyton wystrzelił spod łóżka i owinął mu się wokół nóg. - Co to jest? - zawył. - Zdziwiony? To jest właśnie Ciapuś. Ciapuś, uduś pana.
Zza drzewa wyszedł wielki i paskudny wilk... -Dokąd idziesz, czerwony kapturku? zapytał. -Nie jestem czerwony Kapturek. Jestem Maciej Wędrowycz -odpowiedział malec z godnością. -Z tych Wędrowyczów? -przeraził się wilk.
Opowieść trwa, historia nie kończy się nigdy.
- No nie wiem. Dlaczego sądzisz, że w ogóle czegoś się lęka? Jest przecież dorosła, prawda? Dorośli i potwory niczego się nie boją. - Och, potwory się boją - nie zgodziła się Lettie. - Dlatego właśnie są potworami. A co do dorosłych... - Umilkła i potarła palcem piegowaty nos. - Powiem ci coś ważnego. Wewnątrz dorośli też nie wyglądają jak dorośli. Na zewnątrz są wielcy, bezmy...
Rozwiń- Psiakrew, ręce mi się wciąż trochę trzęsą. Tobie nie? - Nie - Geralt uśmiechnął się do wspomnień. - Pod tym względem jestem...nieco upośledzony. - Niektórym to dobrze - wyszczerzył zęby krasnolud. - Nawet upośledzenia przytrafiają się im fajne.
Gdy się starzejemy, zamieniamy się we własnych rodziców; wystarczy pożyć dość długo, by ujrzeć twarze powtarzające się w czasie.
Nie można zdać lub oblać bycia człowiekiem, mój drogi.
Elektryczne zwierzęta również mają swoje życie. Chociaż nędzne.
Każdy za siebie i tylko jeden Pan Bóg za wszystkich.