Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka - tak jak głosi podtytuł - jest poruszająca i to do łez, bo jak tu nie wzruszyć się czytając, że Jan Paweł II mógł w ogóle się nie urodzić. Ale to książka nie o Janie Pawle II, a o jego mamie, do której jak okazuje się, był on bardzo podobny nie tylko wizualnie. Ale jego wrażliwość, podejście do życia, radość z każdego drobiazgu były cechami, które charakteryzowały jego mamę. Książka zawiera również wiele archiwalnych zdjęć i współczesne fotografie żyjących krewnych papieża i jego mamy. Naprawdę ciepła historia.

Książka - tak jak głosi podtytuł - jest poruszająca i to do łez, bo jak tu nie wzruszyć się czytając, że Jan Paweł II mógł w ogóle się nie urodzić. Ale to książka nie o Janie Pawle II, a o jego mamie, do której jak okazuje się, był on bardzo podobny nie tylko wizualnie. Ale jego wrażliwość, podejście do życia, radość z każdego drobiazgu były cechami, które charakteryzowały...

Na książki Myśliwskiego warto czekać. Po przeczytaniu kilka lat temu "Traktatu o łuskaniu fasoli" nigdy później nie znalazłam książki, która tak bardzo by mnie zachwyciła. "Ostatnie rozdanie" przypomniało mi jak wielką satysfakcję można czerpać z czytania książki, której nie da się pochłonąć w kilka wieczorów, ale nad którą trzeba się pochylić, wrócić do już przeczytanych stronic... Mistrzostwo!

Na książki Myśliwskiego warto czekać. Po przeczytaniu kilka lat temu "Traktatu o łuskaniu fasoli" nigdy później nie znalazłam książki, która tak bardzo by mnie zachwyciła. "Ostatnie rozdanie" przypomniało mi jak wielką satysfakcję można czerpać z czytania książki, której nie da się pochłonąć w kilka wieczorów, ale nad którą trzeba się pochylić, wrócić do już przeczytanych...

W książkach Marka Krajewskiego zakochałam się od pierwszego zaczytania. I tak jak w zakochaniu - bywają lepsze i gorsze momenty. Kiedy jest gorzej, potrzeba jakiegoś odświeżenia, i tym właśnie jest dla mnie nowy kryminał Krajewskiego

W książkach Marka Krajewskiego zakochałam się od pierwszego zaczytania. I tak jak w zakochaniu - bywają lepsze i gorsze momenty. Kiedy jest gorzej, potrzeba jakiegoś odświeżenia, i tym właśnie jest dla mnie nowy kryminał Krajewskiego