Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Przez większość czasu odnosiłam wrażenie, że autor nie miał pomysłu na książkę nic a nic, dlatego spłycał i skracał wszystkie spotykające bohatera historie do minimum.
To chyba najgorsza książka Gaimana, jaką czytałam;c

Przez większość czasu odnosiłam wrażenie, że autor nie miał pomysłu na książkę nic a nic, dlatego spłycał i skracał wszystkie spotykające bohatera historie do minimum.
To chyba najgorsza książka Gaimana, jaką czytałam;c

"Amerykańscy bogowie" zdecydowanie nie należą do dzieł o iście porywającej akcji. Czytałam książkę długo, ze sporymi przerwami. Jednakże sama historia, pełna zawiłości, godna jest polecenia. Na korzyść dzieła przemawia również przesympatyczny główny bohater opowieści, z czasem kibicowałam mu na tyle mocno, że wręcz chciałam żeby absolutnie nic już się nie działo;)O zabawie słowem i ciekawostkach wplecionych w tekst przez samego autora chyba nie muszę już wspominać, Neil Gaqimnan jest jedyny w swym rodzaju!

"Amerykańscy bogowie" zdecydowanie nie należą do dzieł o iście porywającej akcji. Czytałam książkę długo, ze sporymi przerwami. Jednakże sama historia, pełna zawiłości, godna jest polecenia. Na korzyść dzieła przemawia również przesympatyczny główny bohater opowieści, z czasem kibicowałam mu na tyle mocno, że wręcz chciałam żeby absolutnie nic już się nie działo;)O zabawie...

Uwielbiam jego język.

Uwielbiam jego język.