Opinie użytkownika
Książka pisana w latach 60 XX wieku w USA, mamy więc tutaj segregację rasową oraz ciekawe spostrzeżenia w obszarze społecznym z akcentem na płcie i ich role. Prócz tego nuklearny armageddon i klimat postapo, ale raczej taki umiarkowany. Nawet deszcz bomb atomowych nie zdołał zachwiać podstawami życia amerykańskich przedmieść w ich złotej erze rozwoju. Moim zdaniem...
więcej Pokaż mimo toKsiążka składa się z kilku części, z grubsza można wydzielić: dzieciństwo Jerzego Urbana, kariera dziennikarska w PRL, kariera jako rzecznik prasowy rządu PRL i na koniec dalsze jego losy już po 89 roku. Trzy pierwsze uważam za bardzo ciekawe. Interesujące są również wczesne lata 90. Jerzy Urban, wtedy człowiek już „po pięćdziesiątce”, wszedł w nie z totalnie...
więcej Pokaż mimo toKsiążka to bardzo solidy cyberpunk zanurzony w ciężkim sosie katastrofy klimatycznej. Jedyny minus jak dla mnie to trochę brak konsekwencji w tym połączeniu. Bo z jednej strony mamy tę katastrofę 🌞🔥, a z drugiej miasto z kilometrowymi wieżowcami. Ekonomiczne uzasadnienie powstawania takich budynków jest chyba mało uzasadnione już dziś. A rachunek ten zapewne będzie rósł...
więcej Pokaż mimo to
Ślepnąc od świateł było dla mnie opowieścią o klasie średniej na dorobku konfrontowanej z kapitalizmem na sterydach, gdzie dwie, trzy niespłacone raty kredytu mieszkaniowego mogą spowodować poważne, życiowe problemy. O naszym systemie społecznym, który zapewnia flexibility zapominając o security.
Z kontynuacją miałem pewien problem do momentu, gdy nie skojarzyłem jej z...
W zależności od recenzji książka opisywana jako klasyka literatury feministycznej albo postapokaliptycznej. Jednocześnie ogromną jej część stanowią opisy relacji z psem, kotami oraz krową. Czy jest więc feministyczna? Tak! I czy to jest postapo? Tak :)
Książka ma formę wspomnień. Akcja tylko pozornie prowadzona jest liniowo. Linie czasu przeplatają się. Podmiotka litryczna...
W mojej jest to książka o samozatrudnieniu. O życiu w świecie bez zabezpieczeń społecznych.
Dopóki idzie dobrze to idzie. Gdy pojawiają się problemy sami i tylko sami musimy sobie z nimi radzić.
Przestępczy świat jest tutaj alegorią „czystego” kapitalizmu.
JAK PRZEBIEGA TERAPIA SERYJNEGO MORDERCY?
ILE EMPATII POTRZEBA, ŻEBY SIĄŚĆ DO ROZMOWY Z KIMŚ, KTO ODCIĄŁ CZŁOWIEKOWI GŁOWĘ?
JAK PORADZIĆ SOBIE ZE STALKERKĄ, KTÓRA NAWET ZA KRATAMI POZOSTAJE MISTRZYNIĄ MANIPULACJI?
Krzykliwe pytania, umieszczone na okładce przez wydawnictwo zapowiadały lekturę na poziomie Detektywa. Sama książka jest dużo bardziej spokojna. Poznajemy...
IIWŚ, Prusy Wschodnie w przededniu sowieckiej ofensywy w styczniu 1945 roku. Spora część książki przedstawia moment zawieszenia pomiędzy końcem starego porządku a nadchodzącą nawałą, która zetrze go na proch. Jako że ten stary porządek to III Rzesza, trudno powiedzieć, żeby jego zniszczenie wzbudzało w czytelniku żal. Autor absolutnie go nie idealizuje. Prezentuje galerię...
więcej Pokaż mimo toKsiążka poprawna ale żeby wywoływać aż takie zachwyty ? Konstrukcja interesująca ale gdy klamra się domyka i robi się ciekawie historia faktycznie się kończy.
Pokaż mimo toCzytając tę książkę czuć, że autorowi pisanie sprawia radość. Można się domyślać, że po każdym zakończonym akapicie ogarniało go błogie uczucie dobrze wykonanej pracy. Rozpływając się w tej błogości tak płynął i płynął ostatecznie dopływając niemalże do 1000 stron :) miło jest się w tym zanurzyć, mimo, że momentami traci się nieco grunt pod nogami ;)
Pokaż mimo to
Na wakacyjna lekturę bardzo się nadaje. Gąszcz postaci, wszystkie mi się mieszały. Gąszcz wątków, ale po tygodniowej przerwie płynnie się wraca do akcji, nawet jeśli pewne wątki umykają.
Bardzo ciekawie oddamy klimat świata, gdzie brak postępu oznacza wypadek z gry. Ludzie są pozostawieni w nim sami sobie. Szkoda że przede wszystkim gra mocniej nie eksploatuje wątków...
troche slabsza i wtorna wobec poprzednich czesci. Budowanie dramatyzmu wobec rozwoju wewnetrznego bohaterow nieco plaskie.
Pokaż mimo to
Po jakiejś dekadzie od lektury Wallanderow postanowiłem sięgnąć po jakiś rodzimy kryminał. Jeśli to ma być jeden z tych bardziej udanych to chyba znów zrobię sobie przerwę.
Początek Ok, dwie linie czasu Ok. Tyle z plusów. Minusy:
Postacie, szczególnie ze współczesnej linii czasu, plaskie.
Powtarzające się opisy soków trawiennych reagujących na nowe porcje alkoholu....