Miaaa1210

Profil użytkownika: Miaaa1210

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 6 lata temu
24
Przeczytanych
książek
29
Książek
w biblioteczce
4
Opinii
24
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| Nie dodano
Hej Kochani :) Nie wiem jak wy, ale ja nie lubię o sobie opowiadać ;D Ale postaram się znaleźć coś ciekawego... Hmmm nie trudno się domyślić, że kocham książki. Zawsze i wszędzie ♥ Poza tym sama lubię czasami coś napisać :> Oprócz tego muzyka, pianino i przyjaciele :***

Opinie


Na półkach:

"Moje idee to gwiazdy, których nie potrafię ułożyć w konstelacje."

Czas pędzi nieubłaganie. W pewnym momencie przestajemy zauważać, kiedy mija kolejny dzień. Wpadamy w wir codziennych spraw i własnych problemów. Kiedy „Gwiazd naszych wina” wpadła mi w ręce, czas nagle się zatrzymał, a z każdą przeczytaną stroną coś we mnie pękało. To książka, od której nie potrafiłam się oderwać. Czytałam kolejno każde słowo, chłonęłam każdą literę...aż dobrnęłam do końca. Tylko co dalej?

Hazel ma szesnaście lat i jest zwyczajną nastolatką, ale jeśli sięgasz po tą książkę z myślą, że pewnego dnia na jej drodze stanie zabójczo przystojny wampir, albo okaże się że potrafi przenosisz się w czasie, to się mylisz. Hazel jest chora na raka. Odcięta od przyjaciół, wykluczona z normalnego życia. Jej świat to dom i szpital. Pewnego dnia dołącza do grupy wsparcia dla chorej młodzieży. Poznaje tam wyjątkowego chłopaka – Augustusa. Ich znajomość szybko rozkwita, a to co tak naprawdę i łączy to siła, dystans do choroby i nieustanna wola walki, walki o życie. Wspólne plany, marzenia i świadomość, że każdy dzień może być ich ostatnim.

Z momentem zamknięcia książki, nie można odłożyć jej na bok i zacząć nowej. Powieść Johna Greena na długo pozostawiła w moim sercu ślad po sobie. Porusza ona tak ważny i trudny temat jak śmierć, samotność i odrzucenie, a jednocześnie dotyka tak codziennych spraw jak dojrzewanie, potrzeba bliskości, miłość. Autor pozostawia nam wiele niedopowiedzeń, zmusza do własnych refleksji i przemyśleń.

„Gwiazd naszych wina” to powieść pełna wzruszeń i miłości, ale zupełnie innej niż ta którą znamy z innych książek. Pomimo prostej i przyjemnej formy, między wierszami znajdujemy wiele cierpienia i smutku. I krzyku bezsilności: „Chcę pozostawić ślad.” …

"Moje idee to gwiazdy, których nie potrafię ułożyć w konstelacje."

Czas pędzi nieubłaganie. W pewnym momencie przestajemy zauważać, kiedy mija kolejny dzień. Wpadamy w wir codziennych spraw i własnych problemów. Kiedy „Gwiazd naszych wina” wpadła mi w ręce, czas nagle się zatrzymał, a z każdą przeczytaną stroną coś we mnie pękało. To książka, od której nie potrafiłam się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Rubin czerwony magią kruka obdarzony, G-dur zamyka krąg, przez dwunastu utworzony"

Życie Gwendolyn wywraca się do góry nogami, gdy okazuje się, że odziedziczyła gen podróży w czasie. Nie została odpowiednio przygotowana, nie pobierała lekcji fechtunku, szermierki, tańca ani języków. Pierwsza podróż jest dla niej wielkim przeżyciem, ale to dopiero początek... Odkąd została wczytana do chronografu, jako rubin – ostatni ze Strażników, wszystko się zmieniło. Każdy uważa ją za jeszcze większą „dziwaczkę”, a pod szkołę przyjeżdża po nią czarna limuzyna, która zawozi ją wprost do Tempe, gdzie dziewczyna poddaje się epilepsji.

Gwen ma do wypełnienia ważną misję, ale nie pozostaje sama. Jej towarzyszem jest młody Strażnik – Gideon. Przystojny, arogancki i uparty, chcący zawsze postawić na swoim chłopak, który uważa, że Gwendolyn jedynie zagraża całej misji, za którą oboje narażają życie. Jednak jej udział jest nieunikniony...

Kim tak naprawdę jest owiany tajemnicą hrabia de Saint Germain? Jaką tajemnicę skrywa w sobie Gwen? I co tak naprawę stanie się, kiedy misja zostanie wypełniona?

„Czerwień Rubinu” to pierwszy to tom fenomenalnej „Trylogii Czasu”. Książka trafiła mi w ręce z polecania i zachwyciła od pierwszych stron. Autorka zabiera nas w podróż w czasie po Londynie, wraz z Gwen i Gideonem. Odkrywa przed nami nowe tajemnice, których wciąż jest nam mało. Z każdą stroną zaskakując nas jeszcze bardziej. Tak, że w pewnym momencie tak samo jak bohaterzy zatracamy się w czasie, nie mogą oderwać od lektury.

Zabawna, bardzo lekka powieść, doskonała na zimowe wieczory, świetnie komponująca się z gorącą czekoladą i ciepłym kocem :)

A czy Ty, Drogi Czytelniku odbyłeś już swoją podróż w czasie?

„Rubin czerwony magią kruka obdarzony, G-dur zamyka krąg, przez dwunastu utworzony"

Życie Gwendolyn wywraca się do góry nogami, gdy okazuje się, że odziedziczyła gen podróży w czasie. Nie została odpowiednio przygotowana, nie pobierała lekcji fechtunku, szermierki, tańca ani języków. Pierwsza podróż jest dla niej wielkim przeżyciem, ale to dopiero początek... Odkąd została...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Powiem Wam coś . Nie jestem nikim wyjątkowym . Jestem zwyczajną dziewczyną . Mam niecałe metr sześćdziesiąt wzrostu i jestem przeciętna pod każdym względem . Ale znam pewien sekret . Możecie zbudować mury aż do nieba , a mnie i tak uda się nad nimi przefrunąć . Możecie mnie przygwoździć do ziemi tysiącami karabinów , a i tak stawię opór . I jest nas tutaj wielu , więcej niż wam się wydaje . Ludzi , którzy odmówili zejścia na ziemię . Ludzi , którzy kochają w świecie bez murów , kochają aż po nienawiść , aż po bunt , wbrew nadziei i bez lęku . Kocham Cię . Pamiętaj . Tego nam nie odbiorą .”

„Delirium” wpadło mi w ręce zupełnie przypadkowo, pierwsza lepsza pozycja z ulubionej półki w księgarni. Zachęcona okładką i krótkim opisem zabrałam się do czytania … i tak zaraziłam się 'amor deliria nervosa'. Pierwsza strona, druga, a za nią kolejne. Po chwili nie potrafiłam się już oderwać, zupełnie zatracając w wartkiej akcji. Książka pochłania nas od pierwszych storn, stopniowo wprowadzając w zupełnie inny świat. Świat, w którym [miłość] jest chorą.

Lena to ponadczasowa bohaterka, z którą bardzo szybko przychodzi nam się utożsamić. Przeżywając jej problemy, rozterki, dostrzegamy w niej dziewczynę, żyjącą zgodnie z panującymi normami, jednak tak bardzo nich odbiegającą. Dziewczynę, która pewnego dnia dostrzega jak bardzo dała sobą manipulować. Jednak droga ucieczki jest tylko jedna, a decyzja którą zmuszona jest podjąć na zawsze ma odmienić jej życie.

Miłość rani. Serce i duszę. Ale to już przeszłość. W Nowym Świecie, już nikt nie musi cierpieć. Ludzkość jest wolna od „grzechu pierworodnego” – od [miłości]. Wystarczy jeden zabieg. Remedium. I wszystko staje się proste...

„Delirium” to fenomenalna książka o nietuzinkowej tematyce. Porusza tak ważne problemy jak samotność, odpowiedzialność, miłość, dająca nam przy tym do przemyślenia czy tak na prawdę doceniamy to co sami uważamy za „codzienność”.

A Ty? Czy chciałbyś wyleczyć się z [miłości]?

„Powiem Wam coś . Nie jestem nikim wyjątkowym . Jestem zwyczajną dziewczyną . Mam niecałe metr sześćdziesiąt wzrostu i jestem przeciętna pod każdym względem . Ale znam pewien sekret . Możecie zbudować mury aż do nieba , a mnie i tak uda się nad nimi przefrunąć . Możecie mnie przygwoździć do ziemi tysiącami karabinów , a i tak stawię opór . I jest nas tutaj wielu , więcej...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Miaaa1210

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
24
książki
Średnio w roku
przeczytane
2
książki
Opinie były
pomocne
24
razy
W sumie
wystawione
9
ocen ze średnią 9,0

Spędzone
na czytaniu
141
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
2
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]