Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Tragedia.
Wiem, że to scenariusz, przez co historia z góry pozbawiona jest pewnych elementów, ale... Ta książka to zaprzeczenie wszystkiego co kocham w serii.
Voldemort ma dziecko z Bellatriks? Czterdziestoletni Harry jest idiotą, Hermionie brak zadziorności, Ron wydaje się kompletnie odstawiony na bok i wykluczony z życia. I ta cała szopka ze zmieniaczami czasu... Ech.
Jedynym plusem byli Albus i Scorpius. Ich przyjaźń była ładna i dobrze czytało się interakcje między nimi.
Podsumowując - nie wierzę, że ta historia w ogóle powstała. Na pewno nie zaliczam jej do kanonu.

Tragedia.
Wiem, że to scenariusz, przez co historia z góry pozbawiona jest pewnych elementów, ale... Ta książka to zaprzeczenie wszystkiego co kocham w serii.
Voldemort ma dziecko z Bellatriks? Czterdziestoletni Harry jest idiotą, Hermionie brak zadziorności, Ron wydaje się kompletnie odstawiony na bok i wykluczony z życia. I ta cała szopka ze zmieniaczami czasu... Ech....

Patrząc na opis, okładkę i tytuł książki spodziewałam się serii magicznych przygód i wartkiej akcji. Okazuje się, że "Czarodzieje" to książka zdecydowanie bardziej działająca na naszą psychikę, skłaniająca do refleksji, niż mająca dostarczyć nam wrażeń.
Czytając jesteśmy świadkami podróży głównego bohatera ku dorosłości, ku dojrzałości i zrozumieniu. Poruszane są najcięższe sfery miłości, zdrady, śmierci i sensu życia.
Polecam, ale tylko jeśli lubisz lektury działające na psychikę i nie oczekujesz zaskakujących wydarzeń.

Patrząc na opis, okładkę i tytuł książki spodziewałam się serii magicznych przygód i wartkiej akcji. Okazuje się, że "Czarodzieje" to książka zdecydowanie bardziej działająca na naszą psychikę, skłaniająca do refleksji, niż mająca dostarczyć nam wrażeń.
Czytając jesteśmy świadkami podróży głównego bohatera ku dorosłości, ku dojrzałości i zrozumieniu. Poruszane są najcięższe...

Naprawdę dobra książka, fantastyczna odskocznia od przesłodzonych historyjek miłosnych rozgrywanych na tle magicznych wydarzeń w świecie uroczych wróżek.
Główna bohaterka wreszcie nie jest rozmarzoną ofermą, a wręcz chłodną, zdystansowaną samotniczką, która nie szuka na siłę uniesień w sferze uczuć. Miłość nie gra w książce głównej roli, początkowo jest tylko potężnym narzędziem w okrutnej grze, która rozgrywa się między władzą, a zbuntowanymi podwładnymi.
Akcja trzyma w napięciu, chociaż nie jest strasznie zawiła i zaskakująca. Czyta się szybko, lekko i nie można się oderwać.

Naprawdę dobra książka, fantastyczna odskocznia od przesłodzonych historyjek miłosnych rozgrywanych na tle magicznych wydarzeń w świecie uroczych wróżek.
Główna bohaterka wreszcie nie jest rozmarzoną ofermą, a wręcz chłodną, zdystansowaną samotniczką, która nie szuka na siłę uniesień w sferze uczuć. Miłość nie gra w książce głównej roli, początkowo jest tylko potężnym...