rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Szczerze przyznam, że gdy zaczynałam czytać spodziewałam się totalnego kitu. Z różnych recenzji zapoznałam się już z fabułą i wydała się dla mnie totalnie słaba. W dodatku początek książki zaczął się dość szybko, co niezbyt mi się spodobało. Jednak książka jest napisana w bardzo dobry sposób i nie da się od niej oderwać. Fabuła bardzo mnie wciągnęła, tak że pod koniec niemal płakałam. Bardzo wczułam się w główną bohaterkę i razem z nią przeżywałam każdą chwilę spędzoną z braćmi. Nienawidziłam praktycznie wszystkich, oprócz Willa, który zarobił u mnie wielkiego plusa ciepłym powitaniem Hailie na lotnisku. Po skończeniu mam ochotę od razu zabrać się za drugą część (niestety muszę czekać w kolejce w bibliotece). Książka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła i mimo początkowej niechęci, chętnie polecę ją innym. Mam nadzieję że kolejne części będą równie świetne

Szczerze przyznam, że gdy zaczynałam czytać spodziewałam się totalnego kitu. Z różnych recenzji zapoznałam się już z fabułą i wydała się dla mnie totalnie słaba. W dodatku początek książki zaczął się dość szybko, co niezbyt mi się spodobało. Jednak książka jest napisana w bardzo dobry sposób i nie da się od niej oderwać. Fabuła bardzo mnie wciągnęła, tak że pod koniec...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po przeczytaniu "Heartstopper" (które mnie zachwyciło) spodziewałam się że "Loveless" również skradnie moje serce. Niestety bardzo się zawiodłam. Właściwie jedyny plus jaki książka ode mnie otrzymuje, to poruszenie tematu o którym na ogół nie mówi się za dużo. Mimo to uważam że książka jest słabo napisana, momentami naprawdę musiałam się lekko zmuszać żeby dalej czytać. Niektóre sceny były totalnie nudne i jedyne co bardziej przykuwało moją uwagę to dramy. Kompletnie nie odczułam też klimatu studiów - mam wrażenie że one po prostu były, bo gdzieś musiała się rozgrywać akcja. Podsumowując, jak dla mnie książka ma więcej minusów niż plusów. Zawiodłam się na niej i niestety nie poleciła bym drugiej osobie

Po przeczytaniu "Heartstopper" (które mnie zachwyciło) spodziewałam się że "Loveless" również skradnie moje serce. Niestety bardzo się zawiodłam. Właściwie jedyny plus jaki książka ode mnie otrzymuje, to poruszenie tematu o którym na ogół nie mówi się za dużo. Mimo to uważam że książka jest słabo napisana, momentami naprawdę musiałam się lekko zmuszać żeby dalej czytać....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Od razu muszę powiedzieć, że wręcz kocham takie wątki w książkach. Takie, czyli zmaganie się z przeciwnościami losu, z chorobą lub z przeszłością. Jeśli wątek nie jest przesadzony i naciągany, jest naprawdę świetny. I tak właśnie było w tej książce. Bohaterowie nie byli ukazani jako wiecznie cierpiące ofiary losu, lecz starali się mimo wszystkich przeciwności iść dalej do przodu przez życie. Momentami było naprawdę ciężko, miałam ochotę się popłakać, że nie jest tak kolorowo jak mogłoby być. Bardzo się wczułam w bohaterów, są oni dobrze wykreowani, Astrid przechodzi przemianę co bardzo mi się podoba. Niestety, a może i stety książka nie kończy się happy endem, choć podczas czytania miałam wielką nadzieję, że jednak będzie ta pozytywna końcówka. A muszę przyznać, że takiego zakończenia się w ogóle nie spodziewałam. Podsumowując bardzo polecam tę książkę, ukazuje bardzo dużo emocji i ma wiele pouczających wątków

Od razu muszę powiedzieć, że wręcz kocham takie wątki w książkach. Takie, czyli zmaganie się z przeciwnościami losu, z chorobą lub z przeszłością. Jeśli wątek nie jest przesadzony i naciągany, jest naprawdę świetny. I tak właśnie było w tej książce. Bohaterowie nie byli ukazani jako wiecznie cierpiące ofiary losu, lecz starali się mimo wszystkich przeciwności iść dalej do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Doskonałe małżeństwo czy perfekcyjne kłamstwo?

I to jest dobre pytanie. Jak tak naprawdę wygląda życie Jacka i Grace? Patrząc z boku może się wydawać, że są szczęśliwymi, zakochanymi w sobie ludźmi. Nierozłączni, zawsze wpatrzeni w siebie. Wszystko się zmienia gdy zostają sami.
Książka dla osób zdecydowanie o mocnej psychice. Akcja trzyma w napięciu, przeskoki czasowe dodają charakteru całej historii (i muszę przyznać, że są świetnie opracowane!). Mroczne tajemnice, które z czasem wychodzą na jaw, sprawiają, że niemal cały czas ma się gęsią skórkę. Książka zdecydowanie idealna na Halloween!

Doskonałe małżeństwo czy perfekcyjne kłamstwo?

I to jest dobre pytanie. Jak tak naprawdę wygląda życie Jacka i Grace? Patrząc z boku może się wydawać, że są szczęśliwymi, zakochanymi w sobie ludźmi. Nierozłączni, zawsze wpatrzeni w siebie. Wszystko się zmienia gdy zostają sami.
Książka dla osób zdecydowanie o mocnej psychice. Akcja trzyma w napięciu, przeskoki czasowe...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zaczynając od początku to chciałam zabić Beletha za to, że to Wiktoria umarła i trafiła do Tartaru. A to wszystko przez własną głupotę diabła. Przyznam, że akcja w Tartarze jednak była trochę nudna i zaczynałam tracić nadzieję na to, że się rozkręci. Dopiero gdy pojawiła się Elżbieta coś się zaczęło dziać, ale najbardziej autorka zaskoczyła mnie wojną pod koniec książki i spiskiem Piotra z Belethem. Do tej pory nie mogę uwierzyć, że współpracowali ze sobą. Humorystycznym akcentem w książce niewątpliwie był zakład Szatana z Gabrielem. No i mimo że nie lubię Beletha to jakoś zaakceptowałam wybór Wiktorii. Podsumowując książka nie jest tak ciekawa jak poprzednie części, ale wciąż dobrze się ją czyta

Zaczynając od początku to chciałam zabić Beletha za to, że to Wiktoria umarła i trafiła do Tartaru. A to wszystko przez własną głupotę diabła. Przyznam, że akcja w Tartarze jednak była trochę nudna i zaczynałam tracić nadzieję na to, że się rozkręci. Dopiero gdy pojawiła się Elżbieta coś się zaczęło dziać, ale najbardziej autorka zaskoczyła mnie wojną pod koniec książki i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Gdybym miała podsumować tę książkę w jednym zdaniu to byłoby to "Spisek spiskiem pogania". Przyznam, że w niektórych momentach już się gubiłam kto był zdrajcą a komu można było zaufać. Chyba podobnie miała Wiktoria. A jak już o niej mowa to tu też mam pewna uwage. Miałam wrażenie że Wiki stała się w tej historii postacią drugoplanową a głównym wątkiem był pojedynek Piotra i Beletha o nią. Mimo to bardzo wczuwałam się w główną bohaterkę, zwłaszcza gdy odkrywała zdradę kogoś komu ufała. Ta część serii jest jeszcze bardziej pełna akcji niż poprzednia. Nie można się przy niej nudzić. Moje zdanie co do Beletha nadal się nie zmieniło. Uważam, że jest najbardziej irytującym bohaterem w powieści. Nie mniej jednak chłopak momentami mnie przeraża, zwłaszcza na ostatniej stronie. Za to zaintrygowała mnie postać Piotra. Widać, że chłopak jest już dobrze obeznany z diabłami i szybko orientuje się, że wszystkie krzywe sprawy to ich robota. Poza tym szybko nauczył się posługiwać mocą, ale to akurat może być zasługa Wiki, ponieważ między akcją pierwszej i drugiej części są 4 miesiące różnicy. Podsumowując książka jest pełna akcji, jednak brakowało mi tej Wiktorii z poprzedniej części. Praktycznie w ogóle nie korzystała ze swoich mocy, co trochę mnie zawiodło. Na pierwszy plan wysunął się pojedynek Piotra i Beletha, co jest ciekawym wątkiem, ale jak dla mnie powinno być w tle.

Gdybym miała podsumować tę książkę w jednym zdaniu to byłoby to "Spisek spiskiem pogania". Przyznam, że w niektórych momentach już się gubiłam kto był zdrajcą a komu można było zaufać. Chyba podobnie miała Wiktoria. A jak już o niej mowa to tu też mam pewna uwage. Miałam wrażenie że Wiki stała się w tej historii postacią drugoplanową a głównym wątkiem był pojedynek Piotra i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Akcja książki dzieje się pomiędzy dwoma światami - Piekłem i Ziemią. Mamy wiele wątków, więc na brak akcji nie można narzekać. Bohaterka jest bardzo interesującą osobą, podoba mi się jej charakter. Jest jednocześnie delikatna, ale potrafi pokazać pazurki. Zdecydowanie znajdzie się w moim top ulubionych bohaterów literackich. Kilka słów odnośnie reszty bohaterów, a konkretnie Beletha. Nie lubię go. Diabeł chce tylko wykorzystać Wiktorię a wciska jej jakiś kit, że ją kocha. Choć, mimo wszystko, gdyby nie taka postać to książka byłaby mdła. Jednak na miejscu Wiki też wybrałabym Piotrka, chociaż on idealny też nie jest (na 90% kręci z Moniką). Azazel - świetna postac. Uśmiałam się do łez przy jego kwestiach. Jedynym minusem dla mnie była wręcz ogromną ilość zdrobnienia "Piotruś". Podsumowując książka bardzo ciekawa, polecam jeśli ktoś lubi piękną tematykę. Właśnie biorę się za czytanie kolejnych części!

Akcja książki dzieje się pomiędzy dwoma światami - Piekłem i Ziemią. Mamy wiele wątków, więc na brak akcji nie można narzekać. Bohaterka jest bardzo interesującą osobą, podoba mi się jej charakter. Jest jednocześnie delikatna, ale potrafi pokazać pazurki. Zdecydowanie znajdzie się w moim top ulubionych bohaterów literackich. Kilka słów odnośnie reszty bohaterów, a...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

O książce dowiedziałam się z internetu. Po zapoznaniu się z opisem natychmiast zapisałam ją na liście książek do przeczytania. Przyznam, że miałam małe obawy, ponieważ a) zawsze się boję że wątek homoseksualny będzie tragicznie przedstawiony, b) nie przepadam za wątkiem politycznym w książkach. Jednak już po kilku stronach moje obawy zniknęły. Wątek homoseksualny jest bardzo ciekawie rozpisany, nie zawsze jest kolorowo w związku chłopców, przez większość czasu muszą ukrywać swoje prawdziwe uczucia. W wielu momentach było mi ich naprawdę żal i miałam ochotę się popłakać. Dużym plusem jest reakcja matek na ich coming out. Przyznam, że zakręciła mi się łezka w oku, gdy przeczytałam, że kobiety przyjęły to ze spokojem i wspierały chłopców. Odnośnie wątku politycznego, naprawdę byłam przekonana, że wszelkie opisy, dialogi dotyczące polityki będę pomijać, było jednak całkowicie odwrotnie. Przyznam, że podczas wyborów sama nieraz wstrzymywałam oddech i czułam się, jakbym była wśród bohaterów. Wątki są ładnie ze sobą splecione, a emocje bardzo dokładnie opisane. Osobiście bardzo wczułam się w tą książkę. Co do przekleństw, jest ich dość sporo, zwłaszcza w dialogach, ale mimo to książkę czyta się przyjemnie. A jako osoba wręcz nienawidząca scen seksu w książkach mogę powiedzieć, że tutaj nie raziło to tak bardzo w oczy, sceny były dość krótkie, więc jeśli ktoś również nie przepada za nimi to śmiało może je pominąć. Serdecznie polecam każdemu, kto lubi tego typu powieści.

O książce dowiedziałam się z internetu. Po zapoznaniu się z opisem natychmiast zapisałam ją na liście książek do przeczytania. Przyznam, że miałam małe obawy, ponieważ a) zawsze się boję że wątek homoseksualny będzie tragicznie przedstawiony, b) nie przepadam za wątkiem politycznym w książkach. Jednak już po kilku stronach moje obawy zniknęły. Wątek homoseksualny jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Tę książkę poleciła mi moja przyjaciółka, a jako osoba, która bardzo lubi wątki samobójstwa w książkach, chętnie sięgnęłam po tę pozycję. Niestety.. bardzo się zawiodłam. Już sam opis nie przypadł mi do gustu (pierwsze zdanie to dla mnie totalna porażka). Ale przechodząc do samej fabuły. Przyjaciel zostawia Samowi playlistę z muzyką, z której chłopak ma poznać powód śmierci Haydena. Jednak.. to by było na tyle odnośnie playlisty. Tak naprawdę nic z niej nie wynika. Owszem, Sam słucha jej ciągle, stara się coś zrozumieć, ale niczego się z niej nie dowiaduje. Pojawia się też wątek pewnej dziewczyny, Astrid. Jak dla mnie trochę wciśnięty na siłę. Pojawienie się dziewczyny w książce było jak najbardziej w porządku, jednak jej związek z Samem wygląda na wymuszony. Jedyny moment, w którym dziewczyna się "przydała" to tajemnicze wiadomości do Sama (wybaczcie, ale zapomniałam nicku tego tajemniczego czarnoksiężnika a czytałam tę książkę zaledwie kilka dni temu) i końcówka, gdy okazuje się, kto jest odpowiedziany za wypadki Tria Bydlaków. Sam powód śmierci Haydena nie brzmi dla mnie jak powód do popełnienia samobójstwa. Jak dla mnie jest to bardzo marna kopia "13 powodów". Niestety nie polecam tej książki, a wręcz odradzam marnowanie czasu na nią

Tę książkę poleciła mi moja przyjaciółka, a jako osoba, która bardzo lubi wątki samobójstwa w książkach, chętnie sięgnęłam po tę pozycję. Niestety.. bardzo się zawiodłam. Już sam opis nie przypadł mi do gustu (pierwsze zdanie to dla mnie totalna porażka). Ale przechodząc do samej fabuły. Przyjaciel zostawia Samowi playlistę z muzyką, z której chłopak ma poznać powód śmierci...

więcej Pokaż mimo to