rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Po tę debiutancką powieść Pani Aleksandry Śmigielskiej sięgnęłam zachęcona bardzo pozytywnymi opiniami czytelników oraz innych autorów, którzy tę książkę polecali. Tym razem niestety bardzo mocno się rozczarowałam. Początek zapowiadał się bardzo dobrze, jednak im dalej w las tym gorzej według mnie. Historia robiła się po prostu nierealna, nieciekawa. Trudno mi było się wciągnąć w ten świat. Główna bohaterka jest bardzo irytująca. Kilkukrotnie odkładałam tę powieść na półkę, jednak mimo wszystko po kilku podejściach udało mi się dobrnąć do końca. Być może był w tym potencjał, jednak w moim odczuciu nie został on w pełni wykorzystany, a szkoda.

Po tę debiutancką powieść Pani Aleksandry Śmigielskiej sięgnęłam zachęcona bardzo pozytywnymi opiniami czytelników oraz innych autorów, którzy tę książkę polecali. Tym razem niestety bardzo mocno się rozczarowałam. Początek zapowiadał się bardzo dobrze, jednak im dalej w las tym gorzej według mnie. Historia robiła się po prostu nierealna, nieciekawa. Trudno mi było się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Olga Kuczyńska jest pełną pasji stewardessą, autorką bloga „Życie stewardessy”, którego śledzę nieprzerwanie od pierwszego dnia. To właśnie dzięki niemu udało mi się spełnić marzenie i zdobyć pracę jako członek personelu pokładowego. Książka jest osobistą historią autorki pełną ekscytujących a zarazem niebezpiecznych przygód oraz cudownych podróży w różne egzotyczne zakątki świata. Poznajemy historię jej przyjaźni z indyjską dziewczyną, która pomimo wielu napotkanych przeszkód w różnych postaciach trwa po dziś dzień. Czytając tę pozycję możemy przekonać się, że nawet jeżeli z pozoru czyjeś życie wydaje nam się idealne to nigdy tak nie jest. Pojawiają się spore dylematy, trudne decyzje, życie w pandemii, związek na odległość. Język użyty w powieści jest prosty, ale dzięki temu ma się wrażenie, że czyta się list od przyjaciółki i trudno się oderwać. Polecam ✈

Olga Kuczyńska jest pełną pasji stewardessą, autorką bloga „Życie stewardessy”, którego śledzę nieprzerwanie od pierwszego dnia. To właśnie dzięki niemu udało mi się spełnić marzenie i zdobyć pracę jako członek personelu pokładowego. Książka jest osobistą historią autorki pełną ekscytujących a zarazem niebezpiecznych przygód oraz cudownych podróży w różne egzotyczne zakątki...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Zaginięcie” to druga część z cyklu o mecenas Joannie Chyłce.

Pewnej nocy prawniczka odbiera telefon od dawnej znajomej z liceum. Okazuje się, że dziecko kobiety zniknęło bez śladu z domu zabezpieczonego alarmem, a podejrzenia padają właśnie na nią i jej męża. Zostają oskarżeni o zabójstwo dziecka pomimo braku jakichkolwiek dowodów i ciała.

Ciągłe zwroty akcji sprawiają, że trudno oderwać się od tej książki. Teoretycznie sprawa z góry skazana jest na porażkę. Czy Chyłce uda się kolejny raz wygrać?

Serdecznie polecam zarówno serię książek jak i cały serial!

„Zaginięcie” to druga część z cyklu o mecenas Joannie Chyłce.

Pewnej nocy prawniczka odbiera telefon od dawnej znajomej z liceum. Okazuje się, że dziecko kobiety zniknęło bez śladu z domu zabezpieczonego alarmem, a podejrzenia padają właśnie na nią i jej męża. Zostają oskarżeni o zabójstwo dziecka pomimo braku jakichkolwiek dowodów i ciała.

Ciągłe zwroty akcji...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Topniejące serce” to historia o samotnej marce, która wychowuje trzy wspaniałe córki. Poznajemy ją kiedy pracuje jako sprzątaczka i ledwie wiąże koniec z końcem, a zbliżające się święta nie napawają ją optymizmem, gdyż martwi się o to skąd weźmie pieniądze, aby je wyprawić. Mimo, że nie mają zbyt wielu pieniędzy są kochającą się rodziną i cieszą się z małych rzeczy. Pewnego dnia, gdy kobieta wraca z pracy znajduje w parku nieprzytomnego mężczyznę, któremu udziela pomocy i to wydarzenie zmienia jej życie. Kobieta wraz z córkami ma wspaniałe święta, które są spełnieniem ich marzeń. Im bliżej poznajemy Maję tym więcej dowiadujemy się o jej trudnej przeszłości. Czy kobieta ją uporządkuje i osiągnie spokój? To bardzo mądra i wartościowa historia, która daje nadzieję i pokazuje, że zawsze warto dać sobie i innym drugą szansę. Joanna Tekieli porusza w tej powieści wiele trudnych tematów, takich jak: odrzucenie, rasizm, uprzedzenia, samotne macierzyństwo, ból po stracie i żałoba. Autorka ma bardzo lekkie pióro, a przez tę historię po prostu się płynie chcąc wiedzieć co wydarzy się dalej i jak potoczą się losy rodziny. Książka zdecydowanie skłania do refleksji nad wszystkimi poruszonymi w niej problemami. Polecam ją wszystkim, którzy kochają piękne i wzruszające historie. Ile razy się przy niej wzruszyłam nie zliczę ♥

"Topniejące serce” to historia o samotnej marce, która wychowuje trzy wspaniałe córki. Poznajemy ją kiedy pracuje jako sprzątaczka i ledwie wiąże koniec z końcem, a zbliżające się święta nie napawają ją optymizmem, gdyż martwi się o to skąd weźmie pieniądze, aby je wyprawić. Mimo, że nie mają zbyt wielu pieniędzy są kochającą się rodziną i cieszą się z małych rzeczy....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Najnowsza książka Magdaleny Majcher jest reportażem, który swoją premierę miał 10 stycznia br. Przedstawia 12 historii policyjnych rodzin. Rozmówcami autorki są głównie żony funkcjonariuszy, jednak pojawił się również wywiad z mężem funkcjonariuszki, z córką i z mamą zaginionej Anny Garskiej, której mąż również pełnił służbę. Bardzo lubię czytać reportaże, a na ten czekałam szczególnie, ponieważ uwielbiam wszystkie książki Pani Majcher, a swego czasy myślałam również o pracy w policji, dlatego chciałam dowiedzieć się jak to wygląda od samych zainteresowanych. W zbiorze tym znajdziemy rozmowy o ludziach dobrych, pomocnych, o policjantach z powołania, ale także i o takich, którzy nigdy nie powinni byli zakładać munduru. Niektóre z tych rozmów bardzo mną wstrząsnęły, a niektóre mocno mnie wzruszyły. Po przeczytaniu tego zbioru moją główną refleksją jest to, że nie można generalizować i że każdy z funkcjonariuszy jest indywidualnością. Obecny, negatywny wizerunek policji, który został wykreowany to suma złych działań, który rzutuje na całą formację, a tak nie powinno być. Po zapoznaniu się z tymi rozmowami uważam, że praca w policji to służba, która wpływa na całą rodzinę, która bywa trudna i bardzo obciążająca psychicznie. Policjantem się jest a nie bywa. Książkę przeczytałam w jeden dzień i serdecznie ją polecam 🚔

Najnowsza książka Magdaleny Majcher jest reportażem, który swoją premierę miał 10 stycznia br. Przedstawia 12 historii policyjnych rodzin. Rozmówcami autorki są głównie żony funkcjonariuszy, jednak pojawił się również wywiad z mężem funkcjonariuszki, z córką i z mamą zaginionej Anny Garskiej, której mąż również pełnił służbę. Bardzo lubię czytać reportaże, a na ten czekałam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kilka dni temu poznałam twórczość Sandry Podleskiej czytając „Piernik z wróżbą”. Historia oczarowała mnie od pierwszej strony, więc z ogromną przyjemnością sięgnęłam po kolejną świąteczną powieść autorki z nadzieją, że tym razem będzie podobnie. Było jeszcze lepiej, ponieważ ta książka jest GENIALNA ❤️ Staram się nie nadużywać tego słowa, ale w tym przypadku nie mogę inaczej. To zdecydowanie najlepsza świąteczna historia jaką miałam okazję do tej pory przeczytać 🎄 Jako że jestem wzrokowcem na samym początku zachwyciła mnie okładka – jest przepiękna i niezwykle klimatyczna. Z przyjemnością udałabym się na Żywiecczyznę, aby spędzić w tym pensjonacie miło czas. Fabuła została przemyślana i dopracowana w każdym detalu. Stylistyka i język jakim posługuje się p. Sandra jest lekki i przyjemny w odbiorze co wpływa na to, że książkę czyta się bardzo szybko, bo trudno się od niej oderwać.

Główną bohaterką jest Inga, która marzy o tym, aby zostać radcą prawnym. Niestety jednak jej matka, która jest właścicielką Jodłowego Zagajnika nie akceptuje jej wyboru i nie wspiera jej w dążeniu do tego marzenia, gdyż zaplanowała już, że córka w przyszłości będzie zarządzała obiektem w rodzinnym mieście. Dziewczyna jest również świeżo po rozstaniu ze swoją pierwszą miłością, z którą spędziła 3 lata i czuje się odrobinkę samotna. W jej słowniku słowo spontaniczność nie istnieje. Wszystko musi być perfekcyjnie zaplanowane i nad wszystkim musi być pełna kontrola. Cały czas dąży do perfekcjonizmu, aby zyskać uznanie apodyktycznej matki. Zapomina przy tym o własnych marzeniach i planach, ale nie jest szczęśliwa i chciałaby wyjechać do Krakowa. Ponieważ w okresie przedświątecznym w pensjonacie pracy jest dużo przyjęty zostaje nowy pracownik – Nataniel. Jego sposób bycia oraz sarkastyczne podejście do życia nie do podobają się Indze. Dziewczyna próbuje pozbyć się go za wszelką cenę. Oboje nie darzą się sympatią i cały czas sobie dokuczają. Przy bliższym poznaniu chłopak jednak zyskuje w oczach Ingi. Okazuje się, zachowanie to jest maską. W przeszłości bardzo wiele wycierpiał i musiał szybko dorosnąć. Nataniel jest DDA – tutaj duży plus dla autorki, że poruszyła tak trudny temat. Jak zakończy się ta historia? Czy Inga i Nataniel znajdą wspólny język? Czy dziewczyna doprowadzi do zwolnienia pracownika? Czy pomiędzy tą parą coś zaiskrzy? Czy Inga znajdzie odwagę do realizacji własnych marzeń? Jaką przeszłość skrywa Nataniel? Zachęcam wszystkich do spędzenia czasu z tymi bohaterami.

Książka jest naprawdę GENIALNA. Zapewniam, że to taka historia, której nie zapomnicie po odłożeniu jej na półkę. Porusza wiele ważnych tematów, rzekłabym nawet, że jest słodko-gorzka. Wywołała ona u mnie ogrom emocji i łez wzruszenia. Sandra Podleska to jedna z tych pisarek, po której powieści będę sięgała w ciemno, bo wiem, że się nie zawiodę. Dziękuję za tę książkę – skłoniła mnie do wielu refleksji 🎄

Kilka dni temu poznałam twórczość Sandry Podleskiej czytając „Piernik z wróżbą”. Historia oczarowała mnie od pierwszej strony, więc z ogromną przyjemnością sięgnęłam po kolejną świąteczną powieść autorki z nadzieją, że tym razem będzie podobnie. Było jeszcze lepiej, ponieważ ta książka jest GENIALNA ❤️ Staram się nie nadużywać tego słowa, ale w tym przypadku nie mogę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Piernik z wróżbą” to debiut Sandry Podleskiej. Po przeczytaniu tej książki już wiem, że z przyjemnością sięgnę po kolejne dzieła autorki. To pierwsza świąteczna powieść, którą przeczytałam, a było to jeszcze w listopadzie. Okładka mnie oczarowała, a fabuła wprowadziła w świąteczny klimat. Książkę czyta się niezwykle szybko, ponieważ język jest bardzo lekki i przyjemny, a od historii trudno się oderwać. Bohaterowie zostali świetnie wykreowani – to postaci takie jak my. Popełniają błędy, mają wady i zalety, a ich życie nie jest usłane różami. Historię poznajemy z perspektywy dwóch głównych bohaterów, dzięki czemu możemy lepiej poznać ich emocje oraz zrozumieć postępowanie.

Agata jest fotografką. Uwielbia swoją pracę i spełnia się w niej. Wraz z przyjaciółką Klarą stworzyła piękną szklarnię, w której wykonuje rodzinne sesje świąteczne. Kobieta w przeszłości została bardzo zraniona przez partnera i ma duży problem z zaufaniem kolejnemu mężczyźnie. Przemek jest właścicielem wypożyczalni samochodów i nie jest zbyt stały w uczuciach. Tych dwoje przypadkowo spotka się na rynku w Krakowie, jednak nie są to zbyt przyjemne okoliczności. Los daje im jednak kolejną szansę i tak powoli, nieśpiesznie rozwija się ich znajomość. Jeżeli jesteście ciekawi jak potoczy się ich historia sięgnijcie po tę powieść. Pojawia się również wątek Pani Heli, który przenosi nas do czasów II Wojny Światowej.

„Piernik z wróżbą” to emocjonująca, ciepła i otulająca historia, która skłania do głębszych przemyśleń. Idealna na zimowe wieczory ❄️ ❄️

„Piernik z wróżbą” to debiut Sandry Podleskiej. Po przeczytaniu tej książki już wiem, że z przyjemnością sięgnę po kolejne dzieła autorki. To pierwsza świąteczna powieść, którą przeczytałam, a było to jeszcze w listopadzie. Okładka mnie oczarowała, a fabuła wprowadziła w świąteczny klimat. Książkę czyta się niezwykle szybko, ponieważ język jest bardzo lekki i przyjemny, a...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Malownicza jesień w Olszowym Jarze” to najpewniej ostatnie spotkanie z Weroniką i Darkiem oraz ich bliskimi. Weronika ma coraz więcej zleceń, nie martwi się już o przyszłość swojej firmy. Do pracy angażuje nawet kolegę z dawnej firmy. Miłość Lidki i Tomka nadal rozkwita. Wiola Wrońska również układa sobie życie. Wszyscy przygotowują się do Świąt Bożego Narodzenia. Jesteście ciekawi jakie przygody spotkają wszystkich bohaterów? Przeczytajcie!

Pani Joanna jest mistrzynią w opisach przyrody! Ma bardzo lekkie pióro i tak pięknie pisze o jesieni, że aż chciałoby się ją tam spędzić. Cudowne kolory, spadające liście, grzybobranie, deszcz, wrzosy, dynie i babie lato – magia 🧡 Czytając tę powieść razem z bohaterami możemy spacerować po lasach i po górach i przeżywać wszystkie emocje, które im towarzyszą.

Olszowy Jar to wyjątkowe miejsce! Z całego serca wszystkim polecam całą serię. Każda z książek jest piękna i każda jest wyjątkowa. Rok, który miałam przyjemność spędzić w Olszowym Jarze razem z bohaterami był magiczny! Cała seria jest delikatna, sielska, pełna wspaniałych emocji i wrażeń. Dziękuję za nią! 💜

„Malownicza jesień w Olszowym Jarze” to najpewniej ostatnie spotkanie z Weroniką i Darkiem oraz ich bliskimi. Weronika ma coraz więcej zleceń, nie martwi się już o przyszłość swojej firmy. Do pracy angażuje nawet kolegę z dawnej firmy. Miłość Lidki i Tomka nadal rozkwita. Wiola Wrońska również układa sobie życie. Wszyscy przygotowują się do Świąt Bożego Narodzenia....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Taka piękna śmierć” to trzydziesta powieść w dorobku Magdaleny Majcher. Uwielbiam jej twórczość i na każdą premierę czekam z wielką niecierpliwością. W jednym z mieszkań na katowickich Bogucicach zostają odkryte zwłoki dziewiętnastoletniej studentki pedagogiki Pauliny Hajduk. Na pierwszy rzut oka śledczy nie widzą niczego podejrzanego, jednak analizując tę sytuację dochodzą do wniosku, że sposób ułożenia ciała denatki jest niestandardowy. Dziewczyna wygląda jakby spała, ma złożone ręce, rozrzucone włosy i leży w czystej pościeli. Starszy aspirant Góralski w koszu na śmieci odnajduje dwie strzykawki, jednak jest przekonany, że Paulina nie popełniła samobójstwa. Dziewczyna urodziła się i mieszkała w Zawierciu, jednak nie była tam szczęśliwa ze względu na sytuację panującą w małżeństwie jej rodziców. Rodzice nie podjęli decyzji o rozwodzie, aby chronić córkę a ostatecznie efekt był odwrotny. Z każdą kolejną stroną śledczy odkrywają kolejne tajemnice. Bardzo ciężko oderwać się od tej książki, czyta się ją genialnie! Autorka sprawnie łączy wątki obyczajowe z policyjnymi. Powieść jest przede wszystkim o najgorszym rodzaju samotności - samotności wśród ludzi.
Jest inspirowana prawdziwymi wydarzeniam.

„Taka piękna śmierć” to trzydziesta powieść w dorobku Magdaleny Majcher. Uwielbiam jej twórczość i na każdą premierę czekam z wielką niecierpliwością. W jednym z mieszkań na katowickich Bogucicach zostają odkryte zwłoki dziewiętnastoletniej studentki pedagogiki Pauliny Hajduk. Na pierwszy rzut oka śledczy nie widzą niczego podejrzanego, jednak analizując tę sytuację...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Szalone lato w Olszowym Jarze” jest trzecim tomem cyklu. Ponownie możemy wybrać się do Olszowego Jaru i spotkać się z jego mieszkańcami. Weronika martwi się czy uda jej się utrzymać firmę, ponieważ nie otrzymuje nowych zleceń. Jej partner Darek również stresuje się tym co przyniesie przyszłość. Starają się jednak cieszyć latem i urządzają swój dom. Małgosia wraz z mężem jadą do Paryża na premierę filmu – czy wrócą jeszcze do Olszowego Jaru czy tęsknota za życiem w mieście zwycięży? Do wioski przyjeżdża na Lidka – córka Patrycji i Jacka. Spotyka tam Tomka. Czy wda się w wakacyjny romans? Jak potoczą się dalsze losy? Kocham opisy przyrody w wykonaniu Pani Joanny. Aż chciałabym pojechać i na własne oczy zobaczyć ten rajski i sielski Olszowy Jar. Lekki styl i przyjemne pióro sprawiają że książkę czyta się niezwykle szybko. Czas na "Malowniczą jesień.." 🧡

„Szalone lato w Olszowym Jarze” jest trzecim tomem cyklu. Ponownie możemy wybrać się do Olszowego Jaru i spotkać się z jego mieszkańcami. Weronika martwi się czy uda jej się utrzymać firmę, ponieważ nie otrzymuje nowych zleceń. Jej partner Darek również stresuje się tym co przyniesie przyszłość. Starają się jednak cieszyć latem i urządzają swój dom. Małgosia wraz z mężem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Cudowna wiosna w Olszowym Jarze” traktuje o dalszych losach bohaterów poznanych w pierwszym tomie cyklu. Głowna bohaterka Weronika postanawia w końcu odmienić swoje życie i na stałe przeprowadza się do Olszowego Jaru. Początkowo ma pewne wątpliwości, ponieważ stawia to przed nią wiele nowych i trudnych wyzwań, jednak z każdym kolejnym dniem utwierdza się w przekonaniu, że to najlepsza możliwa decyzja. Akcja toczy się wiosną, kiedy cała rodzina przygotowuje się do Świąt Wielkanocnych i do powitania nowego członka rodziny. Powieść napisana jest lekkim piórem dzięki czemu możemy poczuć się jakbyśmy sami byli bohaterami tych wydarzeń. Autorka kolejny już raz wspaniale opisuje przyrodę otaczającą bohaterów, aż chciałoby się tam być. „Cudowna wiosna w Olszowym Jarze” to pełna ciepła historia, o rodzinie, miłości i szczęściu.

Po zimie zawsze nadchodzi wiosna, a po burzy zawsze wychodzi słońce 🌸 Z przyjemnością sięgam po kolejny tom, aby dowiedzieć się jakie niespodzianki dla Weroniki szykuje szalone lato ☀️

„Cudowna wiosna w Olszowym Jarze” traktuje o dalszych losach bohaterów poznanych w pierwszym tomie cyklu. Głowna bohaterka Weronika postanawia w końcu odmienić swoje życie i na stałe przeprowadza się do Olszowego Jaru. Początkowo ma pewne wątpliwości, ponieważ stawia to przed nią wiele nowych i trudnych wyzwań, jednak z każdym kolejnym dniem utwierdza się w przekonaniu, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Weronika to młoda i zdolna Pani architekt. Pracuje w biurze architektonicznym, jednak czuje się tam niedoceniona, nie może się rozwijać. Jest w związku, w którym nie czuje się szczęśliwa. Pewnego dnia postanawia wziąć udział w konkursie na najlepszy projektu budynku, co całkowicie odmienia jej życie. Na zlecenie kuzynki jedzie do Olszowego Jaru – miejscowości, gdzie niegdyś spędzała wszystkie wakacje i święta. Próbuje przywrócić dawną świetność rodzinnego domu. Czy jej się to uda? Jak wyjazd odmieni jej życie? Właśnie tego mi było trzeba! Cudownej, ciepłej, nastrojowej opowieści, która daje nadzieję. Co prawda historia jest mocno przewidywalna i prosta, ale świetnie się czytało tę książkę. Nawet nie wiem, kiedy dobrnęłam do ostatniej strony. To doskonała lektura na jesienny wieczór z ciepłą herbatą. Z przyjemnością zabieram się za kolejny tom – nie mogę się doczekać, aby dowiedzieć się co się wydarzy wiosną w Olszowym Jarze. ❄️🎄

Weronika to młoda i zdolna Pani architekt. Pracuje w biurze architektonicznym, jednak czuje się tam niedoceniona, nie może się rozwijać. Jest w związku, w którym nie czuje się szczęśliwa. Pewnego dnia postanawia wziąć udział w konkursie na najlepszy projektu budynku, co całkowicie odmienia jej życie. Na zlecenie kuzynki jedzie do Olszowego Jaru – miejscowości, gdzie niegdyś...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wielbicielką twórczości Pani Anny Rybakiewicz jestem od samego początku, od jej pierwszej wydanej książki. Zawsze z ogromną niecierpliwością czekam na każdą kolejną powieść i zawsze kończąc ją jestem pod ogromnym wrażeniem. Na kartach tej książki poznajemy Angelę Dremmler, która jako agentka Abwehry w 1943 roku zostaje wysłana do Warszawy. Kobieta oficjalnie ma przejść na stronę wroga, jednak w tajemnicy ma wspierać niemiecki wywiad i przekazywać informacje o planach Polaków. Ma tutaj również do wyjaśnienia pewną prywatną sprawę i głównie z tego powodu zgodziła się przybyć do Polski. Kilka miesięcy później zostaje oskarżona o zdradę i osadzona w łomżyńskim więzieniu. Ponieważ otrzymuje propozycję "życie w zamian za informacje" próbuje kupić sobie cenny czas i snuje swoją opowieść o tym jak została agentką wroga. Z każdą kolejną stroną poznajemy jej kolejne tajemnice.. Ciężko oderwać się od tej powieści. Autorce udaje się utrzymać czytelnika w nieustannym napięciu, skłaniając go do przemyśleń. Język jest płynny i umożliwia wczucie się w emocje głównej bohaterki. To wciągająca powieść, pełna tajemnic i zaskakujących zwrotów akcji. Lektura ta z pewnością na długo pozostanie w mojej pamięci 🍀

Wielbicielką twórczości Pani Anny Rybakiewicz jestem od samego początku, od jej pierwszej wydanej książki. Zawsze z ogromną niecierpliwością czekam na każdą kolejną powieść i zawsze kończąc ją jestem pod ogromnym wrażeniem. Na kartach tej książki poznajemy Angelę Dremmler, która jako agentka Abwehry w 1943 roku zostaje wysłana do Warszawy. Kobieta oficjalnie ma przejść na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo przyjemnie czytało się tę książkę. Fantastycznie przeprowadzone rozmowy, które pozwoliły z nieco innej perspektywy spojrzeć na pracę Policji.

Bardzo przyjemnie czytało się tę książkę. Fantastycznie przeprowadzone rozmowy, które pozwoliły z nieco innej perspektywy spojrzeć na pracę Policji.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Do niedawna należałam do nielicznej grupy osób, które mimo upływu tylu lat nie znały serii z mecenas Joanną Chyłką. Zachęcona opiniami postanowiłam obejrzeć serial, a następnie przeczytać chociaż pierwszy tom. Joanna Chyłka to bardzo charyzmatyczna postać, dla której nie ma rzeczy niemożliwych, szczególnie jeżeli chodzi o wygraną sprawę w sądzie. Z pomocą swojego aplikanta Kordiana Oryńskiego próbuje oczyścić z zarzutów Piotra Langera. Powieść wciąga od pierwszych stron. To bardzo dobrze napisany thriller prawniczy z dynamiczną akcją. Z przyjemnością sięgnę po kolejny tom.

Do niedawna należałam do nielicznej grupy osób, które mimo upływu tylu lat nie znały serii z mecenas Joanną Chyłką. Zachęcona opiniami postanowiłam obejrzeć serial, a następnie przeczytać chociaż pierwszy tom. Joanna Chyłka to bardzo charyzmatyczna postać, dla której nie ma rzeczy niemożliwych, szczególnie jeżeli chodzi o wygraną sprawę w sądzie. Z pomocą swojego aplikanta...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niedawno zaczęłam czytać i oglądać serię o mecenas Chyłce i przepadłam. Tytułowego Piotra poznajemy na kartach pierwszej części tej sagi. Od razu zaciekawiła mnie ta postać. W tej powieści możemy dowiedzieć się o nim więcej. Zagłębiamy się w jego przeszłości, dzięki temu możemy dowiedzieć się co ukształtowało go na takiego człowieka jakim jest. W powieści jest bardzo dużo krwawych, mocnych scen. Budowanie napięcia i zwroty akcji są na naprawdę najwyższym poziomie 🖤

+ za playlistę na Spotify 🎶🎶🎶

Niedawno zaczęłam czytać i oglądać serię o mecenas Chyłce i przepadłam. Tytułowego Piotra poznajemy na kartach pierwszej części tej sagi. Od razu zaciekawiła mnie ta postać. W tej powieści możemy dowiedzieć się o nim więcej. Zagłębiamy się w jego przeszłości, dzięki temu możemy dowiedzieć się co ukształtowało go na takiego człowieka jakim jest. W powieści jest bardzo dużo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Rok 1941, Łomża. Młodziutka żydówka Astrid Rosenthal ucieka z getta. Pod nazwiskiem Karolina Bednarska trafia do Warszawy, gdzie spotyka oficera SS Waltera Schimdta, który jest nią zauroczony i odkrywa jej prawdziwą tożsamość. Dziewczyna znów ucieka i trafia do magla prowadzonego przez Niemkę – Panią Kluge, która daje jej pracę i schronienie. Zbiegiem okoliczności okazuje się, że sąsiadem jest nie kto inny jak Walter. Astrid pisze do niego listy, które wsuwa pod drzwi. Wiele lat po zakończeniu wojny Zosia odnajduje te listy w domu, w którym mieszka i próbuje poznać ich historię. Po pewnym czasie poznaje Davida, który nazywa ją „Złodziejką listów”. Proponuje jej duże pieniądze w zamian za zwrot listów. Kim jest David? Czy uda się poznać tajemnicę listów? Książka wciąga od pierwszej strony i trzyma w napięciu do ostatniej. To bardzo dobra powieść! ❤️

Rok 1941, Łomża. Młodziutka żydówka Astrid Rosenthal ucieka z getta. Pod nazwiskiem Karolina Bednarska trafia do Warszawy, gdzie spotyka oficera SS Waltera Schimdta, który jest nią zauroczony i odkrywa jej prawdziwą tożsamość. Dziewczyna znów ucieka i trafia do magla prowadzonego przez Niemkę – Panią Kluge, która daje jej pracę i schronienie. Zbiegiem okoliczności okazuje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Na kartach powieści poznajemy Agatę i Rafała Dobrowolskich, którzy po tragedii jaka ich spotkała próbują poukładać swój świat na nowo. Pewnego dnia ich niespełna dwumiesięczna córeczka Aurelia umiera we śnie. Niespodziewana śmierć, której nie potrafi wyjaśnić nauka niszczy to małżeństwo. Kobieta pogrąża się we własnej żałobie i odcina się od wszystkich, a mężczyzna próbuje być twardy, aby wspierać żonę i ucieka w pracę. Para całkowicie się od siebie oddala. Czy uda się to jeszcze poskładać?

Autorka kolejny raz pokazuje czytelnikom, że nie boi się trudnych tematów. Świetnie kreuje portrety psychologiczne bohaterów, doskonale oddaje ich emocje. Losy bohaterów oraz najbliższej rodziny śledzimy dwutorowo – pierwsza to klasyczna narracja trzecioosobowa, a druga to dziennik Agaty. Podczas czytania powieści towarzyszył mi ogrom emocji - momentami byłam zła na Agatę, że nie próbuje się podnieść, a momentami rozumiałam jej zachowanie. Próbowałam również postawić się w sytuacji Rafała, który już od najmłodszych lat miał bardzo ciężko. Trudno przy tej powieści nie uronić łzy.. To, że w naszym życiu dzieje się jakaś tragedia nie oznacza, że świat się zatrzyma, życie toczy się dalej.. To naprawdę bardzo, bardzo, bardzo dobra książka. 🍀

Na kartach powieści poznajemy Agatę i Rafała Dobrowolskich, którzy po tragedii jaka ich spotkała próbują poukładać swój świat na nowo. Pewnego dnia ich niespełna dwumiesięczna córeczka Aurelia umiera we śnie. Niespodziewana śmierć, której nie potrafi wyjaśnić nauka niszczy to małżeństwo. Kobieta pogrąża się we własnej żałobie i odcina się od wszystkich, a mężczyzna próbuje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Jeszcze jedna szansa” to piękna, ciepła i otulająca historia, która uświadamia, że na miłość nigdy nie jest za późno ❤️ Najważniejsze przesłanie dla mnie płynące z tej powieści to nie bać się żyć, bo możemy przegapić szansę na coś wyjątkowego. Ta historia pozostanie ze mną na długo, ponieważ wywołała we mnie pełen wachlarz emocji – od śmiechu po morze łez i skłoniła do refleksji. Polecam!

„Jeszcze jedna szansa” to piękna, ciepła i otulająca historia, która uświadamia, że na miłość nigdy nie jest za późno ❤️ Najważniejsze przesłanie dla mnie płynące z tej powieści to nie bać się żyć, bo możemy przegapić szansę na coś wyjątkowego. Ta historia pozostanie ze mną na długo, ponieważ wywołała we mnie pełen wachlarz emocji – od śmiechu po morze łez i skłoniła do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

W twórczości Barbary Wysoczańskiej zakochałam się po przeczytaniu „Narzeczonej Nazisty”. Z ogromną niecierpliwością wyczekuję jej kolejnych powieści i z największą przyjemnością po nie sięgam. Zawsze są to wielowymiarowe pozycje, które poruszają tematy chwytające za serce 🧡

Rok 1950, Nowy Jork. Polski fotograf Konrad Rogowski przebywa na emigracji. Przyjeżdża tu wraz z córką i szwagierką tuż po wojnie, ponieważ stara się opublikować zdjęcia zbrodni wojennych, które wydarzyły się w okupowanej Warszawie w czasie II Wojny Światowej. Poszukuje również Rudolfa Schultego - zbrodniarza, który zamordował jego żonę oraz przyczynił się do choroby jego córki. Jedyną osobą, która może udzielić mu informacji o miejscu przebywania Rudolfa jest Lauren Evans – tytułowa „Aktoreczka”. Pieniądze, sława, bale i skandale to jej świat. Otacza się luksusem i z pozoru żyje w bajce, jednak w zaciszu własnego apartamentu mierzy się z samotnością i strachem, że ktoś odkryje jej prawdziwą tożsamość i przekaże te rewelacje do jakiegoś brukowca. Co do życia Konrada i Lauren wniesie ich spotkanie? Jak potoczą się ich losy? Czy kobieta pomoże mu odnaleźć Rudolfa? Zachęcam Was do przeczytania tej powieści.

Historia wciągnęła mnie od pierwszej strony i trzymała w napięciu do samego końca. Jest przepełniona pięknymi emocjami, a wszystko to spisane zostało lekkim piórem. Gratuluję kolejnej cudownej książki i z ogromną niecierpliwością czekam na następną.

W twórczości Barbary Wysoczańskiej zakochałam się po przeczytaniu „Narzeczonej Nazisty”. Z ogromną niecierpliwością wyczekuję jej kolejnych powieści i z największą przyjemnością po nie sięgam. Zawsze są to wielowymiarowe pozycje, które poruszają tematy chwytające za serce 🧡

Rok 1950, Nowy Jork. Polski fotograf Konrad Rogowski przebywa na emigracji. Przyjeżdża tu wraz z...

więcej Pokaż mimo to