Cytaty
Sarkazm to ostatnia deska ratunku, dla osób o upośledzonej wyobraźni.
,,... Nie szafuję lekkomyślnie słowem ,,miłość", istnieją jednak ludzie, którzy są w stanie powiedzieć, że kochają kiełbasę...".
Czuję wręcz fizyczny ból na myśl o tym, jak wiele jest dzieci takich jak oni. Jak wielu „złych” dorosłych to wciąż tak naprawdę dzieciaki, które nie miały dobrego startu….
Zrobiłabym wszystko, żeby poznać prawdę, wysłuchałabym go i choć zapewne bardzo zabolałby mnie taki widok, nie oskarżyłabym go od razu o zdradę. Ale może to moje zboczenie zawodowe. No, przyszło-zawodowe. Domniemanie niewinności. Zawsze, kurwa, wierzę w tę pieprzoną niewinność. I on też powinien. Jego dowody nie są żadnymi dowodami.
Zamiast zdejmować ubranie partnerki, zakładam kominiarkę i rękawiczki. Zamiast włączać nastrojową muzykę, uruchamiam stare radio w jeszcze starszym volkswagenie. Zamiast otulać nagie ciało ciepłym kocem, wychodzę na chłód nocy. Zamiast zamykać drzwi własnej sypialni, otwieram zamki cudzych domów.
Co robić kiedy chłopak mówi ci wprost, że nie jest zainteresowany jakąkolwiek znajomością z tobą? Nie pisać, nie dzwonić, nie spotykać się, nie błagać, nie uganiać za nim. Dlatego wyciągam telefon i… Nie, nie usuwam jego numeru, wysyłam SMS-a.
Audrey jest tuż przede mną. Dotyka moich dłoni i patrzy na mnie wzrokiem pełnym współczucia. Nie lubię się żalić, nie chcę litości, a przy niej cały czas narzekam i bez przerwy widzę to współczucie w jej oczach, ale o dziwo nie przeszkadza mi to, a wręcz jakby pomaga. Katharsis.
- Pamiętasz, że przed tobą jeszcze jeden proces? - Uhm - mruczy w odpowiedzi, a ja domyślam się, że nie takie zabawy mu teraz w głowie. - Wtedy, kiedy włamałeś się do mojego domu, to coś mi ukradłeś - mówię, rzucając mu spojrzenie spod długich rzęs. - Nie, naprawdę nie! - Natychmiast poważnieje. - Sądzę, że jednak tak, Vincencie Johnsonie, jest pan podejrzany o kradzież mojego ...
Rozwiń- Nie jesteś zbyt dobry w byciu złym -stwierdzam, wpatrując się w płyty chodnikowe, po których stąpamy. - Ale jestem zły w byciu dobrym - odpowiada ten najlepszy człowiek, jakiego znam.
Włamałem się do domu przyjaciela ze szkolnej ławki, kiedy w środku była jego młodsza siostra, z którą zaczął się przyjaźnić mój młodszy brat. Jaka była cholerna szansa, że spośród tylu domów wybiorę właśnie ten? Chyba powinienem wziąć udział w jakiejś loterii. Może trafiłbym szóstkę.
Szczęście bywa, nigdy jest. Ono pojawia się i znika, a my wciąż za nim gonimy, jakby nie mogąc się przyzwyczaić, że kiedy go nie ma, to wróci. Jak wszystko. Po dobrych chwilach przychodzą złe, a po złych dobre.
Z wysiłkiem otworzyła oczy, a on już wiedział, że do końca życia zapamięta to, co zobaczył. Agonia, niekończący się, pogrążający ból oraz obezwładniający strach, które z każdą sekundą stopniowo zmieniały się w nadzieję i zaufanie, a to ostatnie zupełnie go zaskoczyło.
Myślała, że przy jego grobie nie będzie w stanie dotrzymać danego słowa, jednak walczyła dzielnie, spychając w głąb duszy swój smutek, żal i ból pozwalając sobie jedynie na tęsknotę. Tak mocno tęskniła za jego obecnością... Oddałaby wszystko, by móc spojrzeć jeszcze raz w ukochane oczy. Podpisałby pakt z diabłem, by usłyszeć jego głos. Sprzedałaby duszę za mocne uderzenie serca...
RozwińMilczymy, jednak nasza cisza nie ciąży mi w żaden sposób. Oboje wpatrujemy się przed siebie, jakbyśmy oglądali pasjonujący spektakl w miejscu, w którym w rzeczywistości jest tylko obezwładniająca ciemność”.