Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Gra Matteo - trzeci tom z serii „slow burn” i niestety najsłabszy…fajny pomysł na fabułę, styl pisania jest bardzo dobry, specyficzne poczucie humoru - to są jedyne plusy książki…strasznie irytowała mnie główna bohaterka, która była zbyt zadziorna…a Matteo, pomimo początkowej sile i żarliwości stracił swoją barwność…okazał się ciepłymi kluskami…

Gra Matteo - trzeci tom z serii „slow burn” i niestety najsłabszy…fajny pomysł na fabułę, styl pisania jest bardzo dobry, specyficzne poczucie humoru - to są jedyne plusy książki…strasznie irytowała mnie główna bohaterka, która była zbyt zadziorna…a Matteo, pomimo początkowej sile i żarliwości stracił swoją barwność…okazał się ciepłymi kluskami…

„Wszyscy sprzedajemy światu jakaś fasadę, wrzucając na social media błyskotliwe słowa, śmieszne emotki. Życie ograniczone do stu czerdziestu znaków, upozowane selfie, tyrady nad postami.”

Teraz twój ruch - to już trzeci tom serii „Game on”…mogę powiedzieć, że z tomu na tom jest cudowniej…jest lekko, romantycznie i namiętnie…fabuła utrzymana jest na wysokim poziomie…zabarwiona humorem…uczucie, które rozwija się między bohaterami jest delikatne, nienachalne i w dobrym tępie…autorka poruszyła również trudne tematy…Boże jak ja uwielbiam Dexa, Ethana…ten jego stoicki spokój, cierpliwość, która przenikała mnie do głębi…piękne było to jak potrafił dostrzec w Fionie coś więcej niż tylko jej rozwichrzony charakter…jak chciał ją chronić przed całym brudem, który otaczał go z racji tego, że był znanym sportowcem…ogień, który płonął w Fionie, Ethan gasił swoją stoicka postawą, łagodnością…

„Życie dla aprobaty tłumu gotowego roszarpać nieznajomego człowieka za drobny błąd. Ale gdy odwrócę się od tego blitchtru, gdy wyjdę poza ten pikselowy świat, kim tak naprawdę jestem?"

„Wszyscy sprzedajemy światu jakaś fasadę, wrzucając na social media błyskotliwe słowa, śmieszne emotki. Życie ograniczone do stu czerdziestu znaków, upozowane selfie, tyrady nad postami.”

Teraz twój ruch - to już trzeci tom serii „Game on”…mogę powiedzieć, że z tomu na tom jest cudowniej…jest lekko, romantycznie i namiętnie…fabuła utrzymana jest na wysokim...

Świąteczna sukienka - jak dla mnie zbyt słodkawo…przesadna ilość problemów, która nie koniecznie wprowadza w świąteczny klimat…przepiękna okładka…

Świąteczna sukienka - jak dla mnie zbyt słodkawo…przesadna ilość problemów, która nie koniecznie wprowadza w świąteczny klimat…przepiękna okładka…