Aleksandra

Profil użytkownika: Aleksandra

Osłonin Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 4 lata temu
7
Przeczytanych
książek
7
Książek
w biblioteczce
7
Opinii
69
Polubień
opinii
Osłonin Kobieta
Dodane| Nie dodano
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: ,

„Nigdy nie mówię nigdy” – Marty W. Staniszewskiej to książka absolutnie dla każdego.

Plasuje się na półce : Obyczajowe/Romans/Erotyk. I tą ostatnią półkę posłałabym w diabły.

W środowisku czytelniczym erotyki nie kojarzą się zbyt dobrze. Z pewnością dlatego, że o dobry erotyk jest niesamowicie trudno. Najczęściej przychodzi nam czytać nic nie wnoszące, nudne czytadła, w którym na próżno szukać czegoś poza seksem. Nie zrozumcie mnie źle – SEKS JEST SPOKO, ale już dawno przestało mnie zadowalać czytanie o nim na kartkach książkowych ;).

No dobra, ale przecież w tej książce jak możemy się domyśleć takie sceny SĄ, więc czemu mi się podoba? (Bo podoba, jeśli nie wspomniałam :P)

A no dlatego, że tematyka erotyczna jest tylko urozmaiceniem, dodatkiem. Główny wątek to już czysta obyczajówka, która niesie za sobą mnóstwo dobrego. Mamy tu miłość, mamy rodzinne dramaty, mamy rozliczenia z przeszłością i po prostu ciekawą fabułę, którą czyta się szybko. Mi zajęło to dwa dni – a u mnie jak wiemy, z czasem kiepsko.

Książka opowiada o trudności w nawiązywaniu relacji, brakiem zaufania ale i nadwyrężonym zaufaniu. O powierzchowności i silnych uczuciach. Czy traktowanie mężczyzn na równi z wibratorem jest w porządku? Co w momencie gdy relacja niebezpiecznie przyjmuje inny charakter? Czy istnieje seks bez zobowiązań? Kiedy wiemy, że układ przestaje działać?

Ciekawa jestem co wy sądzicie w tym temacie. Sprawdźcie również jak sprawę przedstawia Marta. Porusza właśnie te kwestie – zainteresowani? 🙂

*

Pokuszę się o dosyć odważne stwierdzenie, że Marta to nasza polska Colleen Hoover. Dla tych co z twórczością Colleen na bakier (choć wątpię w ich istnienie) to rzecz jasna komplement!

Uwielbiam książki Hoover. Czytając „Nigdy nie mówię nigdy” towarzyszyły mi te same uczucia co przy pozycji „Hope”. Nie wiem czy autorka inspirowała się Colleen, ale świadomie czy nie – śmiało można postawić je na jednej półce i nie pogryzą się – daję słowo 🙂

Może niechaj najlepszą oceną będzie to stwierdzenie:

Jeśli miałabym możliwość wybrania polskiej książki, z tych już przeczytanych, którą mogłabym objąć patronatem to byłaby… WŁAŚNIE TA!

Okładka – schludna, nawiązująca do treści, więc w zasadzie nie mam się czego czepiać.

Widziałam wcześniejsze okładki autorki i ta jest zdecydowanie najlepsza. Poprzednie, okraszone czcionką Comic Sans i jej pochodnymi do najładniejszych nie należały – bądźmy szczerzy.

To był mój pierwszy kontakt z twórczością autorki, ale z pewnością nie ostatni. Mam nadzieję, że Marta już coś szykuje i wpadnie to w moje nienasycone łapki.



Recenzja powstała przy współpracy z Wydawnictwem Psychoskok, któremu dziękuję za egzemplarz książkowy :).

„Nigdy nie mówię nigdy” – Marty W. Staniszewskiej to książka absolutnie dla każdego.

Plasuje się na półce : Obyczajowe/Romans/Erotyk. I tą ostatnią półkę posłałabym w diabły.

W środowisku czytelniczym erotyki nie kojarzą się zbyt dobrze. Z pewnością dlatego, że o dobry erotyk jest niesamowicie trudno. Najczęściej przychodzi nam czytać nic nie wnoszące, nudne czytadła, w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Skrzynia z uśpionym przeznaczeniem – tytuł ewidentnie kojarzy się z czymś magicznym, nieodgadnionym i …takie też jest.

Owa pozycja swoją premierę ma dziś a ja z tego miejsca dziękuję Wydawnictwu Psychoskok za możliwość przeczytania książki przedpremierowo. Dzięki temu mogę Wam ją teraz zrecenzować – a zapewniam, że warto.
To książka o wyższych wartościach. Tak, leży na półce FANTASY, ale jakże bliska realizmowi.

Mówi o przedkładaniu spraw społecznie ważnych nad własne życie, o poświęceniu, ludzkiej życzliwości. Podsumowując – tego czego brakuje nam w dzisiejszym świecie.

Egoistyczne pobudki towarzyszą wielu naszym decyzjom i jest to w zupełności naturalne – nasze życie i szczęście jest dla nas najważniejsze, ale czy na pewno? Czy możesz sobie powiedzieć „jestem dobrym człowiekiem”, tak.. z czystym sumieniem?

Simona i Ala z pewnością tak – dwie kobiety, matka i córka, które rezygnując z własnej wygody, z dotychczasowego życia, idą z pomocą niedawno poznanym mężczyznom.

I choć brzmi to patetycznie i wydawać by się mogło, że podobny motyw znajdziemy na pęczki w innych utworach to w tej książce.. jest coś niezwykłego.

Mówię to z pełnym przekonaniem – książka jest króciutka, ma zaledwie 100 stron. Połknęłam ją w jeden wieczór. Nie mogąc się oderwać, skończyłam o 2 nad ranem.

To jedna z tych książek, gdzie masz ochotę wykrzyczeć autorce, że nie zgadzasz się na jej koniec! Tutaj mogłabym nawet błagać o drugą część – Pani Weroniko – do dzieła!

Podsumowując – zachęcam wszystkich do zapoznania się z tą pozycją. Premiera jest dziś a kupić ją można już za około 14 zł jak dobrze poszukacie ;). WARTO!

Traktuję tą książkę jako przerywnik życia – taki krótki moment, gdzie zatrzymujesz się, przypominasz o tym co jest ważne i pędzisz dalej. Te krótkie przerywniki nie dają nam zwariować.

9/10 bo za krótka! ;)

Skrzynia z uśpionym przeznaczeniem – tytuł ewidentnie kojarzy się z czymś magicznym, nieodgadnionym i …takie też jest.

Owa pozycja swoją premierę ma dziś a ja z tego miejsca dziękuję Wydawnictwu Psychoskok za możliwość przeczytania książki przedpremierowo. Dzięki temu mogę Wam ją teraz zrecenzować – a zapewniam, że warto.
To książka o wyższych wartościach. Tak, leży na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Szczerze? To chyba najtrudniejsza recenzja jaką miałam okazję pisać. Dlaczego?

Bo jestem zła.. nie, WKURZONA! na autorkę, że tak to wszystko zakończyła. Ja rozumiem, że będzie kolejna część, prawda? To nie hejnał mariacki, żeby urywać w najbardziej ekscytujących momentach. To barbarzyństwo Pani Danuto! Przywołuję Panią do porządku :).



No dobra, do rzeczy.. o czym tak właściwie jest książka?

Otóż przedstawia ona historie kilku osób w różnym wieku, z różnych środowisk i z różnymi uzależnieniami.

Chyba nie przystoi mówić, że te uzależnienia były ciekawe, no ale TAK WŁAŚNIE BYŁO!

Szczególnie zaciekawił mnie problem uzależnienia od zakupów. Złapałam się nawet na myśli, czy ten temat mnie w jakiś sposób nie dotyczy. Uspokoiłam się jednak, że 90% społeczeństwa musiałoby na to cierpieć.. chyba nie jest z nami aż tak źle a ja chyba po prostu jestem kobietą.

Bohaterów poznajemy przez intrygujące twisty fabularne, które osobiście uwielbiam.

Każdy z nich zmaga się z uzależnieniem. Pomyślicie – serio? Temat stary jak rzeka i męczony przez wszystkie media. Nic bardziej mylnego. Niektóre sceny są wyjątkowo śliskie, obleśne i przerażające. Książka z pewnością zmusza do refleksji i uświadamia o zagrożeniach, które mamy na wyciągnięcie ręki.

Dacie wiarę, że można się uzależnić od pracy? No, też wydawało mi się to abstrakcyjne! 😛

Podsumowując – książka była dla mnie po prostu przyjemna. Czyta się ją bardzo szybko. Mam jednak wrażenie jakbym przeczytała jeden rozdział a nie całą powieść. Sami oceńcie czy to wada czy zaleta.

Co do treści – być może nie odczuwam jej gigantycznego wpływu na moje postrzeganie rzeczywistości, bo już od dawna wychodzę z założenia, że wizyta u psychologa powinna być taką samą rutyną jak dentysta czy ginekolog :). Jeśli jednak nadal się wahasz przed wizytą – przeczytaj ten tytuł. To rozwieje Twoje wątpliwości.

Więcej na: www.aleksandrawoloszka.pl

Szczerze? To chyba najtrudniejsza recenzja jaką miałam okazję pisać. Dlaczego?

Bo jestem zła.. nie, WKURZONA! na autorkę, że tak to wszystko zakończyła. Ja rozumiem, że będzie kolejna część, prawda? To nie hejnał mariacki, żeby urywać w najbardziej ekscytujących momentach. To barbarzyństwo Pani Danuto! Przywołuję Panią do porządku :).



No dobra, do rzeczy.. o czym tak...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Aleksandra Wołoszka

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
7
książek
Średnio w roku
przeczytane
1
książka
Opinie były
pomocne
69
razy
W sumie
wystawione
7
ocen ze średnią 8,1

Spędzone
na czytaniu
38
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
minuta
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]