rozwiń zwiń
pozartestrony

Profil użytkownika: pozartestrony

Łódź Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 1 dzień temu
464
Przeczytanych
książek
478
Książek
w biblioteczce
372
Opinii
3 020
Polubień
opinii
Łódź Kobieta
Dodane| 4 książki
jak pewnie wszyscy tu... uwielbiam czytać :)

Opinie


Na półkach:

6,5.
Początek książki od razu uderza z grubej rury. Morderstwo, które do złudzenia przypomina inne, sprzed wielu lat. Problem polega na tym, że sprawca od dawna siedzi w więzieniu, chociaż cały czas uparcie twierdzi, że to nie on mordował.
Niestety, szybko odgadłam, kto jest mordercą i nawet końcowy plot twist nie był trudny do odkrycia. Znacznie obniżyło to moją ocenę książki.
A książka jest naprawdę dobra! Trzeba się jednak naszykować, bo nie ma tu pędzącej akcji, raczej powolne wyszukiwanie pasujących elementów układanki. Dopiero ostatnie strony dodają powieści tempa. Uwielbiam pokazany przez autorkę klimat Hiszpanii, z jej mrocznymi sekretami, historią oraz świętami. Interakcje między bohaterami również bardzo lubię, chociaż nie rozumiem sensu wątku miłosnego w tej książce. Moim zdaniem wziął się absolutnie znikąd i niepotrzebnie wysunął się w pewnym momencie na pierwszy plan.
Będzie czytany drugi tom, to na pewno!

6,5.
Początek książki od razu uderza z grubej rury. Morderstwo, które do złudzenia przypomina inne, sprzed wielu lat. Problem polega na tym, że sprawca od dawna siedzi w więzieniu, chociaż cały czas uparcie twierdzi, że to nie on mordował.
Niestety, szybko odgadłam, kto jest mordercą i nawet końcowy plot twist nie był trudny do odkrycia. Znacznie obniżyło to moją ocenę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Historia spowodowała, że przeniosłam się myślami do mojego nastoletniego pobytu w szpitalu. Nie pamiętam już nawet, dlaczego się tam znalazłam. Nie pamiętam imion ekipy, dzięki której kilka zapowiadających się okropnie dni wypadło ostatecznie całkiem znośnie. Wszystkie wspomnienia i uczucia powróciły gdy czytałam ,,Nieloty".
Główny bohater miał w planach poimprezować, poderwać najpiękniejszą dziewczynę, a w wolnej chwili pograć w Heroesy, jednak z własnej głupoty ląduje w szpitalu. Zamknięty z grupą zupełnie obcych dzieciaków niespodziewanie odkrywa, na czym polega przyjaźń. Być może w innych okolicznościach nigdy nie porozmawiałby z Klarą, Olafem czy Majkelem, jednak w szpitalnych ścianach szybko zda sobie sprawę, że mają tylko siebie. Przecież kto inny pocieszy, podaruje nadzieję i zrozumie? Ich relacje były dla mnie ciężkie, a zarazem piękne.
Na kartkach powieści znajdziemy także historie miłości i chociaż zwykle nie znoszę wątków miłosnych, tu autor poprowadził wszystko tak, że z mojej głowy mimowolnie zaczęły wylatywać zakurzone już dawno wspomnienia. Chyba każdy pamięta pierwsze zauroczenia. Wszystkie obietnice, plany i naiwne myśli, że przecież utrzymywanie kontaktu i wszelkie przeszkody życiowe nie powalą tak silnego uczucia.
Choć zakończenie było łatwe do przewidzenia to i tak łamie serce. ,,Nieloty” właśnie na tym stoją. Nie pędzącą akcją, ale emocjami. Uruchamiają się nasze wspomnienia, postaci z przeszłości, o których prawie zapomnieliśmy i w ten sposób zatracamy się w niepozornej historii. A przynajmniej ja się zatraciłam.

Historia spowodowała, że przeniosłam się myślami do mojego nastoletniego pobytu w szpitalu. Nie pamiętam już nawet, dlaczego się tam znalazłam. Nie pamiętam imion ekipy, dzięki której kilka zapowiadających się okropnie dni wypadło ostatecznie całkiem znośnie. Wszystkie wspomnienia i uczucia powróciły gdy czytałam ,,Nieloty".
Główny bohater miał w planach poimprezować,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Długo nie mogłam zabrać się za książkę, ale gdy tylko zaczęłam... przepadłam!
Bieda, głód, wieczna praca aby wyżywić dzieci. A potem zmieniający się świat, otwierający kobietom ze wsi nowe możliwości, chociaż nie zawsze w kolorowy, piękny sposób. Różnice pokoleń, bo nagle z dzieckiem zaczyna się rozmawiać i liczy się wiedza. Kościół, który w tym wszystkim zawsze wtrącał niepotrzebnie swoje trzy grosze, bojąc się nowości i nie potrafiąc iść z duchem czasu. Mogę tak wymieniać i wymieniać. ,,Chłopki" poruszają naprawdę wiele ciekawych tematów w sposób przystępny.
Książka pokazała mi też, skąd prawdopodobnie wzięły się niektóre słowa czy zachowania mojej wychowanej na wsi babci. Czytanie o tym było ciekawym doświadczeniem.

Długo nie mogłam zabrać się za książkę, ale gdy tylko zaczęłam... przepadłam!
Bieda, głód, wieczna praca aby wyżywić dzieci. A potem zmieniający się świat, otwierający kobietom ze wsi nowe możliwości, chociaż nie zawsze w kolorowy, piękny sposób. Różnice pokoleń, bo nagle z dzieckiem zaczyna się rozmawiać i liczy się wiedza. Kościół, który w tym wszystkim zawsze wtrącał...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika pozartestrony

z ostatnich 3 m-cy
pozartestrony
2024-02-12 06:54:19
pozartestrony i mysilicielka są teraz znajomymi
2024-02-12 06:54:19
pozartestrony i mysilicielka są teraz znajomymi

statystyki

W sumie
przeczytano
464
książki
Średnio w roku
przeczytane
66
książek
Opinie były
pomocne
3 020
razy
W sumie
wystawione
405
ocen ze średnią 6,7

Spędzone
na czytaniu
2 709
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
godzina
21
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
4
książek [+ Dodaj]