Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Prawda nie może być "że". Prawda jest prawdą. Nie ma wersji, odmian ani wariantów.

Prawda nie może być "że". Prawda jest prawdą. Nie ma wersji, odmian ani wariantów.

Na świecie jest właśnie taka sprawiedliwość, jaką dostaliśmy. Każdy ma swoją rolę do odegrania. Prokurator wyolbrzymia, my pomniejszamy, a sędzia szuka czegoś pośrodku. A przedtem ktoś układa normę prawną, wokół której wszyscy tańczymy jak pieprzeni Indianie, odpychając się wzajemnie i podkładając sobie nogi. To jest sprawiedliwość w demokratycznym wydaniu.

Na świecie jest właśnie taka sprawiedliwość, jaką dostaliśmy. Każdy ma swoją rolę do odegrania. Prokurator wyolbrzymia, my pomniejszamy, a sędzia szuka czegoś pośrodku. A przedtem ktoś układa normę prawną, wokół której wszyscy tańczymy jak pieprzeni Indianie, odpychając się wzajemnie i podkładając sobie nogi. To jest sprawiedliwość w demokratycznym wydaniu.

- Dobra, skończmy to pierdolenie - zaproponowała wreszcie. - Jest jednostronne.

- Dobra, skończmy to pierdolenie - zaproponowała wreszcie. - Jest jednostronne.

- Idziesz- zapytała Joanna, spoglądając na opierającego się o samochód towarzysza.-Czy będziesz tak wisiał jak ptasie gówno na gzymsie?

- Idziesz- zapytała Joanna, spoglądając na opierającego się o samochód towarzysza.-Czy będziesz tak wisiał jak ptasie gówno na gzymsie?

-(...) Prawdziwy facet ma mieć instynkt łowcy, rozumiesz? -Potrafię zapolować na porządną promocję w Subwayu.

-(...) Prawdziwy facet ma mieć instynkt łowcy, rozumiesz? -Potrafię zapolować na porządną promocję w Subwayu.

Masz tempo jak krzyżówka genetyczna żółwia że ślimakiem, Zordon.

Masz tempo jak krzyżówka genetyczna żółwia że ślimakiem, Zordon.

- Jeśli przytrafi się panu coś złego, do kogo mamy zadzwonić w pierwszej kolejności? - Do zakładu pogrzebowego.

- Jeśli przytrafi się panu coś złego, do kogo mamy zadzwonić w pierwszej kolejności? - Do zakładu pogrzebowego.

Spojrzała na wyświetlacz. Stary. Nigdy nie dzwonił do niej o tak nieludzkiej porze. - Co jest? - zapytała. - Jak szybko możesz być w Szpitalu Bielańskim? - To zależy, czy mam zapierdalać.

Spojrzała na wyświetlacz. Stary. Nigdy nie dzwonił do niej o tak nieludzkiej porze. - Co jest? - zapytała. - Jak szybko możesz być w Szpitalu Bielańskim? - To zależy, czy mam zapierdalać.

nigdy nie identyfikuj się z klientem. Nawet jeśli twoim zdaniem gość jest niewinny, nie pozwól, by zaistniała miedzy wami nic sympatii. Chyba ze z jego strony. Z Twojej nigdy. (...) im bliżej jesteś klienta, tym dalej jesteś od wygrania sprawy.

nigdy nie identyfikuj się z klientem. Nawet jeśli twoim zdaniem gość jest niewinny, nie pozwól, by zaistniała miedzy wami nic sympatii. Chyba ze z jego strony. Z Twojej nigdy. (...) im bliżej jesteś klienta, tym dalej jesteś od wygrania sprawy.