Najnowsze artykuły
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 7 czerwca 2024LubimyCzytać272
-
ArtykułyHistoria jako proces poznania bohatera. Wywiad z Pawłem LeśniakiemMarcin Waincetel1
-
ArtykułyPrzygotuj się na piłkarskie święto! Książki SQN na EURO 2024LubimyCzytać7
-
Artykuły„Nie chciałam, by wydano mnie za wcześnie”: rozmowa z Jagą Moder, autorką „Sądnego dnia”Sonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[1]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytał:
2017-10-21
2017-10-21
Średnia ocen:
7,6 / 10
2243 ocen
Ocenił na:
10 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (4 plusy)
Czytelnicy: 4921
Opinie: 325
Zobacz opinię (4 plusy)
Dla mnie Nicholas Sparks jest tylko jeden. Przeczytałem wszystkie jego książki. Uwielbiam tworzony przez niego obraz amerykańskich miasteczek, postaci i ten wyjątkowy klimat. Tego właśnie spodziewałem się po nim w jego nowej książce. Dostałem coś całkowicie odmiennego.
Od pierwszych stron wiedziałem, że to inna książka od jego poprzednich powieści. Z początku zawiodłem się na niej. Nie mogłem uwierzyć, że napisał to ten sam Nicholas. Naprawdę byłem zawiedziony. Nawet zastanawiałem się czy nie przerwać lektury, nie zrobiłem tego. Niezmiernie się tego cieszę.
Stworzył coś wyjątkowego, książkę która przedstawia co może odczuwać mężczyzna, gdy rozpada się jego małżeństwo, życie i musi nagle stać się ojcem w pełnym tego słowa znaczeniu. Odczuwałem to każdym przeczytanym słowem.
Jest to pierwsza tego typu książka, który udało mi się przeczytać.
Nie będę ukrywał, że przeżywając ostatnie kilkadziesiąt stron książki niejedna łza ukazała się w moim oczach. W takich momentach naprawdę odczuwam wyjątkowość książki.
Dziękuję Ci Nicholas.
Dla mnie Nicholas Sparks jest tylko jeden. Przeczytałem wszystkie jego książki. Uwielbiam tworzony przez niego obraz amerykańskich miasteczek, postaci i ten wyjątkowy klimat. Tego właśnie spodziewałem się po nim w jego nowej książce. Dostałem coś całkowicie odmiennego.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOd pierwszych stron wiedziałem, że to inna książka od jego poprzednich powieści. Z początku zawiodłem...