Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka jest mroczna i szokująca, a jednocześnie wciągająca w swój chory sposób. Przerażające jest to, przez co dziewczyna jest zmuszona przechodzić. Natomiast pojawiające się uczucie Livvie jest dla mnie jedynie wynikiem syndromu sztokholmskiego. Tak na to patrząc, psychika bohaterki jest wiarygodnie przedstawiona: widzimy jak poprzez bycie w potrzasku, bez perspektywy na uwolnienie, będąc narażoną jedynie na ból i poniżenie, dziewczyna zaczyna szukać brakującego jej oparcia i poczucia bezpieczeństwa w ramionach jedynej osoby, która jest w pobliżu, czyli swojego oprawcy. W pierwszej części na pewno uczucie Livvie nie jest niczym więcej. Nie wiem czy sięgnę po kolejną część, bo nie wiem czy chcę czytać o miłości głównych bohaterów, w którą prawdopodobnie nie będę w stanie uwierzyć.

Książka jest mroczna i szokująca, a jednocześnie wciągająca w swój chory sposób. Przerażające jest to, przez co dziewczyna jest zmuszona przechodzić. Natomiast pojawiające się uczucie Livvie jest dla mnie jedynie wynikiem syndromu sztokholmskiego. Tak na to patrząc, psychika bohaterki jest wiarygodnie przedstawiona: widzimy jak poprzez bycie w potrzasku, bez perspektywy na...