Najnowsze artykuły
-
ArtykułyPremiera „Tylko my dwoje”. Weź udział w konkursie i wygraj bilety do kina!LubimyCzytać2
-
ArtykułyKolejna powieść Remigiusza Mroza trafi na ekrany. Pora na „Langera”Konrad Wrzesiński3
-
ArtykułyDrapieżnicy z Wall Street. Premiera książki „Cienie przeszłości” Marka MarcinowskiegoBarbaraDorosz4
-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę „Nie pytaj” Marii Biernackiej-DrabikLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[3]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytał:
2017-07-05
2017-07-05
Średnia ocen:
7,0 / 10
429 ocen
Ocenił na:
10 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (10 plusów)
Czytelnicy: 1172
Opinie: 104
Zobacz opinię (10 plusów)
Przeczytał:
2017-05-10
2017-05-10
Średnia ocen:
7,4 / 10
148 ocen
Ocenił na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 559
Opinie: 35
Przeczytał:
2017-06-05
2017-06-05
Średnia ocen:
7,5 / 10
2183 ocen
Ocenił na:
10 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (3 plusy)
Czytelnicy: 5822
Opinie: 367
Zobacz opinię (3 plusy)
Książka Łukasza Henela udowadnia, że również Polacy potrafią tworzyć dobrą grozę. Taką, której akcja niekoniecznie rozgrywa się w USA czy Wielkiej Brytanii, ale gdzieś tu niedaleko, zdawałoby się – obok nas. Inspiracją dla autora stały się najwyraźniej rozmaite legendy związane z Górami Sowimi. Mamy budzącego grozę podróżnika – samobójcę, odradzające się zło, które za swoją siedzibę obrało opuszczone schronisko na Wilczycy i policjanta o szczególnie wyczulonej intuicji, który stara się rozwikłać sekret „rzezi niewiniątek”. Świetne połączenie powieści grozy z kryminałem oraz wartką akcją.
Książka Łukasza Henela udowadnia, że również Polacy potrafią tworzyć dobrą grozę. Taką, której akcja niekoniecznie rozgrywa się w USA czy Wielkiej Brytanii, ale gdzieś tu niedaleko, zdawałoby się – obok nas. Inspiracją dla autora stały się najwyraźniej rozmaite legendy związane z Górami Sowimi. Mamy budzącego grozę podróżnika – samobójcę, odradzające się zło, które za swoją...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to