Opinie użytkownika
Rewelacyjny opis lat 90-tych, wciągający wątek kryminalny i intrygujące pytanie, co by było gdyby....
Do tego całkowicie inny język, niż znają fani Kotlety. No i ta Klara... <3
Bōmba. Super historię, a do tego jak na debiutanta niesamowicie wysoki poziom języka śląskiego.
Pokaż mimo toSama książka to już ciekawa i gorzka satyra, ale czytana przez Mirka Neinerta to już majstersztyk.
Pokaż mimo to'Na święte kości Lecha Kaczyńskiego', ale ogień. Jeśli podobała Wam się jedynka, to dwójka zmiażdży. Jeśli jedynka nie podeszła, to odpuście dwójkę, bo tam wszystko jeszcze bardziej intensywne.
Pokaż mimo toWciągająca historia jak w Silesia Noir. Znowu detektyw Fox działa na linii Rybnik-Racibórz, gdzie w 1928 na polsko-niemieckiej granicy kwitnie handel narkotykami.
Pokaż mimo to
Akcja dzieje się w trakcie II WŚ w nienazwanej miejscowości obok Kluczborka (chociaż mieszkańcy Bogacicy chyba trafnie odnaleźli w niej swoją wioskę).
Wątki historyczne (w okolicy Kluczborka istniał obóz Reicharbeitsdienstu) mieszają się z fikcją literacką (m.in. młodzieńcza fascynacja Annemarie i Fyrtacki). Czego nie chcieli widzieć mieszkańcy wsi, co było przemilczane i...
Jakiś czas temu czytałem po czesku, teraz na spokojnie świetne tłumaczenie Karoliny Pospiszil-Hofmańskiej, dzięki czemu udało się wyłapać więcej niuansów.
To jest dobra książka, która jednak mało kogo do końca zadowoli, bo:
- jest o ogromnej miłości człowieka do ziemi, przeciwko jej komercjalizacji, ale... bez tej latte naiwności sporej części dzisiejszych miejskich...
Nie jestem znawcą gatunku, ale to tempo akcji wciągnęło mnie na dwa długie wieczory. Dowcipne porównania, mimo dosadności języka.
Pokaż mimo toKwintesencja twórczości i światopoglądu Mackiewicza. Do tego cudowna definicja trzech rodzajów patriotyzmu, z których rację bytu zostawia tylko patriotyzmowi krajobrazu.
Pokaż mimo toWalka dobra ze złem na Górnym Śląsku, z templariuszami, Karolem Godulą i Rudą Śląską w tle.
Pokaż mimo to
Poezja genealogiczna. Autor stworzył drzewo genealogiczne swojej rodziny a potem do wybranych przodków napisał wiersze. Czasami zahaczające o wydarzenia historyczne, czasami przenoszące w klimat epoki (szczególnie boleśnie oddane losy "zowitek" (śl. panien z dzieckiem)).
Wspaniałe dzieło śląskojęzycznej poezji.
Udane dowcipy słowne, super kreska karykaturzysty. Może angielskiego się z tego nie nauczymy, ale na prezenty zarówno dla Ślązaków jak i całego anglojęzycznego świata na zachętę poznania Śląska jest idealne.
Pokaż mimo toJedna z bardziej wciągających książek ostatnich lat. Gdzie kończy się fikcja, gdzie zaczyna historia? Z książką można też zwiedzać zakątki Rudy Śląskiej.
Pokaż mimo toBomba! Poczytać po śląsku o zamachu na World Trade Center czy perypetiach małżeńskich z kotem w tle. Tego faktycznie brakowało - książki, gdzie język śląski nie jest celem samym w sobie, tylko narzędziem komunikacji jak polski czy angielski.
Pokaż mimo toZ przeczytanych książek Wańka (bodajże 7) najmniej mnie przekonała. Może dlatego, że była czytana po wybitnym "Finis Silesiae".
Pokaż mimo toKsiążka wbrew zapowiedziom nie jest klasycznym kryminałem. Mało w niej wątków sensacyjnych, natomiast cechuje się mozolnym i racjonalnym (jak na XVII wiek) rozwiązywaniem zagadki zabójstwa w mieście H. na Dolnym Śląsku. Książkę bardzo ubogacają klimatyczne XVII-wieczne ilustracje oraz wiele cytatów z ówczesnych pism naukowo-przyrodniczych.
Pokaż mimo to