Jesteśmy społecznością, która kocha książki

"-Jestem biznesmenem-powiedział jej kiedyś-Ni mniej, ni więcej.
-Jesteś złodziejem.
-Przecież to właśnie powiedziałem, prawda?"
Leigh Bardugo zafundowała nam świat pełen mroku i cieni, z gangami walczącymi o władzę, krwią spływającą po bruku oraz niewypowiedzianymi słowami. Intryga nie jest podana na tacy, jak to często była, a bohaterzy skrywają o wiele więcej aniżeli można by przypuszczać. Ciekawe, nie banalne postacie są ozdobą książki, a w szczególności Kaz, który mimo zaledwie siedemnastu lat na karku, zdaje się nam równie niebezpieczny i chytry jak szef mafii, który nie jedno w życiu przeszedł, aby opanować całe miasto. Zadanie jakie mają jest niewykonalne. Niewykonalne? Bzdura. W końcu czego się nie robi dla czterech milionów(dla każdego rzecz jasna). Jednak włamać się do niezdobytej twierdzy hmmm może nawet ich to przerosnąć, ale co ja będę mówić, trzeba samemu przeczytać!

"-Jestem biznesmenem-powiedział jej kiedyś-Ni mniej, ni więcej.
-Jesteś złodziejem.
-Przecież to właśnie powiedziałem, prawda?"
Leigh Bardugo zafundowała nam świat pełen mroku i cieni, z gangami walczącymi o władzę, krwią spływającą po bruku oraz niewypowiedzianymi słowami. Intryga nie jest podana na tacy, jak to często była, a bohaterzy skrywają o wiele więcej aniżeli...

Nie jest to jedna z tych ciężkich do przebrnięcia książek, lecz jeden z przyjemniejszych "rozluźniaczy" czasu. historia Nemezis jest świetnie skonstruowana, wszystko trzyma się określonego toru, a fabuła nie odbiega to w prawo to w lewo. Brakuje mi jednak rozbudowania charakterów bohaterów drugoplanowych, którzy niestety trzymali się do schematów jakimi obarczyła ich autorka. Szaleństwo przyszłego cesarza było...ciekawe?miłe?Jeszcze jednak milsze byłoby, gdyby okazało się prawdą, jednak nie można mieć wszystkiego i tak uważam go za moją ulubioną postać, mimo tego, iż jego prawdziwe zamiary wyjaśniane były nam w następnej linijce. Nie cierpię, gdy autorzy to robią, a tu niespodzianka polubiłam, tą nieskomplikowaną, przyjemną narrację, która nie zmuszała mnie do sięgania w głąb duszy, ani nie musiałam rozpatrywać żadnych wewnętrznych konfliktów. Obyło się bez katharsis, lecz, aby lektura była miła, nie jest chyba ono wymagane, czyż nie? Polecam "Diabolikę" każdemu kto nie szuka górnolotnej książki, a jedynie próbuje poszukać rozrywki, odrywającej myśli od ciężkich spraw. :)

Nie jest to jedna z tych ciężkich do przebrnięcia książek, lecz jeden z przyjemniejszych "rozluźniaczy" czasu. historia Nemezis jest świetnie skonstruowana, wszystko trzyma się określonego toru, a fabuła nie odbiega to w prawo to w lewo. Brakuje mi jednak rozbudowania charakterów bohaterów drugoplanowych, którzy niestety trzymali się do schematów jakimi obarczyła ich...

Druga część mnie nie zawiodła. Lepsi bohaterowie, lepsza akcja, lepszy świat! Warto było przebrnąć przez I część, aby móc przeczytać drugą. Jednak i ta ma wady, może tylko mi to przeszkadza, ale nie lubię wciskania scen łóżkowych(stołowych i Bóg wie co jeszcze), co parę stron-było ich po prostu za dużo.

Druga część mnie nie zawiodła. Lepsi bohaterowie, lepsza akcja, lepszy świat! Warto było przebrnąć przez I część, aby móc przeczytać drugą. Jednak i ta ma wady, może tylko mi to przeszkadza, ale nie lubię wciskania scen łóżkowych(stołowych i Bóg wie co jeszcze), co parę stron-było ich po prostu za dużo.