izabela_

Profil użytkownika: izabela_

Warszawa Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 6 tygodni temu
63
Przeczytanych
książek
69
Książek
w biblioteczce
40
Opinii
109
Polubień
opinii
Warszawa Kobieta
Dodane| Nie dodano
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Ludzie, rzadko zdają sobie sprawę z tego, że gdy ich usta kłamią, to oczy cały czas mówią prawdę. Jedno spojrzenie, czy niemal niezauważalny ruch często kreślą historię inną, niż równolegle padające słowa. Jednak dostrzeżenie punktów rozsianych na niewerbalnej mapie, wymaga odpowiednich umiejętności i intuicji.

Takie zdolności posiada Alicja, której życie zawodowe polega na wykrywaniu kłamstwa i dociekaniu prawdy, której czasami lepiej byłoby nie poznać.

Dwie perspektywy czasowe przeplatają się, pozwalając poznać Alicję jako początkującą policjantkę, a później jako testerkę wierności.
Policyjna przeszłość uporczywie dobija się do pozornie ułożonego życia kobiety, przypomina o sobie w najmniej oczekiwanym momencie, otwierając sprawę, o której ta chciałaby zapomnieć.

Autor nieśpiesznie odkrywa karty historii, która skłania do refleksji. Dzieciobójstwo wywołuje skrajne reakcje emocjonalne. Czy wtedy obiektywność jest w stanie wziąć górę nad wrogością, potrzebą ukarania, pozostawiając tym samym otwarty umysł na to, co jeszcze nieodkryte? Czy niewerbalne drogowskazy okażą się skuteczne?

Asymetria to historia, która wciąga od pierwszych stron. Na łamach tej powieści kłamstwo grubą warstwą kurzu przykrywa prawdę. Nieśpiesznie prowadzona fabuła intryguje, niepokoi i wzmaga klimat tajemniczości. Motyw mowy ciała, użyty w takim kontekście wnosi do gatunku rys świeżości, przez co książkę trudno odłożyć.

Cóż więcej mogę dodać... zapowiada się się zacna seria. 🔥

Ludzie, rzadko zdają sobie sprawę z tego, że gdy ich usta kłamią, to oczy cały czas mówią prawdę. Jedno spojrzenie, czy niemal niezauważalny ruch często kreślą historię inną, niż równolegle padające słowa. Jednak dostrzeżenie punktów rozsianych na niewerbalnej mapie, wymaga odpowiednich umiejętności i intuicji.

Takie zdolności posiada Alicja, której życie zawodowe polega...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Kanibale. Sylwetki morderców Christopher Berry-Dee, Victoria Redstall
Ocena 6,5
Kanibale. Sylw... Christopher Berry-D...

Na półkach:

"Żaden pieczony indyk nie smakowałby choć w połowie tak wyśmienicie, jak jego cudowny zadeczek".


Jakie jest Twoje pierwsze skojarzenie, gdy myślisz o kanibalizmie?

Mnie od razu przychodzi na myśl człowiek, zjadający drugiego człowieka, choć pojęcie odnosi się do wszystkich gatunków, a u ssaków występuje najrzadziej.
Kanibalizm ma swoje odbicie w literaturze i kinematografii. Myślę, że większość z nas oglądała takie filmy jak chociażby "Hannibal", czy "wzgórza mają oczy". Nie mniej, niezależnie jakby ten temat został wyeksploatowany, to zawsze będzie szokował.
W tym niechlubnym zjawisku możemy zauważyć, że kanibalizm często był następstwem głodu, obrzędów rytualnych i kulturowych, czy zbrodni wojennych.
Istnieje jeszcze jedna grupa kanibali, którzy zabijają i zjadają przedstawicieli tego samego gatunku dla zabawy. Często również dla zaspokojenia pobudek seksualnych i o nich właśnie jest ta książka.

Przeczytałam większość książek słynnego kryminologa, seria "rozmowy z..." ma swoje lepsze i gorsze pozycje, których wspólnym mianownikiem jest powielanie tej samej treści. W tym przypadku Berry-Dee zdecydowanie zmienił dotychczasową koncepcję.
W książce mamy wprowadzenie, rysujące znane ludzkości przypadki zjadania ludzkiego mięsa.
Autor prezentuje 14 sylwetek kanibalistycznych morderców.
O części z tych postaci czytałam odrębne pozycje i oglądałam dokumenty, zatem mogę stwierdzić, że ich życiorysy i zbrodnie zostały zrelacjonowane rzetelnie. Jednak w tej relacji brakuje mi jakiegokolwiek komentarza autora. Dodatkowo pozycja pozbawiona została zakończenia, nie ma tutaj żadnego podsumowania, co jest nietypowe dla twórczości kryminologa i pozostawia pewien niedosyt.
Zauważany jest również fakt, że sama treść jest dość "sucha", może wynika to z faktu, że pozycja została napisana w duecie i jej wzbogacenie o subiektywne komentarze kryminologa, nie do końca wpisywałoby się w założenia.

Mimo iż Berry-Dee w niektórych momentach sili się na czarny humor, to w porównaniu do poprzednich publikacji, jest tego niewiele.
Istotny jest również fakt, że nie wszystkie nazwiska powinny znaleźć się w tej książce, gdyż nie ma jednoznacznych dowodów, potwierdzających tezę o zjadaniu przedstawicieli gatunku.

W odniesieniu do samej treści musi wybrzmieć zdanie, że nie jest to lektura dla każdego. Przedstawione zbrodnie są drastyczne, szokujące i zdecydowanie wykraczające poza ramy ludzkiej tolerancji. Myślę, że czytanie o przyrządzaniu ludzkiego mięsa w towarzystwie marchewki, pora i ziemniaków, to dla wielu będzie za dużo.
Niektóre przypadki mną wstrząsnęły, szczególnie te dotyczące dzieci.

Książkę polecam wyłącznie osobom odpornym na opisy bestialskich praktyk.

"Żaden pieczony indyk nie smakowałby choć w połowie tak wyśmienicie, jak jego cudowny zadeczek".


Jakie jest Twoje pierwsze skojarzenie, gdy myślisz o kanibalizmie?

Mnie od razu przychodzi na myśl człowiek, zjadający drugiego człowieka, choć pojęcie odnosi się do wszystkich gatunków, a u ssaków występuje najrzadziej.
Kanibalizm ma swoje odbicie w literaturze i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Jeden wypadek może zniszczyć życie, a drugi dać szansę na to, by przeżyć je jeszcze raz".

Popatrzyłam na nocnego motyla zdobiącego okładkę żaru i pomyślałam, że z chęcią przeczytałabym coś, po czym ciężko będzie zebrać słowa. Coś, co trafi do głębi i zostawi po sobie ślad na duszy.
Po lekturze stwierdzam: uważaj czego pragniesz, bo może się spełnić.

🦋

Niebieską linią nakreślone obrazy, na których zastygły różnorodne ćmy. Może tak jak Rafał, czekają na moment, w którym nikt nie będzie patrzył i pod osłoną nocy ruszą w stronę światła? Może zwiedzione emitowaną jasnością, pomylą blask księżyca z pułapką i tak jak Rafał, zostaną skrzywdzone? Przecież niektóre z nich rodząc się, wiedzą, kiedy umrą, może Rafał też wiedział, bo sam wyznaczył koniec?
Ponoć w cudzym spojrzeniu można zobaczyć swoje odbicie, co zatem widział w oczach lisa? Rysował, bo chciał pamiętać, czy chciał być pamiętany?

Powieść Weroniki Mathii dogłębnie porusza, a momentami boli. Czułam, jak ogień trawi moje ciało z każdym przeczytanym zdaniem, ale mimo to szłam w kierunku jego źródła.
Po drodze parzyły mnie wszystkie trudne tematy, poruszone na łamach tej lektury.
Żar miłości, który przeradza się w popiół. Samobójstwo i samotność. Matczyna miłość, gotowa do największych poświęceń. Bolesna przeszłość, która uporczywie daje o sobie znać, potęgując traumy.
Autorka ani na sekundę nie pozwoliła, aby tytułowy żar zgasł. Przez cały czas podsycała ogień emocjami i przepięknym językiem, w którym nie brakuje metaforycznych odwołań. Ponadto w utworze Weroniki Mathii można dostrzec wyraźną alegorię i antropomorfizację, które zgodnie z założeniem uwypuklają określone cechy charakteru bohaterów, jednocześnie wyraźnie rysując ich portret psychologiczny.

Z całego serca polecam ten ujmujący debiut. Czytałam go kilka tygodni temu i wiecie co? Ten żar cały czas się we mnie tli.

"Jeden wypadek może zniszczyć życie, a drugi dać szansę na to, by przeżyć je jeszcze raz".

Popatrzyłam na nocnego motyla zdobiącego okładkę żaru i pomyślałam, że z chęcią przeczytałabym coś, po czym ciężko będzie zebrać słowa. Coś, co trafi do głębi i zostawi po sobie ślad na duszy.
Po lekturze stwierdzam: uważaj czego pragniesz, bo może się spełnić.

🦋

Niebieską linią...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika izabela_

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
63
książki
Średnio w roku
przeczytane
8
książek
Opinie były
pomocne
109
razy
W sumie
wystawione
50
ocen ze średnią 7,2

Spędzone
na czytaniu
360
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
8
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]