rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Opornie szło mi czytanie tej książki. Na ten tytuł natknęłam się, gdy przeglądałam filmografie Keiry. I o ile film bardzo mnie wciągnął, tak do książki miałam kilka podejść. Męczyły mnie zbyt długie opisy i rozterki głównej bohaterki. W tym wypadku przemówił do mnie bardziej film.

Opornie szło mi czytanie tej książki. Na ten tytuł natknęłam się, gdy przeglądałam filmografie Keiry. I o ile film bardzo mnie wciągnął, tak do książki miałam kilka podejść. Męczyły mnie zbyt długie opisy i rozterki głównej bohaterki. W tym wypadku przemówił do mnie bardziej film.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo zawiodłam się na trzeciej części Bram Światłości. Opisy ciągnęły się w nieskończoność, tak samo jak podróż bohaterów. Rozczarował mnie także język jakiego użyła Pani Kossakowska. Niejednokrotnie pojawiały się przekleństwa, które po prostu nie pasowały do sytuacji czy do zachowania poszczególnych postaci. Wątki ciekawych bohaterów, np. Asmodeusza czy Gabriela, zostały skrócone do minimum. Z ledwością dotarłam do końca książki, a wszystkie inne tomy z sagi anielskiej pochłaniałam w dwa dni.

Bardzo zawiodłam się na trzeciej części Bram Światłości. Opisy ciągnęły się w nieskończoność, tak samo jak podróż bohaterów. Rozczarował mnie także język jakiego użyła Pani Kossakowska. Niejednokrotnie pojawiały się przekleństwa, które po prostu nie pasowały do sytuacji czy do zachowania poszczególnych postaci. Wątki ciekawych bohaterów, np. Asmodeusza czy Gabriela, zostały...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czytanie Bram Światłości, tomu 2, szło mi bardzo opornie. O ile początek był jeszcze jako tako ciekawy, tak im dalej szli bohaterzy, tym wątek stawał się nudniejszy i rozwlekly. Bardzo mało w postaciach jest z ich samych, w porównaniu do poprzednich tomów sagi anielskiej Pani Kossakowskiej. Widać, że autorka nie miała chyba określonego celu, w którym powinna zmierzać fabuła i powstał zlepek kilku historyjek, które trudno posunąć naprzód.

Czytanie Bram Światłości, tomu 2, szło mi bardzo opornie. O ile początek był jeszcze jako tako ciekawy, tak im dalej szli bohaterzy, tym wątek stawał się nudniejszy i rozwlekly. Bardzo mało w postaciach jest z ich samych, w porównaniu do poprzednich tomów sagi anielskiej Pani Kossakowskiej. Widać, że autorka nie miała chyba określonego celu, w którym powinna zmierzać...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo zawiodłam się na końcówce, spodziewałam się trochę czegoś innego.

Bardzo zawiodłam się na końcówce, spodziewałam się trochę czegoś innego.

Pokaż mimo to