Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Żałuję, że tyle zwlekałem z lekturą tej książki, Asimov w bardzo ciekawy sposób buduje świat Fundacji. Wizja przyszłości jaką autor nam prezentuje, przez pryzmat swoich wyobrażeń, właściwych dla kogoś żyjącego w latach 50 ubiegłego wieku i zafascynowanego niesamowita na owe czasy technologią atomową odciska mocne piętno na tej książce. Moim zdaniem jest to in plus, ponieważ mamy tutaj do czynienia z wizją bardzo odległej przyszłości (kilkanaście tysięcy lat od dzisiaj), jednak jest ona bardzo współczesna, a w pewnych aspektach wręcz archaiczna względem XXI wieku, że w pewien sposób urzeka. Lektura obowiązkowa dla wszystkich fanów fantastyki naukowej.

Żałuję, że tyle zwlekałem z lekturą tej książki, Asimov w bardzo ciekawy sposób buduje świat Fundacji. Wizja przyszłości jaką autor nam prezentuje, przez pryzmat swoich wyobrażeń, właściwych dla kogoś żyjącego w latach 50 ubiegłego wieku i zafascynowanego niesamowita na owe czasy technologią atomową odciska mocne piętno na tej książce. Moim zdaniem jest to in plus, ponieważ...

Moim zdaniem jako słuchowisko, zrealizowane jest to bardzo dobrze, oceniłbym na mocne 8.5/10. Co do treści mam jednak wrażenie, iż jest to projekt bardzo nierówny. Pierwsze dwa opowiadania bardzo dobre, zwłaszcza to dziejące się w latach 90 ma świetny klimat. Trzecie również dobre, taki trochę polski cyberpunk-mad max ;) Pozostałe opowiadania już w mojej ocenie nieco wtórne. Odniosłem wrażenie że autor chciał upchnąć w nich jak najwięcej wizji przyszłości, technologii itp. ciekawych bajerów, kosztem fabuły i postaci niestety.

Moim zdaniem jako słuchowisko, zrealizowane jest to bardzo dobrze, oceniłbym na mocne 8.5/10. Co do treści mam jednak wrażenie, iż jest to projekt bardzo nierówny. Pierwsze dwa opowiadania bardzo dobre, zwłaszcza to dziejące się w latach 90 ma świetny klimat. Trzecie również dobre, taki trochę polski cyberpunk-mad max ;) Pozostałe opowiadania już w mojej ocenie nieco...

Moja druga po Cząstkach Elementarnych książka Houellebecq'a którą przeczytałem. Moim zdaniem, jakkolwiek ta pierwsza jest dość przystępna i dla każdego, tak Uległość jest lekturą ciężką i zniechęcającą dla ludzi nieobeznanych z filozofią końca XIX i początku XX wieku, oraz twórczością Huysmansa (niestety do por*ygu przytaczanego co chwila przez głównego bohatera). Prócz tego, w moim odczuciu tło jakim są przemiany społeczne zachodzące we Francji, stanowią... no właśnie tylko tło, dla opisów przygód i zawodów miłosnych głównego bohatera oraz jego niekończącego się wewnętrznego monologu o Huysmansie. Wręcz po macoszemu potraktowany został opis, wątek przemian zachodzących we Francji wskutek dojścia do władzy Bractwa Muzułmańskiego, a szkoda bo moim zdaniem Autor pisał o tych przemianach w sposób bardzo interesujący, spójny i kreując świat który jak najbardziej mógłby zaistnieć w dzisiejszych czasach. Podsumowując, uważam że dla przeciętnego czytelnika (za którego się uważam), książka ta nie dostarczy tyle bodźców co koneserowi przytoczonego już pisarza, czy osoby liczącej na duża dawkę dobrego political-ficiton.

Moja druga po Cząstkach Elementarnych książka Houellebecq'a którą przeczytałem. Moim zdaniem, jakkolwiek ta pierwsza jest dość przystępna i dla każdego, tak Uległość jest lekturą ciężką i zniechęcającą dla ludzi nieobeznanych z filozofią końca XIX i początku XX wieku, oraz twórczością Huysmansa (niestety do por*ygu przytaczanego co chwila przez głównego bohatera). Prócz...