rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Niekonwencjonalna narracja, wtrącenia, które urozmaicają treść i oczywiście sama historia: zabawna, wzruszająca, piękna.
Nie przeszkadzała mi nawet spoilerująca Śmierć, bo i tak Markusowi udawało się mnie zaskoczyć (szczególnie na końcu).
Poniekąd jest to historia o miłości. Nie szablonowej, a wielowymiarowej i miłości różnej, bo zarówno pierwszej, jak i wieloletniej. Rodzicielskiej i przyjacielskiej. Takiej, która pojawia się nagle i takiej, która przychodzi z czasem.
Poza miłością znajduje się tam, między innymi wątek historyczny i przygodowy, czyli złodziejski. Krótko mówiąc każdy znajdzie coś dla siebie. Koniecznie przeczytajcie!

Niekonwencjonalna narracja, wtrącenia, które urozmaicają treść i oczywiście sama historia: zabawna, wzruszająca, piękna.
Nie przeszkadzała mi nawet spoilerująca Śmierć, bo i tak Markusowi udawało się mnie zaskoczyć (szczególnie na końcu).
Poniekąd jest to historia o miłości. Nie szablonowej, a wielowymiarowej i miłości różnej, bo zarówno pierwszej, jak i wieloletniej....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To pierwsza książka pani Oliver, którą dotychczas przeczytałam i z pewnością nie ostatnia.
Przede wszystkim mam słabość do antyutopijnych historii, w których rozgrywa się walka między pozornie bezsilną jednostką, a bezlitosną władzą.
Ponadto nie da się ukryć, że pierwszoosobowa narracja zrobiła swoje. Pozwoliło to czytelnikowi zapoznać się ze sposobem myślenia Leny, której od dziecka wpajano, że miłość jest chorobą, w co siłą rzeczy wierzyła całym sercem (przynajmniej na początku). Umożliwiło także śledzenie zmian w jej poglądach, oraz wewnętrznych walk pomiędzy wpojonymi wartościami, a własnym pojęciem moralności.
Mówiąc skrótem, polecam. Bardzo wciągająca, często trzymająca w napięciu i wbrew pozorom pełna miłości (i nie mówię tu jedynie o miłości damsko-męskiej, lecz także miłości w odniesieniu do rodziny, czy przyjaciół). Nie będziecie mogli się oderwać :)

To pierwsza książka pani Oliver, którą dotychczas przeczytałam i z pewnością nie ostatnia.
Przede wszystkim mam słabość do antyutopijnych historii, w których rozgrywa się walka między pozornie bezsilną jednostką, a bezlitosną władzą.
Ponadto nie da się ukryć, że pierwszoosobowa narracja zrobiła swoje. Pozwoliło to czytelnikowi zapoznać się ze sposobem myślenia Leny, której...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dawno nie czytałam aż tak wciągającej książki

Dawno nie czytałam aż tak wciągającej książki

Pokaż mimo to


Na półkach:

Moja ulubiona część ;)

Moja ulubiona część ;)

Pokaż mimo to