-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński6
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant23
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant2
Biblioteczka
2012-10-07
2012-09-06
Jak dla mnie Stroop jest tchórzem i niedorajdą życiową. Wiele razy z jego wspomnień bije strach przed wojenną maszyną przeciwnika (nawet polską konspiracją) i gdyby nie całe zaplecze zbrojeniowe III Rzeszy, to podejrzewam, że nigdy nie wyszedłby ze swojego Lasu Teutuborskiego. Jedynie jego psia lojalność i wierność są przyczynami sukcesów. Podczas dwu spraw sądowych o najgorsze zbrodnie wojenne jak tchórz chciał zrzucić winę na podwładnych i za wszelką cenę wymigać się od zasłużonej kary. W dodatku był na tyle umysłowo ograniczony, że nawet nie wiedział ile Świat ma kontynentów, chociaż poradniki NSDAP recytował bez zająknięcia.
Mój ulubiony fragment książki, to wypowiedź jednego z SSmanów o Polakach:
"Wszyscy Polacy to (w czasie obecnej wojny) aktorzy. Nie wierzyć im ani na jotę! Zawsze pilnować, czy nie ostrzą na Niemców noży! A oni potrafią tak cicho ostrzyć noże, że nawet Pan Bóg ich nie usłyszy."
Jak dla mnie Stroop jest tchórzem i niedorajdą życiową. Wiele razy z jego wspomnień bije strach przed wojenną maszyną przeciwnika (nawet polską konspiracją) i gdyby nie całe zaplecze zbrojeniowe III Rzeszy, to podejrzewam, że nigdy nie wyszedłby ze swojego Lasu Teutuborskiego. Jedynie jego psia lojalność i wierność są przyczynami sukcesów. Podczas dwu spraw sądowych o...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-05-02
Przeczytałem dwa razy pod rząd. Dla mnie genialna ! A Hłaskę uwielbiam. Chciałbym z nim zasiąść w Kameralnej do flaszeczki. Co za historie opowiada ten człowiek, żeby nam było dane przeżyć choć część tego co on.
Przeczytałem dwa razy pod rząd. Dla mnie genialna ! A Hłaskę uwielbiam. Chciałbym z nim zasiąść w Kameralnej do flaszeczki. Co za historie opowiada ten człowiek, żeby nam było dane przeżyć choć część tego co on.
Pokaż mimo to2012-05-02
Brudna i wciągająca. Świetna fabuła, ciekawość każdej kolejnej kartki, nietuzinkowy bohater i jego życie, które poznajemy powoli, krok po kroku dowiadując się co raz ciekawszych rzeczy. No i klimat palonego słońcem Izraela. Warto przeczytać.
Brudna i wciągająca. Świetna fabuła, ciekawość każdej kolejnej kartki, nietuzinkowy bohater i jego życie, które poznajemy powoli, krok po kroku dowiadując się co raz ciekawszych rzeczy. No i klimat palonego słońcem Izraela. Warto przeczytać.
Pokaż mimo to2012-09-02
Bardzo ciekawa książka opisująca wojny i życie w Czeczenii z naocznych relacji. To co mnie najbardziej dziwiło, to to, że zło nie ma końca. Ciągle gorzej i gorzej, więcej i więcej trupów, zabitych...
Fabuła urozmaicona wstawkami o kulturze i tradycji muzułmańskiej i czeczeńskiej, naprawdę ciekawy naród, aż boli, gdy się czyta jaka tragedia ich spotkała.
Bardzo ciekawa książka opisująca wojny i życie w Czeczenii z naocznych relacji. To co mnie najbardziej dziwiło, to to, że zło nie ma końca. Ciągle gorzej i gorzej, więcej i więcej trupów, zabitych...
Fabuła urozmaicona wstawkami o kulturze i tradycji muzułmańskiej i czeczeńskiej, naprawdę ciekawy naród, aż boli, gdy się czyta jaka tragedia ich spotkała.
2012-09-01
Ktoś tu starał się wmówić, że książka jest NUDNA. NA PEWNO NIE JEST NUDNA. Jest to bardzo subiektywne i krzywdzące stwierdzenie dla tej książki. Jak dla mnie jest to najlepsza książka traktująca o przeżyciach wojennych i Polsce powojennej. Przede wszystkim jest wielowątkowa i pokazuje jak różne stanowiska i poglądy były reprezentowane w tym czasie, co mi czytelnikowi pozwala zarazem zidentyfikować się z jedną z postaci. Pokazuje trud odnalezienia się w nowej rzeczywistości i rozliczenie z przeszłością. Wszystko trzeba budować od nowa, nie tylko państwo ale i rodziny, relacje międzyludzkie.
W książce jest sporo zagadnień moralnych w cale nie łatwych do rozwiązania (np. Kossecki, Chełmicki, Drewnowski {?}) pozostawiających mętlik w głowie.
Samą książkę czyta się szybko, dialogi są dynamiczne, opisy niezbyt rozbudowane ani nudzące.
Naprawdę szczerze polecam, zwłaszcza, że bardzo pochlebnie wypowiadał się o niej M. Hłasko jak i została świetnie zekranizowana przez Wajdę (choć Hłasko akurat wyszydził ekranizację...). Warto przeczytać, żeby mieć jako taki pogląd co się działo w ludziach zaraz po wojnie.
Ktoś tu starał się wmówić, że książka jest NUDNA. NA PEWNO NIE JEST NUDNA. Jest to bardzo subiektywne i krzywdzące stwierdzenie dla tej książki. Jak dla mnie jest to najlepsza książka traktująca o przeżyciach wojennych i Polsce powojennej. Przede wszystkim jest wielowątkowa i pokazuje jak różne stanowiska i poglądy były reprezentowane w tym czasie, co mi czytelnikowi...
więcej mniej Pokaż mimo to
Jak dla mnie dość dziwnie napisana, sprawiała, że czytałem słowo po słowie zamiast płynąć po tekście. Czasami mnie to męczyło, ale w końcu zachwyciło. Czasami wręcz litera po literze...
Co do samej fabuły, to bardzo ciekawa i wciągająca z każdym krokiem bohaterów. I ta cholerna jesień, mi było zimno podczas czytania ;p.
Jak dla mnie dość dziwnie napisana, sprawiała, że czytałem słowo po słowie zamiast płynąć po tekście. Czasami mnie to męczyło, ale w końcu zachwyciło. Czasami wręcz litera po literze...
Pokaż mimo toCo do samej fabuły, to bardzo ciekawa i wciągająca z każdym krokiem bohaterów. I ta cholerna jesień, mi było zimno podczas czytania ;p.