Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Sam pomysł na fabułę interesujący, szybka akcja całkiem niezła, może może mało zwrotów akcji i rozbudowania fabuły i niestety całość jak dla mnie niszczy wątek "miłosny" - przewidywalny do bólu, zbyt emocjonalnie podbarwiony, wyjęty jak z najgorszego romansidła. Jak dla mnie zbyt wiele ckliwości i idealnego romantyzmu. Szczerze nie polecam!!!

Sam pomysł na fabułę interesujący, szybka akcja całkiem niezła, może może mało zwrotów akcji i rozbudowania fabuły i niestety całość jak dla mnie niszczy wątek "miłosny" - przewidywalny do bólu, zbyt emocjonalnie podbarwiony, wyjęty jak z najgorszego romansidła. Jak dla mnie zbyt wiele ckliwości i idealnego romantyzmu. Szczerze nie polecam!!!

Co prawda rzadko sięgam bo tego typu literaturę nie mniej jednak książka ta była miłym zaskoczeniem. Konkretna objętość lektury, całkiem całkiem wciągającej, ciekawa i nie całkiem nierealna fabuła, zdecydowanie dobrze napisana a jedynym małym minusem jest jak dla mnie duża ilość typowo militarno- zbrojeniowo- wojskowych opisów niekoniecznie zrozumiałych nie tylko dla damskiej części czytelników. Ale ogólnie bardzo polecam:)

Co prawda rzadko sięgam bo tego typu literaturę nie mniej jednak książka ta była miłym zaskoczeniem. Konkretna objętość lektury, całkiem całkiem wciągającej, ciekawa i nie całkiem nierealna fabuła, zdecydowanie dobrze napisana a jedynym małym minusem jest jak dla mnie duża ilość typowo militarno- zbrojeniowo- wojskowych opisów niekoniecznie zrozumiałych nie tylko dla...

Z całym szacunkiem do Pana Kinga, z cała sympatią do jego wielu wspaniałych książek, dla mnie "Pan Mercedes" to co prawda kryminał ale najgroźniejszym mordercą w tym wszystkim jest dla mnie sam Pan S. King. Długo, bardzo długo, strona po stronie uśmiercał całkiem dobrze zapoczątkowaną fabułę, po drodze dusił ją na milion sposobów,spowalniał tempo akcji aby czasem nie ożyło, a na samym końcu czytelnik jedyne czego się boi to to aby kolejna książka po którą się sięgnie nie była gorsza:).

Z całym szacunkiem do Pana Kinga, z cała sympatią do jego wielu wspaniałych książek, dla mnie "Pan Mercedes" to co prawda kryminał ale najgroźniejszym mordercą w tym wszystkim jest dla mnie sam Pan S. King. Długo, bardzo długo, strona po stronie uśmiercał całkiem dobrze zapoczątkowaną fabułę, po drodze dusił ją na milion sposobów,spowalniał tempo akcji aby czasem nie ożyło,...