Opinie użytkownika
Do lektury podeszłam z ciekawością i chęcią skonfrontowania swojej niewiedzy. Niestety wnioski nie są pozytywne i mogłabym je podzielać z kimś, do kogo światopoglądowo mi daleko, a kto by stwierdził tak samo: to jest ideologiczna tuba propagandowa i tyle.
Książka zaczyna się od krytyki innych, ówcześnie bardziej uprzywilejowanych feministek, które z perspektywy autorki nie...
Dziwi mnie brak krytycznych ocen tej książki - widzę właściwie tylko jedną negatywną ocenę.
Mój zarzut jest taki, że jest przydługa i przeintelektualizowana.
Książka to jedna wielka oda do emocji i ich roli w naszym życiu, która od czasu do czasu przypomina sobie, że miała też prawić o seksualności. Ale skoro na początku daje się tak szeroką definicję jak to, że...
Czytanie tej książki jest jak jej pisanie - niby można, ale po co?
Jestem rozczarowana i zgadzam się z większością rzeczy, które przewijają się w negatywnych opiniach. Przede wszystkim ze smutnym faktem, że znając wcześniej autorkę, można stracić do niej sympatię po przeczytaniu tej książki.
Dlaczego?
- Forma pisania po prostu nie nadaje się na książkę. Teksty powinny...
Ta książka odczarowuje całą filozofię „bycia tu i teraz”. Czy raczej - nadaje jej podstaw naukowych...
Dopamina popycha nas do szukania rzeczy odległych, zarówno istniejących fizycznie, jak i abstrakcyjnych koncepcji (jak miłość czy wiedza). Jest paliwem naszych marzeń i wyobraźni. Jej świat to świat możliwości. Pojawia się przy obcowaniu z czymś nieznanym, potencjalnie...
Lanie wody, banały i opieranie się na badaniach, w których ludzie po prostu MÓWILI, co im się bardziej podoba.
Przeczytałam kilka rozdziałów, więc zawsze pozostaje szansa, że może w ostatnim trafiłabym na coś zmieniającego życie. Ale jakoś szkoda mi go tracić na tę lekturę.
Całkiem fajna książka, nie ma się do czego przyczepić. Może tylko do tego, że okrutnie nudna...
Pokaż mimo to
nie wiem jak ocenić tę książkę. wybitna nie jest, ale żeby tak tylko przeczytać i odłożyć to też nie bardzo ta kategoria.
polecałabym ją ludziom nierozumiejącym uzależnień, szczególnie swoich, szczególnie tych pt. "ja po prostu taka jestem." (jesteś taka z konkretnych powodów, które warto by odkryć przed sobą)
w głowie bohaterki nie jest łatwo się odnaleźć, a z drugiej...
"jestem spektaklem zniszczenia"
jak handlować z życiem? ta urocza książeczka nie odpowie Ci na to pytanie, ale sprawi, że straci na znaczeniu.
nie zgodzę się, że ta pozycja może wpędzić kogoś w depresję. przeciwnie, jest wskazana dla tych, którym doskwiera ból istnienia, aby się pośmiać. z niego, z siebie, ze wszystkich.
hehe
nie traktuj tych obrazków tak poważnie, nie...
"Co znaczy dźwięk głosu? Dźwięk serca winnaś była usłyszeć."
To nie jest historia o miłości, tylko aspirująca do takiej. Kilka ckliwych "zwrotów akcji" (np. przedstawienie kochanków jako ofiar, wynikające z przypadkowego upojenia napojem, czy połączenie się grobów mające symbolizować wieczną miłość) nie zmienia faktu, że to historia o pożądaniu.
Paradoks. Ta książka dała mi nadzieję, pozbawiając jej. Spowodowała, że poczułam się zrozumiana, mimo że nic nie rozumiałam. Pozwoliła mi się złożyć, jednocześnie rozszarpując na kawałki- doznałam takiego upadku (i uniesienia), że każdy z tych kawałków rozpadł się na mniejsze, które pozostaną już na zawsze odrębne wobec siebie nawzajem.
Pokaż mimo to