rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Nie taki straszny ten Mróz jak go malują. To moja druga książka Mroza wysłuchana w audio i naprawę nie wiem skąd taka zła sława tego autora. Oczywiście nie jest to wysoka literatura, ale lekka młodzieżówka, której słucha się bardzo przyjemnie. Razem z bohaterami poszukujemy skarbu, odkrywamy nowe utwory muzyczne, a także próbujemy się dowiedzieć jak rozpoznać miłość. Zakończenie zaskakujące, mam ochotę na ciąg dalszy tej opowieści.

Nie taki straszny ten Mróz jak go malują. To moja druga książka Mroza wysłuchana w audio i naprawę nie wiem skąd taka zła sława tego autora. Oczywiście nie jest to wysoka literatura, ale lekka młodzieżówka, której słucha się bardzo przyjemnie. Razem z bohaterami poszukujemy skarbu, odkrywamy nowe utwory muzyczne, a także próbujemy się dowiedzieć jak rozpoznać miłość....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niepozorne cudeńko. Książka to zbiór prawdziwych historii o zwykłych ludziach i ich miłości, często miłości zwyczajnej i bez fajerwerków, ale to wystarczy. Okazuje się, że wcale nie trzeba wielki słów, by opisać miłość. Nie trzeba też deklamować wierszy czy dedykować piosenek. Czasem wystarczy tylko odnosić parasolki i zgodzić się na wyjazd do Wenecji. Rzadko się wzruszam, a tutaj nawet mnie zakręciła się w oku łza.

Niepozorne cudeńko. Książka to zbiór prawdziwych historii o zwykłych ludziach i ich miłości, często miłości zwyczajnej i bez fajerwerków, ale to wystarczy. Okazuje się, że wcale nie trzeba wielki słów, by opisać miłość. Nie trzeba też deklamować wierszy czy dedykować piosenek. Czasem wystarczy tylko odnosić parasolki i zgodzić się na wyjazd do Wenecji. Rzadko się wzruszam,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mam niestety problem z tą książką, niby nie była to zła lektura, ale też nic porywającego. Zacznę od tego, że nie jestem miłośnikiem książek historycznych ani sag rodzinnych, zachęcona wieloma pozytywnymi opiniami miałam nadzieję, że tak książka to będzie cudowna podróż po dawnej Sycylii, wyszło jednak dość nijako i nawet słuchając audiobooka, męczyłam się okrutnie.
Historia była nużąca, za dużo w niej interesów, polityki a za mało tego, z czym kojarzą mi się Włochy. Nie wiele tu namiętności, pasji, humoru, żaru ani miłości no, chyba że miłości do pieniędzy.
Wielu postaci naprawdę nie da się lubić. Rozumiem tło historyczne i specyfikę czasów, doceniam też pracę, jaką wykonała autorka, żeby przybliżyć nam skomplikowaną historię wyspy. Mimo tego sposób, w jaki postępują męscy bohaterowie jest paskudny, a ich zachowania często są niewytłumaczalne. Myślałam, że to będzie historia o silnych kobietach, a tu niestety wszystkie są pomijane lub traktowane poniżej godności. Był tu potencjał na wspaniałą rozrywkę na tle malowniczej Sycylii, niestety jakoś ta historia mnie nie porwała.

Mam niestety problem z tą książką, niby nie była to zła lektura, ale też nic porywającego. Zacznę od tego, że nie jestem miłośnikiem książek historycznych ani sag rodzinnych, zachęcona wieloma pozytywnymi opiniami miałam nadzieję, że tak książka to będzie cudowna podróż po dawnej Sycylii, wyszło jednak dość nijako i nawet słuchając audiobooka, męczyłam się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Lubię Schmitta i tyle, co jakiś czas wracam więc do jego twórczości i nie jestem rozczarowana.
Niektórzy zarzucają mu, że pisze banalnie − cóż może czasem to wystarczy, a to, co dla jednych wydaje się banalne, innych porusza. Doceniam, że autor nie potrzebuje opasłych tomów, aby przedstawić czytelnikowi jakąś historię.
W tej książce autor pokazuje spojrzenie na miłość, bliskość, związki i seks z dwóch perspektyw, poprzez korespondencje między Luizą i Adamem.
Czy powiela stereotypy dotyczące odmienności tych dwóch płci? Może tak, a może nie. Nie ulega wątpliwości, że się różnimy nie tylko jako kobieta i mężczyzna, ale po prostu jako ludzie. Patrzymy na świat inaczej, mamy różne postrzeganie idealnego związku a sztuką i ogromnym szczęściem jest znaleźć kogoś, kto patrzy na świat w podobny sposób.
Czy podobają mi się wybory bohaterów? Raczej nie. Choć zdecydowanie identyfikuje się z bohaterką w kwestii tego, jak podchodzi ona do miłości, to nie zawsze pochwalam jej wybory, staram się też wysłuchać męskiego punktu widzenia wyrażanego przez Adama. Ta możliwość spojrzenia na daną sytuację z tych dwóch perspektyw stanowi o sile tego utworu. Historia napisana w przyjemny sposób, świetnie się czyta.

Lubię Schmitta i tyle, co jakiś czas wracam więc do jego twórczości i nie jestem rozczarowana.
Niektórzy zarzucają mu, że pisze banalnie − cóż może czasem to wystarczy, a to, co dla jednych wydaje się banalne, innych porusza. Doceniam, że autor nie potrzebuje opasłych tomów, aby przedstawić czytelnikowi jakąś historię.
W tej książce autor pokazuje spojrzenie na miłość,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zdecydowanie jestem na nie.
Czasem ma ochotę przeczytać coś lekkiego, obyczajowego i romantycznego. Choć okładka sugeruje, że może to być kolejny z popularnych teraz erotyków, na szczęście jest inaczej. Sceny (nazwijmy je romantyczne) nie dominują w fabule książki, ale na tym koniec pozytywów.
Przechodząc do fabuły, to co opisuje nam autorka, jest tak niewiarygodne, że wręcz pasuje do książki fantasty, a nie do romansu. Zachowanie bohaterów jest irracjonalne, niewiarygodne i zdecydowanie nie da się go w żaden sposób usprawiedliwić, chyba że jakimiś poważnymi zaburzeniami. Główna bohaterka, jak to w romansach bywa, nie zwraca uwagi na to, jak okropnie była traktowana w przeszłości, a historia kończy się happy endem. I choć zgadam się ze stwierdzeniem, że "Przebaczyć wystarczy raz. Nienawidzić trzeba codziennie..." to jednak to, co wydarzyło się w tej historii, po prostu nie mieści mi się w głowie. Nie chcę czytać o takich bohaterkach, które zrobią tak wiele głupot, aby tylko nie być samemu w życiu, moja feministyczna dusza zdecydowanie mi na to nie pozwala.

Zdecydowanie jestem na nie.
Czasem ma ochotę przeczytać coś lekkiego, obyczajowego i romantycznego. Choć okładka sugeruje, że może to być kolejny z popularnych teraz erotyków, na szczęście jest inaczej. Sceny (nazwijmy je romantyczne) nie dominują w fabule książki, ale na tym koniec pozytywów.
Przechodząc do fabuły, to co opisuje nam autorka, jest tak niewiarygodne, że...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mam mieszane uczucia co do książki, z jednej strony jest to dość przyjemna historia, momentami wciągająca, zabawna czasem skłaniająca do refleksji. Z drugiej jednak strony wszystko jest jakieś takie rozwleczone, nie wiadomo dokąd zmierza ta historia, brak tu jakiegoś przełomowego wydarzenia-punktu kulminacyjnego, ponad 18 godzin audiobooka to jednak trochę za dużo. Główną bohaterkę da się lubić, jest inna niż większość literackich starszych pań, jednak jest, jak to sama określiła, bardzo zwyczajna. Co więcej, opisy jej życia, młodości niby ciekawe, ale jednak nie są to historie porywające, brak tu wielkiej miłości, namiętności, przygód. Najciekawszą postacią wydaje się być ciotka Pola szkoda, że jej wątek pojawia się tylko w pierwszej połowie książki. Całość wypadłaby trochę lepiej, gdyby wątki zostały lepiej wyselekcjonowane, a książka była jednak trochę mniej objętościowa. Podsumowując ani nie polecam, ani też nie odradzam zagłębienia się w tę opowieść.

Mam mieszane uczucia co do książki, z jednej strony jest to dość przyjemna historia, momentami wciągająca, zabawna czasem skłaniająca do refleksji. Z drugiej jednak strony wszystko jest jakieś takie rozwleczone, nie wiadomo dokąd zmierza ta historia, brak tu jakiegoś przełomowego wydarzenia-punktu kulminacyjnego, ponad 18 godzin audiobooka to jednak trochę za dużo. Główną...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie ukrywam, że sięgnęłam po tę książkę dzięki popularnemu ostatnio tureckiemu serialowi, w którym fragmenty z tej powieści są często używane dla podkreślenia dramaturgii scen między głównymi bohaterami.
Być może nie jest to najbardziej porywająca fabuła na świecie, jednak ma to coś, coś, co sprawiło, że nie chciałam przeczytać wszystkiego na raz, tylko dawkowałam sobie po kilka stron. Książka jest napisana w taki sposób, że słowa są starannie dobrane, jednak nie mamy tu nadmiernej egzaltacji-dzięki czemu czyta się ją lekko.
Zaskakująco najbardziej podobały mi się nie te fragmenty, gdy bohater był szczęśliwy, w trakcie relacji z kobietą, lecz te, kiedy uświadamia sobie, jak wiele ta miłość zmieniła w jego życiu, jakie uczucia się w nim obudziły i jakim stał się człowiekiem. Po raz kolejny dzięki tej historii przekonujemy się, że w życiu najważniejsza jest miłość, nawet ta nie do końca spełniona może dać nam tak wiele, pokazać prawdę o nas samych i zmienić nasze życie.

Nie ukrywam, że sięgnęłam po tę książkę dzięki popularnemu ostatnio tureckiemu serialowi, w którym fragmenty z tej powieści są często używane dla podkreślenia dramaturgii scen między głównymi bohaterami.
Być może nie jest to najbardziej porywająca fabuła na świecie, jednak ma to coś, coś, co sprawiło, że nie chciałam przeczytać wszystkiego na raz, tylko dawkowałam sobie po...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetna !

Świetna !

Pokaż mimo to