-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
-
Artykuły„Dwie splecione korony”: mroczna baśń Rachel GilligSonia Miniewicz1
-
ArtykułyZbliżają się Międzynarodowe Targi Książki w Warszawie! Oto najważniejsze informacjeLubimyCzytać2
-
ArtykułyUrban fantasy „Antykwariat pod Salamandrą”, czyli nowy cykl Adama PrzechrztyMarcin Waincetel2
Biblioteczka
Robb Maciąg pewnie dużo z was teraz zastanawia się kto to jest? Przybliżę może najpierw wam mały zarys tego autora.
Robb Maciąg a dokładnie Robert Maciąg urodzony w 1974 we Wrocławiu. Zamieszkały w Londynie stąd zmiana imienia na Robb. Z zawodu jest pedagogiem specjalnym; pracuje z dziećmi.
Napisał obecnie dwie książki, jedna właśnie wam opisze, drugą jest "Rowerem w stronę Indii"
Książka ta jest książką podróżniczą, razem z Robbem wędrujemy a raczej jedziemy na jego rowerze, przez Azję a dokładnie Chiny Wietnam i Kambodżę.
Ale zapytacie się jak zaczęła się jego przygoda z przejechaniem świata na rowerze?
No to wyobraźcie sobie taką historię, jedziecie w odwiedziny do żony, która akurat studiuje w Chinach. No i nagle po kilku nocach okazuje się że jest ktoś kto wcześniej zajął wasze miejsce obok niej a ty tylko przeszkadzasz.
No i widzicie już po tym opisie że Robb normalnym człowiekiem nie jest! Inny pewnie by rozpaczał zaczął pić albo i gorzej. A on? Po prostu stwierdził że nie ma co się użalać wziąć się w garść i zrobić coś ze swoim życiem.
No i zrobił wziął rower i pojechał. Książka dokładniej mówiąc jest jego dziennikiem, jest opisana prawie co do dnia. Zaczyna się dokładnie 06.02.2004 a kończy 14.06.2004 wiec jak widzicie jego podroż zajęła troszkę czasu. Podróż zaczynamy w Chinach jadąc po nich poznajemy jak mieszkają Chińczycy czym są tak zwane Hutongi albo jak wyglądają targowiska. A także co dziwnego jedzą te narody.
Po Chinach przychodzi czas na Wietnam, a tam? Dowiadujemy się troszkę o rzekach i ryżu głównym składniku ich kuchni. A także jak naprawić rower szybko i sprawnie. No i oczywiście docieramy do Sajgonu.
Kolejny kraj na macie podroży to Kambodżą. W tym rozdziale dowiadujemy się co w tamtym kraju robił Pol Pot i jego Czerwoni Khmerzy, ale też poznajemy dzięki czemu żyje miasto Siem Reap.
Za ostatni kraj Robb wybrał sobie Laos. Ten rozdział zaczyna się od opisania granicy Kambodży z Laosem, która krotko mówiąc, składała się z dwóch domków z drewna i szlabanu. Laos jest krajem który ucierpiał podczas wojny wietnamskiej, to tu spadło około 2 miliony ton bomb rzuconych przez Amerykan, a co najgorsze do tej pory 30% nie eksplodowało i teraz leży gdzieś w lasach albo i nawet w wioskach jako złom mogący się czasem do czegoś przydać!!
To oczywiście nie wszystko co znajdziecie w książce, ale mam po prostu zasadę że za dużo nie zdradzam! Jeśli kogoś zaciekawiła przygoda faceta zdradzonego przez żonę, zapraszam do zapoznania się z: Rowerem przez Chiny, Wietnam i Kambodżę
Recenzje i inne moje teksty znajdziecie również na moim blogu:
http://ksiazkiwpajeczynie.blogspot.com/2013/05/rower-sposobem-na-niepamiec.html
Robb Maciąg pewnie dużo z was teraz zastanawia się kto to jest? Przybliżę może najpierw wam mały zarys tego autora.
Robb Maciąg a dokładnie Robert Maciąg urodzony w 1974 we Wrocławiu. Zamieszkały w Londynie stąd zmiana imienia na Robb. Z zawodu jest pedagogiem specjalnym; pracuje z dziećmi.
Napisał obecnie dwie książki, jedna właśnie wam opisze, drugą jest "Rowerem w...
Kinga Choszcz znana także jako Kinga Freespirit. Wraz ze swoim chłopakiem, w roku 1998 wyruszyła w podroż do okoła świata . Głównym i zarazem ulubionym sposobem przemieszczania się Kingi był autostop.Za tą wyprawę otrzymali w roku 2001 "Podróżnik roku 2001". Swoje losy podczas tej podróży opisali w książce "Prowadził nas los" która jest opisem całej wyprawy, przez prawie wszystkie kontynenty gdyż nie dotarli do Afryki.
Wiec po pewnym czasie Kinga zdecydowała się sama przejechać całą Afrykę. A ta książka jest dziennikiem jej wyprawy od wejścia do Tira w Polsce po jej ostatnie przygody w Afryce.
Na początku książki jest bardzo króciutki rozdział i chyba racja, bo jest o europie, a jej chyba opisywać nie trzeba, aż tak bardzo mamy to na co dzień w końcu, Dowiadujemy tu się jak ufać muzułmańskim mężczyzną albo jak działa autostop w europie.
Za to już w części II mamy Afrykę, zaczynamy w Maroku. I już mamy pierwsze zderzenie kulturowe jak pewna kobieta dziwi się naszej autorce tego, że jedzie sama, że nie ma ze sobą męża albo brata. Poznajemy gościnność tubylców, także to czym się stołują. Mamy możliwość wzięcia udziału w oliwkobraniu z dwoma kobietami. Jak się okazje w Maroku można kupić wszystko, Kinga dostaje takie oferty kupna jak: dywan ze skóry wielbłąda lub małego chłopca. Autorka uczy się też jak sobie radzić w ich rejonie i jak wyprodukować chleb. Ta podróż jest cały czas autostopem i z czasem podroży poznajemy ludzi, bo ta książka jest o ludziach, o tym jacy są i jak podchodzą do kogoś z innej kultury. I co to są Chefchaouen na to też tu jest odpowiedź.
Od razu przestrzega nas pewien żołnierz by nie schodzić z drogi, bo to teren pełen min . I wędrując po Afryce stopem musimy nie być za bardzo wybredni gdyż trafić możemy na takie pojazdy jak terenowe auto, lokalne taksówki albo wagon pociągu ale i żywe zwierzęta jak konie albo wielbłądy.
Najbardziej barwnymi i głośnymi częściami Afryki są bazary, tu też mamy kilka z nich. I tu na stoiskach, samochodach, porozkładanych płachtach czy wprost na ziemi piętrzą się stosy owoców i warzyw, przypraw, kosmetyków, glinianych naczyń i barwnych tkanin.
A kim są Dogonowie? Jest to takie małe plemię w Mali, robią budowle z gliny o bajecznych kształtach. To co ich dodatkowo wyróżnia to wiedza astronomiczna.
Na koniec mamy bardzo fajna przygodę Kingi gdy znajduje mała dziewczynkę pracująca niewolniczo. Nasza autorka wykupuje dziewczynkę z niewoli i odwozi ja do jej rodzinnej wioski gdzie posyła ja do szkoły.
Powiem jeszcze tylko że Kinga z tej wyprawy już nie wróciła zmarła na malarie mózgową w 2006.
Wiec jeśli chcecie dowiedzieć się jak stopem można zjechać cała Afrykę zapraszam do: Moja Afryka
Recenzje i inne moje teksty znajdziecie również na moim blogu:
http://ksiazkiwpajeczynie.blogspot.com/2013/06/teraz-takze-i-moja-afryka.html
Kinga Choszcz znana także jako Kinga Freespirit. Wraz ze swoim chłopakiem, w roku 1998 wyruszyła w podroż do okoła świata . Głównym i zarazem ulubionym sposobem przemieszczania się Kingi był autostop.Za tą wyprawę otrzymali w roku 2001 "Podróżnik roku 2001". Swoje losy podczas tej podróży opisali w książce "Prowadził nas los" która jest opisem całej wyprawy, przez prawie...
więcej Pokaż mimo to