Przeczytałem
W polskiej literaturze mamy kilka silnych, doskonałych przykładów zmagania się poetów z własnym niszczonym przez choroby i leczenie ciałem. A to Miron Białoszewski opisuje nam z ironią i czarnym humorem swoje perypetie na oddziale urologicznym (cykl wierszy „Spotkanie z nożem”), a to Kazimierz Ratoń z całą brutalnością, na jaką stać poetę przeklętego, pluje jadem, opisuje graniczne stany, w jakie wpędziła go między innymi galopująca gruźlica.
Dziś Krzysztof Jaworski, jeden z czołowych przedstawicieli tzw. „pokolenia bruLionu”, lewicujący chuligański autor, mierzy się z doświadczeniem choroby nowotworowej. Tomik „.byłem” jest zwartym skoncentrowanym zbiorem drapieżnych wierszy, które mogą ranić, kaleczyć a nawet obrażać tradycyjnie rozumiane gusta poetyckie. Nie ma w tych tekstach (napisanych przecież na pierwszej linii frontu wojny z rakiem) najmniejszej nawet dawki ckliwości, użalania się nad sobą, wymuszonego przez sytuację patetycznego zestawu gestów.
Jest bolesna niepewność (...powiedz, kochanie,/chcesz się ze mną pierdolić,/czy chcesz się ze mną zestarzeć?), poczucie powolnego znikania w smudze cienia, kryzys wieku średniego (Za moich czasów,/wszystko było inne./Nigdy nie myślałem, że dożyję/moich czasów.). Zdarzają się nawet liryczne podsumowania odległych czasów, gdy Nic nie było zapisane na pendrivach./Wszystko było zapisane w gwiazdach.
Jednak w książce obserwujemy najczęściej szeroki wachlarz zawadiackich gestów, słyszymy warczenie, odszczekiwanie się... Jaworski ani przez moment nie myśli neutralizować tonu, który jest przecież charakterystyczny dla jego poetyki. Wiersze z tomu „.byłem” bazują na nieustannej kontestacji nie samej choroby przecież, ale pewnych form „życia w chorobie.” Arsenał spodziewanych gestów obronnych zastąpiony został więc przez cynizm, gorzką ironię sąsiadującą z nihilizmem. Poczucie bezradności i turpistyczne wręcz dekoracje, w jakich rozgrywają się wiersze, często rozsadza dawka smoliście czarnego humoru.
Te teksty nie niosą pocieszenia. Nie mają wartości terapeutycznej. Heroizmu w nich jak na nomen omen lekarstwo. A z drugiej strony czyż heroiczną nie jest chwila, gdy dekonstruuje się własny ból, strach rozkłada na czynniki pierwsze, by można było sobie z nich dworować, kpić? Być może, o paradoksie, cierpienie uczyć ma dystansu do siebie samego i innych?
Tomasz Fijałkowski
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.