Od razu chce się napisać: toż to klasyka literatury dla dzieci. To prawda, tak rzeczywiście jest. Czy ta książeczka jest interesująca dla dzieci i dzisiaj? Jest i na zawsze pozostanie. Dlaczego? Dlatego, że to kawałek rewelacyjnej poezji dziecięcej.
Wydanie z serii "Poczytaj, mi mamo" jest ładnie i ciekawie ilustrowane. Ilustrowała tę książeczkę Maria Uszacka. Zawarty w książce mądry wierszyk najpierw czytała mi mama, potem czytałem go sam, a niedawno czytałem go swojemu siostrzeńcowi. Po latach i reakcji owego siostrzeńca stwierdzam, że nic się nie zestarzał, dalej jest znakomity i jest w dzisiejszych czasach nadal aktualny. Bardzo go lubiłem i na zawsze pozostanie w mojej pamięci.
Tekst łatwo wpada w ucho i łatwo go zapamiętać. Można się go szybko nauczyć i ja też w dzieciństwie znałem go w obszernych fragmentach na pamięć. Wiersz jest dodatkowo mądry i zawiera przesłanie do dzieci. Książkę tę nadal posiadam, jako jeden ze skarbów z czasów wczesnej młodości. Jest to książeczka wyjątkowa i zasługująca na uwagę. Po takiej opinii ocena wysoka i duża ilość gwiazdek murowana. Zanurzony więc w przyjemnych wspomnieniach z dzieciństwa i z niekłamaną oraz prawdziwą przyjemnością wysoką ocenę wystawiam.

Od razu chce się napisać: toż to klasyka literatury dla dzieci. To prawda, tak rzeczywiście jest. Czy ta książeczka jest interesująca dla dzieci i dzisiaj? Jest i na zawsze pozostanie. Dlaczego? Dlatego, że to kawałek rewelacyjnej poezji dziecięcej.
Wydanie z serii "Poczytaj, mi mamo" jest ładnie i ciekawie ilustrowane. Ilustrowała tę książeczkę Maria Uszacka. Zawarty w...