Niestety nie polecam... strata czasu.

Niestety nie polecam... strata czasu.

Dużo bólu, cierpienia i wałki o każdy dzień. Tak po króce wygląda ta książka. Główny bohater Jake zmaga się z traumami z przeszłości, duzo wycierpiał zarówno na płaszczyźnie rodzinnej jak i zawodowej. Stracił przyjaciela na misji, stracił nogę, później jego narzeczona zdradziła go z własnym ojcem.. No facet nie miał lekko stracił wiarę i radość z życia. Szczerze to czytając jego historie byłam godna podziwu że miał w ogóle siłę wstać z łóżka. Dla ludzi był zamknięty i opryskliwy. Można to zrozumieć bo nie był po prostu dupkiem tylko dźwigał potężny bagaz, dlugo się otwierał na relacje z Emily, cały czas myśląc że na nią nie zasługuje, że ją zawiedzie albo skrzywdzi. Demony przeszłości ciągle nad nim wisiały i gdy wydawało się ze wychodzi na prostą z uczuciami to znów coś spadało na jego głowę. Stanowczo autorka go nie oszczędziła i zwaliła mu na głowę zbyt wiele jak na jedną osobę.
Duża w tym zasługa Emily która też miała swoje mroki z przeszłości.
U nich jak się okazało zadziałało przeznaczenie. Bo jak się okazało spotkali się kilka lat wcześniej i to Jake był jej wybawca podczas imprezy. Trochę było mi szkoda ze nie była przedstawiona ta historia tylko wspomniane jedno zdanie ze to był on. Chciałam przeczytać o tym jak doszli do tego że wtedy się spotkali i po latach przeznaczenie ich znów styknelo a zabrakło tego. Byłoby to zapewne fajniejsze niż naciągana scena z wypadkiem.
Wydaje mi się też ze naciągane było to że Kat uknula te intrygę. Po co? Tyle lat miała go gdzieś i zniknęła a po latach nagle wraca i chce go odzyskać.. bez sensu.
Na szczęście wszystko skończyło się dobrze i cieszyłam się że udało im się stworzyć rodzinę.

Jak dawno nikomu tak Jakeowi kibicowałam by odnalazł radosc i szczęście. Zyskał moją sympatię po tym jak wiele przeszedł i życzyłam mu dobrego zakończenia.

Dużo bólu, cierpienia i wałki o każdy dzień. Tak po króce wygląda ta książka. Główny bohater Jake zmaga się z traumami z przeszłości, duzo wycierpiał zarówno na płaszczyźnie rodzinnej jak i zawodowej. Stracił przyjaciela na misji, stracił nogę, później jego narzeczona zdradziła go z własnym ojcem.. No facet nie miał lekko stracił wiarę i radość z życia. Szczerze to czytając...

Koszmarek. Treść i styl narracji są poniżej krytyki. Nie warto marnować czasu.

Koszmarek. Treść i styl narracji są poniżej krytyki. Nie warto marnować czasu.

Lekki styl, uwaga skoncentrowana na emocjach. burzliwe losy postaci. Tutaj pierwsze skrzypce gra zagubienie, potrzeba bliskości i demony przeszłości.Książkę czyta się szybko i bardzo przyjemnie.

Lekki styl, uwaga skoncentrowana na emocjach. burzliwe losy postaci. Tutaj pierwsze skrzypce gra zagubienie, potrzeba bliskości i demony przeszłości.Książkę czyta się szybko i bardzo przyjemnie.

Autorka zawarła w tej książce tyle wąt­ków że jestem w olbrzymim szoku. Niestety właśnie mnogość tych wątków spowodowała, że zostały one przedstawione "po łebkach", w dodatku lekkim i prostym językiem, przez co nie dało się poczuć żadnych emocji. Dodajmy do tego bohatera, który jest tak zmienny i rozchwiany emocjonalnie, że aż dziw jak funkcjonuje i mamy dosłownie historię o wszystkim i o niczym...

Autorka zawarła w tej książce tyle wąt­ków że jestem w olbrzymim szoku. Niestety właśnie mnogość tych wątków spowodowała, że zostały one przedstawione "po łebkach", w dodatku lekkim i prostym językiem, przez co nie dało się poczuć żadnych emocji. Dodajmy do tego bohatera, który jest tak zmienny i rozchwiany emocjonalnie, że aż dziw jak funkcjonuje i mamy dosłownie historię...

Książka ta to nie zwykły romans biurowy. To historia o ludziach zranionych ,zagubionych , otoczonych murem emocjonalnym.

Emily w tragicznym wypadku straciła brata. Po trudnej walce o swoje życie fizyczne I psychiczne pragnie normalności. Zatrudnia się w firmie produkującej gry komputerowe jako asystentka szefa. Jej przełożony, Jake Cole, okazuje się bowiem aroganckim i cynicznym draniem. Co gorsza, Emily zaczyna darzyć go uczuciem, jakiego zdecydowanie powinna się wystrzegać wobec swojego szefa… Wkrótce dziewczyna odkryje, że łączy ich więcej, niż kiedykolwiek mogłaby przypuszczać: Jake, podobnie jak ona, nosi w sobie ślady bolesnych wydarzeń sprzed lat, które sprawiły, że otoczył się murem nieufności. Czy Emily znajdzie sposób, by go skruszyć?
Czy człowiek bardzo zraniony umie jeszcze raz pokochać?

Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie ta książka. Autorka stworzyła schematyczny romans biurowy z motywem hate-love z zaskakującymi elementami fabuły. Historia jest opowiedziana z dwóch perspektyw, co umożliwia nam obserwowanie zmian i myśli bohaterów. Tym razem bardzo zainteresowała i zaskoczyła mnie postać męska. Jakkolwiek by to nie brzmiało cudownie było towarzyszyć mu w chwilach bólu, rozterek, rozsypce a jednocześnie sklejaniu wszystkiego po kawałku jak rozsypane puzzle. To jaka tragedię przeżył na misji wojskowej i co odkrył w domowych murach sprawiło, że nie wierzył już w ludzi , dobroć, miłość i w fakt ,że może być szcześliwy. Emily dla niego była jak antybiotyk, który powoli zmniejszał gorączkę i leczył chorobę. Pozycja ta udowadnia jaką siłę ma rodzina. Niekiedy jest to ogromne oparcie i wsparcie w każdej sytuacji ,ale bywa i tak ,że potrafi być niszczycielska i podcinać skrzydła, wzbudzać poczucie winy i nienawiść do siebie.
Książkę czyta się szybko I przyjemnie . Autorka napisała historię, która nas angażuje i wciąga.

Książka ta to nie zwykły romans biurowy. To historia o ludziach zranionych ,zagubionych , otoczonych murem emocjonalnym.

Emily w tragicznym wypadku straciła brata. Po trudnej walce o swoje życie fizyczne I psychiczne pragnie normalności. Zatrudnia się w firmie produkującej gry komputerowe jako asystentka szefa. Jej przełożony, Jake Cole, okazuje się bowiem aroganckim i...

recenzja:
Bardzo dobra poruszająca książka. Opowiada o trudnościach życiowych, traumie jaka trzeba pokonać po stracie bliskiej osoby. Jak człowiek mimo ciężkich przeżyć, walki o zdrowie, depresji, samodestrukcji potrafi się podnieść by iść dalej, by otworzyć się ponownie na świat, na ludzi, a przede wszystkim na miłość. Bardzo dobra książka, lekkie pióro, autorka @olivia.kage gratuluję i czekam na kolejne dzieło 👏❤️ goroco polecam 🔥 wydawnictwo @wydawnictwo_novaeres 🤓📖📖

recenzja:
Bardzo dobra poruszająca książka. Opowiada o trudnościach życiowych, traumie jaka trzeba pokonać po stracie bliskiej osoby. Jak człowiek mimo ciężkich przeżyć, walki o zdrowie, depresji, samodestrukcji potrafi się podnieść by iść dalej, by otworzyć się ponownie na świat, na ludzi, a przede wszystkim na miłość. Bardzo dobra książka, lekkie pióro, autorka...

Książka, o której dzisiaj porozmawiamy, nie opiera się tylko na motywie romansu biurowego. Tutaj pierwsze skrzypce gra zagubienie, potrzeba bliskości i demony przeszłości.

[Współpraca reklamowa z @wydawnictwo_novaeres]

Początki nie były łatwe. Emily denerwowała mnie niemiłosiernie, niestety okazała się takim typem osoby, za którą nie przepadam. Dopiero po czasie coś się zmieniło. Pojawiło się więcej pokory, więcej wspomnień, które tłumaczyły aktualne zachowania bohaterów i ja poczułam do nich więcej sympatii. Mimo wszystko trochę męczyły mnie ich ciągłe zmiany nastroju.

Bolesne doświadczenia połączyły tę dwójkę, dzięki własnemu cierpieniu i samotności znaleźli ukojenie w sobie nawzajem. Dość szybko ich relacja się wyostrza, staje się napięta i podsycona erotyzmem. Zbliżali się do siebie i ranili, próbował dać sobie szansę i skreślali ją.

Tutaj nic nie było czarno-białe. Kiedy myślałam, że nie pojawi się element, który mnie zaskoczy, a scenariusz potoczy się standardowo, okazywało się, że bohaterowie mają za sobą szereg niewyobrażalnie trudnych doświadczeń. Ileż razy oni zostali skrzywdzeni, ile razy zawiedli się na bliskich. Oni byli tacy zagubieni. Czasem miałam ochotę nimi potrząsnąć, a czasem mocno przytulić.

Cała książka napisana jest lekkim językiem, a kiedy polubi się bohaterów, przy czytaniu można się naprawdę dobrze bawić.

Książka, o której dzisiaj porozmawiamy, nie opiera się tylko na motywie romansu biurowego. Tutaj pierwsze skrzypce gra zagubienie, potrzeba bliskości i demony przeszłości.

[Współpraca reklamowa z @wydawnictwo_novaeres]

Początki nie były łatwe. Emily denerwowała mnie niemiłosiernie, niestety okazała się takim typem osoby, za którą nie przepadam. Dopiero po czasie coś się...

Historię poznajemy, kiedy Emily jest studentką i po jednej z imprez, w wyniku wypadku samochodowego ginie jej brat. Mimo, że sama przechodzi długą rehabilitację , matka nie jest w stanie jej wybaczyć, obwiniając o całe zdarzenie.
Następnie jest przeskok w czasie, kobieta jest dorosła ,a od chwili wypadku minęło kilka lat. W ciągu jednego dnia jej życie całkowicie się zmienia: rozstaje się z chłopakiem, prawie wpada pod koła samochodu i traci pracę.
Podczas wspólnego wieczoru z najbliższą przyjaciółką , kiedy Emily wylewa swoje gorzkie żale, jej przyjaciólka odwraca uwagę kobiety i wysyła w ramach żartu CV do dużej firmy , której szefem jest Jack Cole- znany ze swojej stanowczosci, postrzegany jako gbur. Kobieta nie robi sobie nadziei, ale jednak otrzymuje pracę asystentki. Jej nowe obowiązki , a raczej szef, który jej je zleca szef są utrapieniem. Jack wymaga od Emily kilku rzeczy na raz , chcąc ją zniechęcić , ale ona się nie poddaje . Upór Emily z jednej strony irytuje Jack'a, z drugiej mu imponuje, a ona najzwyczajniej nie może pozwolić sobie na bezrobocie. Dodatkowo chce udowodnić swojemu szefowi, że nie pozbędzie się jej tak łatwo. Jak się okazuje nie tylko Emily miała w przeszłości bolesne przeżycia. W grę zaczynają wchodzić uczucia ... Jaką tajemnicę skrywa Jack? Czy tych dwoje ma szanse na miłość?
.
Nie będę ukrywała, historia jest schematyczna , ale totalnie mi to nie przeszkadza . Autorka stworzyła lekki romans biurowy, z motywem hate-love , więc czego chcieć więcej ? Książkę świetnie się czyta, styl autorki mi się podoba, chociaż w tej kwestii mogę przyczepić się do częstej powtarzalności słów, ale jak pisałam to debiut, więc wybaczamy. Rozdziały są podzielone i poznajemy historię z punktu widzenia obu bohaterów, co jest dużym plusem. Dialogi bohaterów są błyskotliwe, pełne sarkazmu i uszczypliwosci, podobnie zresztą jak ich zapisane myśli. Nie nudzilam się podczas czytania ani przez moment, więc na wieczór po ciężkim dniu, to książka idealna. Nie wymaga wielkiego skupienia, ale wzbudza emocje, ciekawi i momentami bawi.

Historię poznajemy, kiedy Emily jest studentką i po jednej z imprez, w wyniku wypadku samochodowego ginie jej brat. Mimo, że sama przechodzi długą rehabilitację , matka nie jest w stanie jej wybaczyć, obwiniając o całe zdarzenie.
Następnie jest przeskok w czasie, kobieta jest dorosła ,a od chwili wypadku minęło kilka lat. W ciągu jednego dnia jej życie całkowicie się...

🔥Olivia Kage "Wbrew sobie"
Wyd. @wydawnictwo_novaeres 🔥
------------------------------------------------------------
Emily rozpacza po śmierci brata, którego straciła w wypadku samochodowym. Od tamtej pory matka jej nienawidzi i sama ma ogromne wyrzuty sumienia. Postanawia zacząć nową pracę w Cole Enterprise. Dostaje ona posadę sekretarki samego szefa ale niestety okazuje się, że jest on bardzo arogancki i robi wszystko aby dziewczyna jak najszybciej odeszła z firmy. Jake także ma bardzo ciężką przeszłość przez którą jego życie diamentralnie się zmieniło. Musi dźwigać ciężar straty przyjaciela.
Czy Emily przebije się przez mur Jake?
Kochani takie książki czyta się z zapartym tchem i nie można się od nich oderwać. Tutaj mamy tak dobrą historię, że byłam zła, że to już jest koniec. Tak bardzo pokochałam głównych bohaterów. Emily miała od kilku lat bardzo ciężko i bardzo podziwiam ją za siłę i walkę o lepsze jutro. Podobało mi się bardzo, że jako jedyna potrafiła postawić się Jakowi. Natomiast sam Jake był bardzo ciekawą postacią. Bardzo lubię, gdy bohater powoli się zmienia na lepsze i pokazuje to co ma naprawdę w środku. Czasami płakałam razem z nimi i nie mogłam znieść ich bólu. To jest właśnie piękny element tej książki. Moc czuć ich ogrom emocji. Bardzo się cieszę, że zakończenie było bardzo pozytywne i mam nadzieję, że przyznacie mi rację i zakochacie się w tym od razu. Jeszcze wielkie brawa za genialne poczucie humoru, które doprowadziło mnie do łez 😂♥️

🔥Olivia Kage "Wbrew sobie"
Wyd. @wydawnictwo_novaeres 🔥
------------------------------------------------------------
Emily rozpacza po śmierci brata, którego straciła w wypadku samochodowym. Od tamtej pory matka jej nienawidzi i sama ma ogromne wyrzuty sumienia. Postanawia zacząć nową pracę w Cole Enterprise. Dostaje ona posadę sekretarki samego szefa ale niestety...