Czytało się ciężko, ale nie dlatego że źle napisana, tylko dlatego, że nie mogłam znieść tej intrygi, uknutej przeciwko Zygfryda i Brunhildy. Książka oddaje klimat. Choć w półowie została zmieniona kolejność kartek.

Czytało się ciężko, ale nie dlatego że źle napisana, tylko dlatego, że nie mogłam znieść tej intrygi, uknutej przeciwko Zygfryda i Brunhildy. Książka oddaje klimat. Choć w półowie została zmieniona kolejność kartek.

Jak silna jest obietnica?

Zygfryd przełamał zaklęcie wiążące walkirię. Teraz, gdy zapłonęło między nimi gorące uczucie miłości wydaje się, że wszystkie możliwe siły sprzysięgły się zepsuć im życie.

Zygfryd czuje się szczęśliwy przy Brunhildzie, jednak potrzeba dokonywania wielkich rzeczy kuje go nieustannie w serce niczym cierń. Po wspólnej rozmowie pełnej wzruszeń, niepokoju i miłości postanawia wyruszyć w świat na poszukiwanie kolejnych przygód.

Składa jednak obietnicę, że wróci do Brunhildy.

Wkrótce jego kroki prowadzą go do krainy Nibelungów. Gęsta mgła, która spowija te krainy, zdaje się żyć własnym życiem- myli wędrowcom drogi i miesza zmysły.

Czy obietnica, którą Zygfryd złożył walkirii, wciąż ma dla niego jakieś znaczenie?

"Zygfryd i obietnica Brunhildy" to przyjemny tomik opowiadający sagę, którą wcześniej tylko powierzchownie kojarzyłam. Nawet psikus od wydawnictwa - obrócone strony, a część przeniesiona w składzie do przodu, nie zepsuł mi lektury 😅

Druga część książki została poświęcona gospodarstwom wikingów. Dowiemy się z niej co produkowali i na ile samowystarczalni byli w swoich domach.

Jak silna jest obietnica?

Zygfryd przełamał zaklęcie wiążące walkirię. Teraz, gdy zapłonęło między nimi gorące uczucie miłości wydaje się, że wszystkie możliwe siły sprzysięgły się zepsuć im życie.

Zygfryd czuje się szczęśliwy przy Brunhildzie, jednak potrzeba dokonywania wielkich rzeczy kuje go nieustannie w serce niczym cierń. Po wspólnej rozmowie pełnej wzruszeń,...

Przygody Zygfryda w krainie Nibelungów, całkiem dobrze opisane perypetie przeżywane w imię miłości do Brunhildy, wartka akcja, utrzymany klimat.

Na koniec parę ciekawostek o funkcjach, istocie gospodarstw domowych w świecie wikingów.

Przygody Zygfryda w krainie Nibelungów, całkiem dobrze opisane perypetie przeżywane w imię miłości do Brunhildy, wartka akcja, utrzymany klimat.

Na koniec parę ciekawostek o funkcjach, istocie gospodarstw domowych w świecie wikingów.

Historia opowiada o tym, co działo się z Zygfrydem po uwolnieniu Brunhildy z wiecznego snu. Jego miłosne perypetie są ciekawe, jednak czytanie utrudniał mi fakt, że gdzieś około siedemdziesiątej strony wiele kartek było nie na swoim miejscu. Może to wada tylko i wyłącznie mojego egzemplarza, jednak trudno mi oprzeć się wrażeniu, że Hachette wydaje swoje pozycje raczej niechlujnie.

Historia opowiada o tym, co działo się z Zygfrydem po uwolnieniu Brunhildy z wiecznego snu. Jego miłosne perypetie są ciekawe, jednak czytanie utrudniał mi fakt, że gdzieś około siedemdziesiątej strony wiele kartek było nie na swoim miejscu. Może to wada tylko i wyłącznie mojego egzemplarza, jednak trudno mi oprzeć się wrażeniu, że Hachette wydaje swoje pozycje raczej...

Zygfryd to jednak ma przechlapane. Kiedy już odnalazł Brunhildę i oboje się w sobie zakochali, to żądza bycia największym z bohaterów pcha go do kolejnych przygód. Zostawia on więc Brunhildę i wyrusza do kraju Nibelungów gdzie oczekują go kolejne wyzwania.

Część popularnonaukowa zawiera informacje o gospodarstwach domowych, samowystarczalności i rzeczach około domowych.

Zygfryd to jednak ma przechlapane. Kiedy już odnalazł Brunhildę i oboje się w sobie zakochali, to żądza bycia największym z bohaterów pcha go do kolejnych przygód. Zostawia on więc Brunhildę i wyrusza do kraju Nibelungów gdzie oczekują go kolejne wyzwania.

Część popularnonaukowa zawiera informacje o gospodarstwach domowych, samowystarczalności i rzeczach około domowych.