Po Prypeci po Nobel
- Kategoria:
- literatura podróżnicza
- Tytuł oryginału:
- Па Прыпяці па Нобель
- Wydawnictwo:
- Rada Programowa Tygodnika Białorusinów w Polsce Niwa
- Data wydania:
- 2017-01-01
- Data 1. wydania:
- 2017-01-01
- Liczba stron:
- 300
- Czas czytania
- 5 godz. 0 min.
- Język:
- białoruski
- ISBN:
- 9788362857012
- Tagi:
- Polesie
Ta niezwykła książka zrodziła się podczas podróży dziennikarki białostockiego tygodnika „Niwa” Hanny Kondratiuk-Świerubskiej do źródeł opiewanej przez białoruskich klasyków słynnej Prypeci. Okazuje się, że aby dostać się do świata pełnego nowych doznań i osobliwości, nie trzeba pokonywać dalekich mórz i oceanów. Magiczne, bajeczne, niesamowite i absolutnie nam nieznane Polesie może zaszokować nas swą fantastyczną rzeczywistości i magiczną autentycznością. Ta kraina znajduje się bardzo blisko, lecz nie wiemy absolutnie nic na temat obecnego i dawnego życia jej mieszkańców, ich języka i obyczajów, które zachowały się z czasów zamierzchłych aż do współczesności. Dziękuję Pani Hannie za tą mądrą i ekscytującą dziennikarską podróż i daną nam możliość poznania tej niezmiernie ciekawej i pięknej krainy, bliskiej i atrakcyjnej. (Barys Piatrovich)
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Hanna Kondratiuk-Świerubska znana jest czytelnikom m.in. ze zbioru reportaży poświęconych białoruskiej prowincji p.n. "Białoruś. Miłość i marazm".
Tym razem pani Hanna wybrała się w podróż do bajkowej krainy ukraińskiego Polesia. Mimo wieków rusyfikacji, polonizacji, sowietyzacji i obecnie ukrainizacji, kraj ten wciąż jeszcze zachowuje swą odrębność językową i kulturową. Sprzyjała temu wielowiekowa izolacja wśród bagien i lasów dorzecza górnej Prypeci. Do niektórych miejscowości dopiero pod koniec lat 80-tych ubiegłego wieku doprowadzono jakieś drogi, często tylko szutrowe. Wcześniej naturalnym i jedynym środkiem lokomocji była łódka, a celem najdalszych podróży - Pińsk - "metropolia" Polesia.
Właściwie to niemalże każda wieś była autonomiczną planetą-wyspą na przestworzach poleskiego "morza". Każdy musiał być samowystarczalny. Rzeki i jeziora dostarczały ryb, las - mięsa i owoców runa. Na nędznych piaszczystych poletkach uprawiano len, grykę i czasami żyto. Zalane przez prawie cały rok łąki dostarczały paszy dla krów. Ludzie leczyli się u lokalnej znachorki, dzieci rodziły się na piecu. Nawet śluby aranżowano prawie wyłącznie wewnątrz społeczności własnej wsi. Stąd do dzisiaj nawet w dużych kilkutysięcznych miejscowościach spotykamy posiadaczy co najwyżej 4-5 różnych nazwisk. Rodziny nadal są liczne i posiadanie 5-7 dzieci nie jest niczym wyjątkowym.
Na ukraińskim Polesiu nie ma zabytków, którymi można się zachwycać, nie ma skarbów przyrody zniszczonej przez melioracje, nie ma dróg, nie ma hoteli, ale są ludzie. Wspaniali, gościnni, autentyczni. To właśnie na żywym kontakcie z "tubylcami" autorka buduje wartość swej książki. W szczerych rozmowach pobrzmiewają echa przeszłości - druga wojna światowa, rzeź wołyńska, przymusowa kolektywizacja, jak i trudnej teraźniejszości - konflikt w Donbasie, rozłam w ukraińskim prawosławiu, dysfunkcyjne państwo. Autorka prawie jako "swoja" przenika w nie do końca oczywiste sfery życia mieszkańców, jak kłusownictwo, nielegalne pozyskiwanie bursztynu - "mafie bursztynowe", szamanizm.
Książka napisana jest w pogodnym stylu, z poczuciem humoru. Autorka łaskawym okiem spogląda na wszelkie niedoskonałości natury ludzkiej. Z pokorą przyjmuje wszelkie braki w infrastrukturze zwłaszcza komunikacyjnej, które dają się mocno we znaki podczas podróży. Kreśli ciepły, przyjazny obraz krainy, która rozpoczyna się nieopodal, tuż za Bugiem.
Hanna Kondratiuk-Świerubska znana jest czytelnikom m.in. ze zbioru reportaży poświęconych białoruskiej prowincji p.n. "Białoruś. Miłość i marazm".
więcej Pokaż mimo toTym razem pani Hanna wybrała się w podróż do bajkowej krainy ukraińskiego Polesia. Mimo wieków rusyfikacji, polonizacji, sowietyzacji i obecnie ukrainizacji, kraj ten wciąż jeszcze zachowuje swą odrębność językową i kulturową....