forum Ekranizacje i adaptacje Najpierw książka, później film
Hipnotyzer
Dziś do kin wchodzi ekranizacja thrillera Larsa Keplera „Hipnotyzer” w reżyserii trzykrotnie nominowanego do Oscara Lasse Hallströma. Czy szwedzkiemu reżyserowi udało się oddać na ekranie klimat tej mrocznej historii?
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [10]
Książki niestety jeszcze nie czytałem ale film to klasyczne skandynawskie kino. Kto nie lubi będzie narzekał ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postFilm jest rzeczywiście jest bardzo słaby. Może zwiastun jest zachęcający, ale sam film zasługuje na miano średniaka.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postA mnie się nawet podobało. Książki nie czytałem, ale film zbiera trochę niezasłużenie baty. Mistrzowsko poprowadzone sceny thrillerowe, położone obyczajowe. Ściąć to na montażowni o 30-40 minut bicia piany i byłby bardzo dobry dreszczowiec.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ja widziałam tylko film i powiem, że mnie nie zachwycił.
Ale po książkę sięgnę na pewno, bo myślę, że warto :)
Film całkowicie różni się od książki. Szczerze mówiąc jak do tej pory to była najgorsza ekranizacja jaką widziałam :/
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
@Gildia - oby nigdy :)
A film widziałam - słaby, przewidywalny.
I niestety nie sięgnę po książkę... Wszystko zepsuł film :(
Ciekawe kiedy rodzima kinematografia zabierze się za psucie polskich kryminałów? :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPolacy już zepsuli. "Uwikłanie" Miłoszewskiego. Film dla kogoś kto książki nie czytał może będzie dobry, ale jak dla mnie to porażka. Nie wiedziałam co się tam dzieje, a książkę przeczytałam.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCo jest lepsze: książka Keplera czy film Hallströma? Zapraszamy do dyskusji!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post