Czytam bo lubię. Chyba nawet ciężko mi powiedzieć czemu. Sprawia mi to zwyczajnie dużą frajdę. Mam tak od małego, może dlatego mam teraz tak rozwiniętą wyobraźnię :D Moja ciocia kiedyś pracowała w empiku i dość często kupowała mi książki i inne duperele. Teraz już muszę sama to robić, ale sentyment został :D

Czytam bo lubię. Chyba nawet ciężko mi powiedzieć czemu. Sprawia mi to zwyczajnie dużą frajdę. Mam tak od małego, może dlatego mam teraz tak rozwiniętą wyobraźnię :D Moja ciocia kiedyś pracowała w empiku i dość często kupowała mi książki i inne duperele. Teraz już muszę sama to robić, ale sentyment został :D

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

kocham czytać, bo przenoszę się do innego świata, w którym to nie ja jestem głównym bohaterem, jednak razem z nim przeżywam wszystkie rozterki i przygody. Doświadczam wielu emocji - uwielbiam ten stan!!! Jest to czas tylko dla mnie - czuję, że odpływam, jest mi wspaniale. Książki to całe moje życie, kocham je po prostu za to, że są!!!

kocham czytać, bo przenoszę się do innego świata, w którym to nie ja jestem głównym bohaterem, jednak razem z nim przeżywam wszystkie rozterki i przygody. Doświadczam wielu emocji - uwielbiam ten stan!!! Jest to czas tylko dla mnie - czuję, że odpływam, jest mi wspaniale. Książki to całe moje życie, kocham je po prostu za to, że są!!!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Dlaczego? Dlatego, że dzięki temu nigdy się nudzę. Przeżywam zdecydowanie więcej niż jedno życie, a każda książka (nawet najgłupsza) daje jakąś wiedzę. Potem możesz nawet nie pamiętać, skąd coś wiesz, a wiesz, bo kiedyś gdzieś przeczytałeś. :)
Poza tym świat wyobraźni bywa znacznie piękniejszy niż ten za oknem i znacznie ciekawszy.
Książki to moja heroina. :)

Dlaczego? Dlatego, że dzięki temu nigdy się nudzę. Przeżywam zdecydowanie więcej niż jedno życie, a każda książka (nawet najgłupsza) daje jakąś wiedzę. Potem możesz nawet nie pamiętać, skąd coś wiesz, a wiesz, bo kiedyś gdzieś przeczytałeś. :)
Poza tym świat wyobraźni bywa znacznie piękniejszy niż ten za oknem i znacznie ciekawszy.
Książki to moja heroina. :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Dlaczego lubię czytać? Chyba najbardziej dlatego że jedna rzeczywistość mi nie wystarcza. Nie wyobrażam sobie życia bez smacznych potraw, miłych zapachów, dotyku trawy pod stopami, odgłosów natury czy pięknych widoków. Nie wyobrażam sobie też życia bez tego wewnętrznego poruszenia jakie dają książki. Zupełnie jakbym miała dodatkowy zmysł który też ma swoje potrzeby: potrzeby czytelnicze. Ale chyba najbardziej lubie książki dlatego, że pozwalaja mi przeżyć wiele żyć, przygód i spojrzeć na różne sprawy pod innym kątem. Raz towarzyszę dzielnemu rycerzowi, a innym razem stoję u boku dziecka, raz ucinam głowy potworom a innym razem krążę po ruinach powojennej warszawy.

A żaden nawet najlepszy film nie ma takich efektów specjalnych jak nasza wyobraźnia :)

Dlaczego lubię czytać? Chyba najbardziej dlatego że jedna rzeczywistość mi nie wystarcza. Nie wyobrażam sobie życia bez smacznych potraw, miłych zapachów, dotyku trawy pod stopami, odgłosów natury czy pięknych widoków. Nie wyobrażam sobie też życia bez tego wewnętrznego poruszenia jakie dają książki. Zupełnie jakbym miała dodatkowy zmysł który też ma swoje potrzeby:...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Zgadzam się z wszystkimi wypowiedziami.
Dla mnie książka, to taki przyjaciel, na dobre i na złe - pocieszy, nauczy, przeniesie w czasie i przestrzeni, pozwoli spojrzeć na problemy z różnych punktów widzenia, pozwoli rozwinąć wyobraźnię.
Książkom i prasie zawdzięczam to, że nie potrafię się nudzić.
Miłość do słowa pisanego zaszczepili we mnie moi kochani Rodzice. To Oni czytali mnie i moim braciom, kiedy jeszcze sami nie umieliśmy składać liter. Te długie zaczytane zimowe wieczory wspominam dziś z nostalgią. W domu zawsze było dużo książek, prasy, nie nudziliśmy się, mieliśmy zawsze o czym rozmawiać.
Po prostu - czytam, bo lubię i już.
A ze wszystkich sklepów najbardziej kocham księgarnie.

Zgadzam się z wszystkimi wypowiedziami.
Dla mnie książka, to taki przyjaciel, na dobre i na złe - pocieszy, nauczy, przeniesie w czasie i przestrzeni, pozwoli spojrzeć na problemy z różnych punktów widzenia, pozwoli rozwinąć wyobraźnię.
Książkom i prasie zawdzięczam to, że nie potrafię się nudzić.
Miłość do słowa pisanego zaszczepili we mnie moi kochani Rodzice. To...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Jak to dlaczego? Żeby uciec od cierpienia! Od tego padołu łez! Od rzeczywistości która jest nie do przyjęcia na trzeźwo, bez alkoholu, narkotyków i bez literatury. I w końcu czymś trzeba się zająć do śmierci... czytam żeby zapomnieć że wszystko podlega entropii i przestanie istnieć... ergo, historie spisane na papierze i żyjące w umysłach czytelników nie są mniej realne od tej tak zwanej "rzeczywistości". Istnieje nawet teoria że wszystko co da się wyobrazić i co zostało kiedykolwiek wyobrażone gdzieś tam istnieje, w innych wszechświatach i alternatywnych rzeczywistościach! Proszę zdać sobie sprawę z możliwości istnienia światów wszystkich tych lovecraftów, tolkienów i innych!

To tak pół żartem, pół serio ;) A tak bardziej na poważnie. Czytam bo... mam słabą wyobraźnię! I czytając mogę ją ćwiczyć. Ja za cholerę bym nie wymyślił tego co wielu pisarzy tworzy, więc możliwość "zwiedzania" ich umysłów, wyobraźni i generalnie obcowania z myślą ludzką w takiej formie jest czymś z czego grzechem byłoby nie korzystać.

Jak to dlaczego? Żeby uciec od cierpienia! Od tego padołu łez! Od rzeczywistości która jest nie do przyjęcia na trzeźwo, bez alkoholu, narkotyków i bez literatury. I w końcu czymś trzeba się zająć do śmierci... czytam żeby zapomnieć że wszystko podlega entropii i przestanie istnieć... ergo, historie spisane na papierze i żyjące w umysłach czytelników nie są mniej realne od...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Uwielbiam czytać bo nie "myślę". Żyję przez kilka godzin, dni, tygodni, a czasami nawet i miesięcy razem z bohaterami. Potem, po każdej dobrej pozycji mam przez kilka dni "żałobę" i czuję wielką tęsknotę za skończonymi wątkami.

Uwielbiam czytać bo nie "myślę". Żyję przez kilka godzin, dni, tygodni, a czasami nawet i miesięcy razem z bohaterami. Potem, po każdej dobrej pozycji mam przez kilka dni "żałobę" i czuję wielką tęsknotę za skończonymi wątkami.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Czytam dlatego że książki rozwiązują moje problemy. Przynajmniej częściowo. Im więcej wiem tym lepsze rozwiązania potrafię zastosować dla problemu, z którym się spotykam.

Czytam dlatego że książki rozwiązują moje problemy. Przynajmniej częściowo. Im więcej wiem tym lepsze rozwiązania potrafię zastosować dla problemu, z którym się spotykam.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Bo tak ...

Bo tak ...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post