Już od jakiegoś czasu męczy mnie pewna książka, którą czytałam 10 lat temu (była pożyczona, więc nie mogę sprawdzić tytułu). Była to książka osadzona na faktach, a tematem przewodnim- najbardziej znani przestępcy PRL-u (bodajże ostatni rozdział należał się "Tulipanowi"- temu samemu, o którym nakręcono serial😉). Książeczka była nieduża, skromnie wydana.
Może ktoś coś kojarzy?

Już od jakiegoś czasu męczy mnie pewna książka, którą czytałam 10 lat temu (była pożyczona, więc nie mogę sprawdzić tytułu). Była to książka osadzona na faktach, a tematem przewodnim- najbardziej znani przestępcy PRL-u (bodajże ostatni rozdział należał się "Tulipanowi"- temu samemu, o którym nakręcono serial😉). Książeczka była nieduża, skromnie wydana.
Może ktoś coś...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

hej, moja koleżanka szuka książki. Pamięta tylko, że na okładce był wiejski domek pośród drzew. Książka opowiadała historię kobiety, która odnalazła szczęście po przejściach. Wiem, że to niewiele ale może ktoś, coś ? :)

hej, moja koleżanka szuka książki. Pamięta tylko, że na okładce był wiejski domek pośród drzew. Książka opowiadała historię kobiety, która odnalazła szczęście po przejściach. Wiem, że to niewiele ale może ktoś, coś ? :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Poszukuję tytułu książki, którą czytałem w dzieciństwie u starszego kuzyna (początek lat 90). Pamiętam, że była raczej krótka, być może było to opowiadanie, a może czytałem tylko fragment.
Z tego co pamiętam, była to opowieść człowieka, który zaczął obserwować na uprawianej przez siebie roślinie lub drzewie jakieś żyjątka. Z czasem okazuje się, że są one rozumne, zaczyna więc z nimi rozmawiać, karmić je wykonywać ich polecenia, itp. Wydaje mi się, że pózniej pojawia się wątek związany z tym, że otoczenie próbuje go przekonać, że to halucynacje, ostatecznie bohater trafia do zakładu dla psychicznie chorych.
Całość była napisana w formie pamiętnika, wydaje mi się, że miała nawet tytuł w stylu "Pamiętnik wariata". Niejasno kojarzę, że książka mogła być rosyjska.

Poszukuję tytułu książki, którą czytałem w dzieciństwie u starszego kuzyna (początek lat 90). Pamiętam, że była raczej krótka, być może było to opowiadanie, a może czytałem tylko fragment.
Z tego co pamiętam, była to opowieść człowieka, który zaczął obserwować na uprawianej przez siebie roślinie lub drzewie jakieś żyjątka. Z czasem okazuje się, że są one rozumne, zaczyna...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Witam, poszukuję dwóch książek.
1) Czytałam nie tak dawno, książkę o kobiecie, która dziedziczy/kupuje dom i go remontuje. Niby nie przywiązuje się do miejsc i ludzi, ale zaczyna remont tego domu, znajduje na drodze psa (początkowo szuka jego właściciela ale w końcu zostaje z nią) - pamiętam scenę, że po jakimś zabiegu żeby pies nie lizał szwów to ubrała go w męskie spodenki. I poznaje jakiegoś faceta, którego początkowo nie polubiła. Ktoś podpowie?
2) Drugą książke czytała kilak lat temu. Kobieta, chyba prawniczka, powraca po kilku latach do rodzinnego miasta żeby zaopiekować się chorą matką. Podejmuje pracę w kancelarii u dawnego znajomego. W archiwum kancelarii znajduje przypadkiem dokumenty na temat zaginięcia całej rodziny, kobieta na fotografii wygląda dokładnie jak ona. Później okazuje się, że ona była jej biologiczną matką.

Witam, poszukuję dwóch książek.
1) Czytałam nie tak dawno, książkę o kobiecie, która dziedziczy/kupuje dom i go remontuje. Niby nie przywiązuje się do miejsc i ludzi, ale zaczyna remont tego domu, znajduje na drodze psa (początkowo szuka jego właściciela ale w końcu zostaje z nią) - pamiętam scenę, że po jakimś zabiegu żeby pies nie lizał szwów to ubrała go w męskie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Szukam książki o zakonie położonym na wysokiej górze, żeby się do niego dostać trzeba nieźle się wspiąć. Mnich należący do tego zakonu pomimo wielkich trudności wspiął się na samą górę i skoczył. Był to początek spełnienia jakiejś przepowiedni, która się wypełniła. Pamiętam, że do tego zakonu przyjechała siostra, bo dowiedziała się, co stało się z jej bratem. Zakon posiadał wiele ksiąg i starych zwojów, które były trzymane w specjalnym pomieszczeniu. Na koniec książki okazało się, że w tym zakonie przetrzymywana jest Ewa z raju, z tego co pamiętam jest tam za karę. Okładka prawdopodobnie była czerwona, widniał na niej krzyż. Pomocy!

Szukam książki o zakonie położonym na wysokiej górze, żeby się do niego dostać trzeba nieźle się wspiąć. Mnich należący do tego zakonu pomimo wielkich trudności wspiął się na samą górę i skoczył. Był to początek spełnienia jakiejś przepowiedni, która się wypełniła. Pamiętam, że do tego zakonu przyjechała siostra, bo dowiedziała się, co stało się z jej bratem. Zakon posiadał...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Szukam książki z dzieciństwa, niestety problem z tytułem i autorem! ><
KSIĄŻKA O WRÓŻKACH/ELFACH.
Na okładce było kilka elfów nad stawem, okładka w kolorach niebieskich lub zielonych/żółtych. Generalnie w fabule chodziło to to, że była dwójka rodzeństwa, chłopczyk i dziewczynka (młodszy chłopiec). Poszli razem do lasu, była jesień i mówili coś o muchomorach. Znaleźli elfy, prawdopodobnie ich domy w pniach drzew, a potem przenieśli się do ich krainy i te elfy pokazywały im wioski, przedszkole w kwiatach, jakiś zamek na szczycie góry, jak szyją stroje z kropel rosy i tym podobne. A potem wrócili do domu, gdzie przyszła ciocia/babcia i kupiła im kredki, gdzie chłopczyk zaczął rysować te wróżki. Więcej nie pamiętam, miałam chyba z 8/10 lat jak to dostałam ;/ plus obrazki były naprawdę ładne.
POMOCY!!!

Szukam książki z dzieciństwa, niestety problem z tytułem i autorem! ><
KSIĄŻKA O WRÓŻKACH/ELFACH.
Na okładce było kilka elfów nad stawem, okładka w kolorach niebieskich lub zielonych/żółtych. Generalnie w fabule chodziło to to, że była dwójka rodzeństwa, chłopczyk i dziewczynka (młodszy chłopiec). Poszli razem do lasu, była jesień i mówili coś o muchomorach. Znaleźli elfy,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Szukam książki, ale nie pamiętam tytułu.
Prawdopodobnie była to biała okładka i główna bohaterka należała chyba do purytanów. Pisała dziennik, lecz wszywała jego kartki w kołdrę, żeby nikt nie mógł tego przeczytać. Chyba była to seria - koło 2 tomów.
Opis trochę zagmatwany, ale czytałam bardzo dawno temu.

Szukam książki, ale nie pamiętam tytułu.
Prawdopodobnie była to biała okładka i główna bohaterka należała chyba do purytanów. Pisała dziennik, lecz wszywała jego kartki w kołdrę, żeby nikt nie mógł tego przeczytać. Chyba była to seria - koło 2 tomów.
Opis trochę zagmatwany, ale czytałam bardzo dawno temu.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

To był stary kryminał chyba skandynawski z historią psychologii. Zakończenie bardzo mnie zaskoczyło i chciałabym przeczytać jeszcze raz.

To był stary kryminał chyba skandynawski z historią psychologii. Zakończenie bardzo mnie zaskoczyło i chciałabym przeczytać jeszcze raz.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Szukam książki nie pamiętam tytułu. Pamiętam że książka była o asystentce fotografa, na jednej sesji fotogrofowany jest pewien biznesmen przez niego zostaje zwolniona później on ją zatrudnia jako asystentkę. Pamiętam też że na początku był między nimi konflikt, głównie przez to że ojciec tej kobiety coś zrobił jego rodzinie. Później oni się zejdę, ale najpierw będzie wiele kłótni ale będzie iskrzało. Była też chyba taka scena jak wychodzą z biura on zaczymuje się gada przez telefon albo ktoś go zatrzymuje, ona idzie zatłoczoną ulicą i nagle ktoś wbiją jej nóżycie w brzuch.

Szukam książki nie pamiętam tytułu. Pamiętam że książka była o asystentce fotografa, na jednej sesji fotogrofowany jest pewien biznesmen przez niego zostaje zwolniona później on ją zatrudnia jako asystentkę. Pamiętam też że na początku był między nimi konflikt, głównie przez to że ojciec tej kobiety coś zrobił jego rodzinie. Później oni się zejdę, ale najpierw...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Potrzebuje Waszej pomocy ;)
Jakiś czas temu czytałam książkę i niestety nie pamiętam ani tytułu ani autora. Główną bohaterką była studentka, miała starszego brata, który razem z ojcem uważał, że ona za mało korzysta z życia. Przyjaciel tego brata miał jej pomóc zacząć się bawić, podrywać facetów. Pamiętam też, że ich pierwsze spotkanie było w jakimś parku, mieli biegać i było zimno, coś było wspomniane o braku czapki. Chętnie przeczytam ją jeszcze raz, ale nie mogę jej znaleźć. Czy ktoś z was kojarzy? ;)

Potrzebuje Waszej pomocy ;)
Jakiś czas temu czytałam książkę i niestety nie pamiętam ani tytułu ani autora. Główną bohaterką była studentka, miała starszego brata, który razem z ojcem uważał, że ona za mało korzysta z życia. Przyjaciel tego brata miał jej pomóc zacząć się bawić, podrywać facetów. Pamiętam też, że ich pierwsze spotkanie było w jakimś parku, mieli biegać i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej