forum Oficjalne Aktualności
Jak zniszczyć książkę – metoda hollywoodzka
„Siódmy syn” powtarza dziesiątki filmowych klisz, idzie po fabularnej linii najmniejszego oporu, nie dbając ani o logikę, ani oryginalność, stawiając na pojedynki i w zamierzeniu chyba zabawne teksty Gregory’ego. To film słaby i mdły nawet wedle niewygórowanych standardów hollywoodzkich widowisk fantasy, traktujący książkowy pierwowzór raczej jako kulę u nogi.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [26]
To była pierwsza książka ,którą przeczytałem przed obejrzeniem filmu. I dobrze że się tak stało, zapewne gdyby się stało inaczej nie przeczytał bym ani jednej części sagi. Książka mnie wciągnęła i jestem na etapie 7 tomu, a że książki kupuje bo chcę mieć dla siebie całą sage, to w między czasie przeczyłem na e-booku pierwszą część 13 areny. I po przeczytaniu tylu książek...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejUwielbiam serię książek, filmu nie cierpię! Tyle. :-)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post"Kroniki Wardstone" czytałam lata temu, ale mimo wszystko w miarę je dobrze pamiętam, ten klimat, postaci i mniej więcej wydarzenia z kolejnych tomów. Rzeczywiście, po oglądnięciu zwiastunów "Siódmego syna" w zasadzie nie dostrzegłam żadnych podobieństw. Ale nie ukrywam, że film ma swój power i może się okazać całkiem ciekawym widowiskiem. Pod warunkiem, że od progu nie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejChcecie wiedzieć jak zniszczyć książkę po hollywoodzku? Zapytajcie Angelinę Jolie:)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNie ma to jak grubo przesadzić. "Najlepsze współczesne powieści fantasy dla młodzieży"... Czytam fantastykę od bardzo wielu lat i niewiele książek znudziło mnie aż tak bardzo jak pierwszy tom "Kronik Wardstone". Do najlepszych im bardzo daleko.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNo to już mnie nie korci - nie pójdę - nie zniosę kolejnej kinowej porażki. Pozostaje mieć nadzieję, że film może dostanie tę malinę, którą rozdają przed Oskarami :-)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJuż sam trailer tego filmu ukazuje jego głupotę. Teraz jeszcze, gdy wiem, że trzynastolatka gra trzydziestolatek, to kolejny powód, żeby darować sobie ten "twór" i dzięki wielkie za to. Jednak sama książka mnie zachęciła, bo brzmi jak całkiem zacna rozrywka!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
A teraz tak czysto hipotetycznie wyobraźmy sobie że ten film zarobi na sie może trochę więcej. I jak by tu zrobić drugą część ? A dodam że w tym filmie tom nie ma 13 lat tylko minmu 17 nie jest też powiedziane skąd się wzieła jego mama w hrabstwie. Brak wspomnienia o tym że Stracharz też ma braci. A wątek miłosny stracharz w takiej postaci mogli sobie darować.
Odradzam ten...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Po przeczytaniu tekstu zapałałem wielką sympatią do Autora. Doskonale rozumiem jego ból. Co zrobić, liczy się kasa, a tryby hollywoodzkiej maszyny są nieubłagane.
Dodam coś kontrowersyjnego - czy Waszym zdaniem taki Władca Pierścieni Jacksona to takie arcydzieło jak się o nim mówi, czy też raczej robienie standardowego, banalnego amerykańskiego widowiska? Bo oglądając...
Akurat dla mnie "Władca Pierścieni" Jacksona jest absolutnym arcydziełem, 10/10, chociaż niestety nie uniknął Holywoodzkich zmian. Wypaczono postacie Faramira, Denetora i Boromira, zrobiono kilka idiotycznych zmian (elfy w Helmowym Jarze, dziwna śmierć Sarumana) które psuły film. Ale za resztę - 10/10, wszystko inne włącznie z aktorstwem, scenografią i muzyka idealne....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejDe gustibus non est disputandum ;) Żeby nie było wątpliwości, kiedyś strasznie podniecałem się jedynką, dwie następne części już mnie nieco rozczarowały. Ale teraz kiedy wracam do całej trylogii, uważam że to zwyczajny film przygodowy według wszelkich kanonów robienia hollywoodzkich kasowych produkcji i tyle. Drogie widowisko i nic po za tym. Nie rozumiem (po latach) tych...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej