forum Oficjalne Aktualności
Wstydzę się, że nie przeczytałem: Krzysztof Piskorski
Urodzony w 1982 roku pisarz z Wrocławia, który zaczynał karierę jako twórca fantastyki oraz gier fabularnych. Interesuje się historią, nauką popularną i żeglarstwem. Jesienią ukazała się jego najnowsza powieść "Cienioryt".
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [18]
1. Jeden z ciekawszych kryminałów, jakie czytałam. I wcale nie było tak ciężko, jak podobno być powinno, mimo że "nudnych" fragmentów nie pomijałam.
2. Aż mnie ten opis tak zachęcił, że teraz wreszcie mi wstyd, że dotąd się tą książką nie zainteresowałam. Już umieszczam w "Chcę przeczytać". Kiedyś może to nawet zrobię...
3. Ja akurat z całej tej świętej trójcy wstydzę się...
Obiegowa opinia jest taka, że Imię róży jest notorycznie wymieniane w czołówkach list z zestawieniami najlepszych książek 20 w., więc jeśli ktoś definiuje pogląd o książkach na podstawie "obiegowych opinii", to dla mnie nie jest to poważne. Ja nie analizuję książek Krzysztofa Piskorskiego na podstawie jego zdjęcia w Lubimycztac
To nie jest obiegowa opinia, to...
Przemek:"Nie przeszkadzałoby mi, że to książka ciężko napisana i miejscami mało strawna" - ciekawy pogląd jak na kogoś, kto książki nie przeczytał:/
To taka obiegowa opinia, z resztą z mojej perspektywny niestety zgodna z prawdą, ta książka momentami jest ciążko napisana i mało strawana i piszę to, niedoczytawszy jej do końca, właśnie m.in. przez te...
Osioł_Dardanelski, nie przeczytałam "Pięćdziesięciu twarzy Greya", ale powtarzam, może nie jak mantrę, bo mam ciekawsze rzeczy do roboty, że to gniot. Wierzę znajomym o podobnym guście książkowym i opiniom opartym na dobrych argumentach. Poza tym - po przeczytaniu analizy jednego rozdziału w Internecie nie wiedziałam, czy się śmiać, czy załamać. Chyba że później...
"Imię róży" zaczynałam już z kilka razy, za każdym razem kończyłam trochę dalej, ale nigdy nie dobrnęłam do końca. Kiedyś przeczytam...
Osioł_Dardanelski, nie przeczytałam "Pięćdziesięciu twarzy Greya", ale powtarzam, może nie jak mantrę, bo mam ciekawsze rzeczy do roboty, że to gniot. Wierzę znajomym o podobnym guście książkowym i opiniom opartym na dobrych argumentach....
"Nie przeszkadzałoby mi, że to książka ciężko napisana i miejscami mało strawna" - ciekawy pogląd jak na kogoś, kto książki nie przeczytał:/
To taka obiegowa opinia, z resztą z mojej perspektywny niestety zgodna z prawdą, ta książka momentami jest ciążko napisana i mało strawana i piszę to, niedoczytawszy jej do końca, właśnie m.in. przez te "momenty". Krąży też...
Mnie z tej trójki została już tylko "Gra w klasy" :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
" Ale jakoś jej nie czytałem...Ale nie czytałem - i tyle..."
Mam tak samo, choć czas by się znalazł. Poróbowałam, ale mnie po prostu nie pochłonęła. Podobnie film - przeraziła mnie rzeżnicka scena... - już trzy razy do niego podchodziłam. Może kiedyś się uda:-)
"Nie przeszkadzałoby mi, że to książka ciężko napisana i miejscami mało strawna" - ciekawy pogląd jak na kogoś, kto książki nie przeczytał:/
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post"Jedna z trudniejszych rzeczy, które musiałem zaakceptować, to fakt, że nigdy nie będę w stanie przeczytać wszystkiego co powinienem." - tak bardzo prawdziwe!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post