Hmm moja druga połówka właśnie jest po 1,5 godzinnej podróży pociągiem kolei śląskich, pytałam go... mówił, że specjalnie się rozglądał czy coś jest, ale nigdzie nic takiego nie zauważył jak książki na półkach :/

Hmm moja druga połówka właśnie jest po 1,5 godzinnej podróży pociągiem kolei śląskich, pytałam go... mówił, że specjalnie się rozglądał czy coś jest, ale nigdzie nic takiego nie zauważył jak książki na półkach :/

świetna sprawa, chyba zacznę jeździć pociągami ;)

świetna sprawa, chyba zacznę jeździć pociągami ;)

Zobaczymy co będzie jutro, przed świętami półeczki widziałam, a na nich mnóstwo książek.
Mam nadzieje, że przez tydzień książki jeszcze nie zniknęły:)

Zobaczymy co będzie jutro, przed świętami półeczki widziałam, a na nich mnóstwo książek.
Mam nadzieje, że przez tydzień książki jeszcze nie zniknęły:)

Świetny pomysł!
Szkoda, że takiej akcji nie było kilka lat temu, gdy w każdy weekend jeździłam do babci (2 godziny w jedną stronę).
Może pomysł przenieść też do tramwajów? Bo autobusy często są tak zatłoczone, że ciężko czytać, ale w tramwaju czemu nie?!

Świetny pomysł!
Szkoda, że takiej akcji nie było kilka lat temu, gdy w każdy weekend jeździłam do babci (2 godziny w jedną stronę).
Może pomysł przenieść też do tramwajów? Bo autobusy często są tak zatłoczone, że ciężko czytać, ale w tramwaju czemu nie?!

Podejrzewam, że bardzo szybko skończą w piecach :(

Podejrzewam, że bardzo szybko skończą w piecach :(

coś czuję, że książki szybko znikną :(

coś czuję, że książki szybko znikną :(

Byleby tylko Ci podrozni nie przywlaszczali sobie dla siebie tych ksiazek. Wybieram sie po swietach pociagiem,ale pewnie i tak tych poleczek nie bedzie. Dla mnie to nie problem, bo ja i tak zawsze mam jakas przy sobie - zwykła i czytnik.

Byleby tylko Ci podrozni nie przywlaszczali sobie dla siebie tych ksiazek. Wybieram sie po swietach pociagiem,ale pewnie i tak tych poleczek nie bedzie. Dla mnie to nie problem, bo ja i tak zawsze mam jakas przy sobie - zwykła i czytnik.

I w tym momencie żałuję, że tak mało czasu spędzam w pociągu, bo chętnie bym sobie z półki coś poczytała, ale czasami 20 minut to troszeczkę za mało :)
Ale zawsze jakąś swoją wożę ze sobą więc jak jest chwilka to i tak coś poczytuję :)

I w tym momencie żałuję, że tak mało czasu spędzam w pociągu, bo chętnie bym sobie z półki coś poczytała, ale czasami 20 minut to troszeczkę za mało :)
Ale zawsze jakąś swoją wożę ze sobą więc jak jest chwilka to i tak coś poczytuję :)

Ja czytam jadąc "do" i "z" pracy w WKD.

Ja czytam jadąc "do" i "z" pracy w WKD.