forum Oficjalne Aktualności
Trzy wystawy i jedna wycieczka, której nie było
Londyn to miasto, które bardzo lubię i jednocześnie nienawidzę. I najgorsze, że dokładnie z tego samego powodu! Tam się tyle dzieje i to w tym samym czasie! W minionym tygodniu wybrałam się do Londynu (i nie tylko) na trzy literackie wystawy oraz wycieczkę po niezależnych księgarniach. Zapraszam na krótką relację!
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [6]
Bardzo dziękuję za zmianę strasznie lubię i strasznie nienawidzę. Nie chciałem zwracać uwagi, ale ktoś zrobił to chyba za mnie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMimo wszystko nie obyło się bez błędu 😉 "Nienawidzić" łączy się z dopełniaczem (miasto, którego nienawidzę), nie zaś z biernikiem (miasto, które nienawidzę).
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Anglicy w ogóle są szczególnie wyczuleni na tzw. literackie kwestie i książkowe tradycje.
Od lat jestem urzeczona ich stosunkiem do wszelkich literackich rocznic typu: urodziny pisarza, data wydania znanego dzieła, data znaczącego debiutu itp.
Z tych właśnie okazji ukazują się w Wielkiej Brytanii okolicznościowe pocztówki, znaczki pocztowe, zakładki do książek,...
To prawda. Chciałabym jeszcze kiedyś odwiedzić Bath i wziąć udział w festiwalu Jane Austen :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
"(...) wychowałam się na książkach Małgorzaty Musierowicz, z czasem z nich wyrosłam, uznając, że forsowany orzez autorkę jedyny słuszny heteronormatywny, monogamiczny, chrześcijański model świata i rodziny mi nie odpowiada".
Proszę się tak nie napinać - to tylko książki dla dzieci i młodzieży :-)))))