"Małe życie" - obiecywalem sobie ze nie dam sie juz nabrac na haslo bestseller. Przeczytanie nagradzanej wszedzie ksiazki mialo byc potwierdzeniem zamiaru. No i sie potwierdzilo. Przez kilkaset stron czytalem - znow sie pocialem przepraszam strasznie przepraszam / obiecaj ze sie nie potniesz/ obiecuje / znow sie pociales dlaczego / bo ci obiecalem ze sie nie potne dlatego sie pocialem itd......

"Małe życie" - obiecywalem sobie ze nie dam sie juz nabrac na haslo bestseller. Przeczytanie nagradzanej wszedzie ksiazki mialo byc potwierdzeniem zamiaru. No i sie potwierdzilo. Przez kilkaset stron czytalem - znow sie pocialem przepraszam strasznie przepraszam / obiecaj ze sie nie potniesz/ obiecuje / znow sie pociales dlaczego / bo ci obiecalem ze sie nie potne dlatego...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Dziwią mnie nominacje do tych nagród. Nawet jeśli coś bestsellerem nie było nominację dostało i odwrotnie. Coś co bestsellerem było nominacji na oczy nie widziało? Coś tu nie gra. Może trzeba było zapłacić,żeby dostać nominację.

Dziwią mnie nominacje do tych nagród. Nawet jeśli coś bestsellerem nie było nominację dostało i odwrotnie. Coś co bestsellerem było nominacji na oczy nie widziało? Coś tu nie gra. Może trzeba było zapłacić,żeby dostać nominację.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Nie jestem aż tak bardzo krytycznie nastawiony do tych nagród. Szczerze, to wole bestsellery empiku, bo ich wybór mogę zrozumieć, niż np. tegoroczna Nike, której wyboru nie rozumiem. Uważam również, że ludzi nie są aż tak nierozumnymi istotami aby kupować tylko to, co jest najbardziej wyeksponowane na półkach empiku. Trochę wiary w ludzi:)

Nie jestem aż tak bardzo krytycznie nastawiony do tych nagród. Szczerze, to wole bestsellery empiku, bo ich wybór mogę zrozumieć, niż np. tegoroczna Nike, której wyboru nie rozumiem. Uważam również, że ludzi nie są aż tak nierozumnymi istotami aby kupować tylko to, co jest najbardziej wyeksponowane na półkach empiku. Trochę wiary w ludzi:)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Czytanie komentarzy do tego artykułu jest bardzo budujące, bo na ich podstawie widać, że bardzo wielu czytelników jest świadomych działania mechanizmów reklamy, zgodnie z którymi tworzone są "bestsellery".

Jeszcze w czasie studiów miałem okazję przez rok pracować w Empiku - dorabiałem sobie w ten sposób. Samą załogę wspominam bardzo miło, ale wśród klientów trafiały się różne kwiatki. A teraz rzecz jasna rzadko kupuję w empikowskcih salonach - warto zaglądać jedynie na półki z pozycjami z wyprzedaży. Czasami uda się upolować perełkę obniżoną o 50% :)

Czytanie komentarzy do tego artykułu jest bardzo budujące, bo na ich podstawie widać, że bardzo wielu czytelników jest świadomych działania mechanizmów reklamy, zgodnie z którymi tworzone są "bestsellery".

Jeszcze w czasie studiów miałem okazję przez rok pracować w Empiku - dorabiałem sobie w ten sposób. Samą załogę wspominam bardzo miło, ale wśród klientów trafiały się...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Trochę śmieszna impreza, Małe życie, Portier i śp. Kaczkowski walili po oczach za każdym razem jak się do empiku wchodziło. Tego typu książki zostają bestsellerami, bo są kreowane na bestsellery, gdzie tu zdziwienie.

Trochę śmieszna impreza, Małe życie, Portier i śp. Kaczkowski walili po oczach za każdym razem jak się do empiku wchodziło. Tego typu książki zostają bestsellerami, bo są kreowane na bestsellery, gdzie tu zdziwienie.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Te nagrody pokazują tylko że marketing działa i że Polacy dają się na niego nabrać. "Małe życie" jest dokładnie tego przykładem.

Te nagrody pokazują tylko że marketing działa i że Polacy dają się na niego nabrać. "Małe życie" jest dokładnie tego przykładem.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Empik... i wszystko jasne, nic mnie nie zaskoczyło, na szczęście nie przyczyniłam się do wyniku, bo nic tam nie kupuję :)

Empik... i wszystko jasne, nic mnie nie zaskoczyło, na szczęście nie przyczyniłam się do wyniku, bo nic tam nie kupuję :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

"Małe życie" mnie nie dziwi, bo to była jedna z nielicznych książek, które empik przecenił o 50% i ludzie kupowali jak szaleni.
Dla mnie cała ta impreza jest śmiechu warta (tym bardziej, że empik z niektórymi podpisuje takie umowy, że nigdzie indziej danej rzeczy nie kupisz). Ja u nich nie kupuję, bo ceny są kosmiczne, a często w cenie jednej książki u konkurencji mogę mieć dwie. Za największą żenadę tej imprezy uważam kategorię LITERATURA FAKTU. Serio? To jest literatura faktu? Mamy na rynku genialne wydawnictwo Czarne oraz Dowody na Istnienie, a nominowane są książki, które powinny być w dziale Autobiografia/Biografia/Wspomnienia/Poradniki.

"Małe życie" mnie nie dziwi, bo to była jedna z nielicznych książek, które empik przecenił o 50% i ludzie kupowali jak szaleni.
Dla mnie cała ta impreza jest śmiechu warta (tym bardziej, że empik z niektórymi podpisuje takie umowy, że nigdzie indziej danej rzeczy nie kupisz). Ja u nich nie kupuję, bo ceny są kosmiczne, a często w cenie jednej książki u konkurencji mogę...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Empik - synonim kiczu, niebotycznie wysokich cen za książki i burdelu na półkach (szukanie książki samemu to jak szukanie igły w stogu siana). Równie dobrze można w ogóle nie czytać tych zwycięskich "dzieł" literackich ani oglądać tych "ambitnych" filmów - bezwartościowy mainstream. Rozumiem, że za jakiś czas pojawi się sponsorowany artykuł o tym, że Polacy czytają więcej książek. Ja mam nazwę dla dzieł tego typu - literatura łopatologiczna. Warto się też zastanowić dlaczego wszystko, co przychodzi do nas z Zachodu (najczęściej tłumaczone z wersji anglojęzycznej) jest nazywane bestsellerem, tudzież najlepszą książką wszech czasów, mimo że sporo z nich to najczystszej postaci grafomania.

Empik - synonim kiczu, niebotycznie wysokich cen za książki i burdelu na półkach (szukanie książki samemu to jak szukanie igły w stogu siana). Równie dobrze można w ogóle nie czytać tych zwycięskich "dzieł" literackich ani oglądać tych "ambitnych" filmów - bezwartościowy mainstream. Rozumiem, że za jakiś czas pojawi się sponsorowany artykuł o tym, że Polacy czytają więcej...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

"Małe życie" w 100% zasluzone😀

"Małe życie" w 100% zasluzone😀

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post