forum Oficjalne Aktualności
Czterolatka przeczytała ponad 1000 książek
W świecie czytelniczym pojawiła się nowa gwiazda: poznajcie Daliyah, 4-letnią dziewczynkę, która tak bardzo lubi książki, że zdążyła już przeczytać 1000. Teraz chce do czytania zachęcać inne dzieci.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [108]
Całkiem ciekawa analiza, ale w sumie sprowadza się do tego samego, o czym napisali inni. Z tym tysiącem książek w rok to ściema dla wywołania sensacji. Pewnie, że raczej chodzi o książeczki w stylu "Lokomotywa", gdzie jest wesoły wiersz Tuwima i kupa obrazków. W takim przypadku 1000 to wcale nie jest jakaś niebotyczna ilość. Niemniej jednak nawet jeśli dzieciak czyta...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMoimi ulubionymi lekturami po skończeniu przedszkola były encyklopedia o 200 stronach, książka popularno-naukowa o dinozaurach i większa encyklopedia, której przez dużą wagę nie mogłam zdjąć sama z półki ;) Przedtem ulubionymi były książki z serii Scooby Doo... :D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMoimi ulubionymi lekturami po skończeniu przedszkola były encyklopedia o 200 stronach, książka popularno-naukowa o dinozaurach i większa encyklopedia, której przez dużą wagę nie mogłam zdjąć sama z półki ;) Przedtem ulubionymi były książki z serii Scooby Doo... :D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWitam w klubie ;-) Choć jest pewna różnica pokoleniowa. Ja nie załapałem się fascynację Scoobym ;-)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Czytać ze zrozumieniem!
Artykuł bardzo sensacyjny, ale nic, absolutnie NIC, co zostało w nim opisane, nie jest niemożliwe.
tak bardzo lubi książki, że zdążyła już przeczytać 1000
Czy to takie trudne? Książka książce nierówna. Książeczki dla dzieci często mają po kilka stron i więcej obrazków niż tekstu. Czy jest niemożliwe przeczytanie tysiąca czy nawet dwóch tysięcy...
Ale książka przeczytana dwa razy nie jest dwoma książkami.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZgadzam się i nigdzie nie twierdziłam inaczej, moje wielokrotne czytanie tych samych książeczek podałam jako argument za tym, ile dziecko ma czasu i ile w tym czasie jest w stanie przeczytać, a nie po to, żeby pokazać, że byłam równie zaczytana jak ta mała. Nie byłam i moje zachowanie wtedy było na pewno bardziej typowe dla zwyczajnych dzieci niż jej. Ale ile literek...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejTo Internet jeszcze was nie nauczył, że nie powinno się wierzyć w cokolwiek bez podanego rzetelnego źródła? Jednak i tak zonk, bo takiego artykułu spodziewałabym się raczej na kwejku niż LC. :D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Była kiedyś taka dziewczynka, która pochłaniała masowo książki. W wieku czterech lat przeczytała całą literaturę dziecięcą z zasobów, jakie oferowała jej biblioteka i przeczytała potem m.in "Wielkie nadzieje" Dickensa. Gdy poszła do szkoły, odkryła w sobie dar telekinetyczny.
Mam się zacząć bać?
Ludzie. Chyba NIKT nie sądzi, że 4-latka przeczytała w 1 rok 1000 książek pokroju "Braci Karamazow" Więc nikt nie musi wpadać w kompleksy. To tylko taka miła historyjka promująca czytelnictwo. Więcej luzu, a nie analizy statystyczne XD
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTak naprawdę nie napisali, jakie książki dokładnie przeczytała, więc mogłyby być to lektury typu: "Mały Książę" czy "Oskar i pani Róża", przecież czasem i dorośli sięgają po takie pozycje, więc zgadzam się z BookBasset, nie warto rozwodzić się nad tym, czy to naciągane historia, czy prawdziwa. Tylko nie rozumiem, dlaczego na stronie o nazwie "Lubimy Czytać promują czytanie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMoże przeczytała 1000 książeczek w rodzaju "poczytaj mi mamo" - takich nawet przy ograniczonych możliwościach percepcyjnych da się przeczytać kilkanaście dziennie... A jeśli ją przy tym rodzice podłączyli do jakiegoś goodreads, to naraz im się "podliczyło", zrobił się "score" no i tym samym temat dla mediów.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJeżeli to prawda,to ja tej dziewczynce.Do pięt nie sięgam.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postAle czujesz się manipulowana, bo ktoś napisał, że 4-letnie dziecko przeczytało tysiąc książek, a okazało się, że to były książki dla dzieci? Nigdzie nie jest napisane, że ma na koncie 1000 lektur dla dorosłych. Twój własny mózg spłatał Ci figla.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
A ilu z nas sięgnęło przed studiami po baśnie Grimmów? Ale takie, jakie je oni spisali, nie te wersje przetworzone do użytku dziecięcego?
Można dać się oszukać prostym dziennikarskim sztuczkom, ale można też czytać ze zrozumieniem i analizować czytany tekst pod kątem tego, co zostało naprawdę napisane i odsiać od tego to, co tylko sobie wyobraziliśmy...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
@wiejskifilozof
Zacznij czytać Harlequiny ;-) W dni powszednie bez problemu łykniesz dwa tomiki a w weekend tak z 6. Po roku będziesz miał na koncie ponad 1000 tytułów i... wodę z mózgu :D :D
Jakoś na Harleqin się nie mogę zdecydować :-) chociaż,kiedy czytam Alex Kava.To tam piszę wydawnictwo Harlequin,ale nie wiem czy to to samo.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postRenax,o lekarzu tak.Chociaż fanem nie byłem.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNie, Alex Kava to na pewno nie to. :D "Harlequiny" to w przeważającej większości cieniutkie romansidła dostępne w kioskach. Mały format, takie typowe pocketbooki rzadko kiedy przekraczające 200 stron. Do tego na ogół byle jak tłumaczone. Taka masówka. Żeby nie było, że krytykuję. jak ktoś lubi, niech czyta, ale to nie jest literatura wysokich lotów wśród literatury...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejW bibliotece u nas,tego multum.Ale,jakoś mało ludzi wypożycza.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postBo to masówka totalna i po prostu wątki się powielają. Może porównanie niezbyt stosowne, ale to jak z filmami pornograficznymi. Trudno dotrwać do końca przy jednym a ilośc kombinacji fabuły raczej mocno ograniczona ;-) Wystarczy spojrzeć na okładki i tytuły. Dawno temu próbowałem jednego przeczytać, ale odpadłem bardzo szybko. Potem dowiedziałem się z wiarygodnego źródła,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
@ Allie
""Wiele" to nie 1000."
A dla Ciebie "wiele" to tak mniej więcej ile? W kontekście tysiąca? Bo dla mnie to kilka procent ogólnej sumy, czyli kilkadziesiąt. I niech owe "wiele" nie oznacza nawet literatury jakiejkolwiek dla dorosłych. Niech to będą książki dla starszych dzieci w stylu "Nalle, wesoły niedźwiadek" (czytałem w wieku 7-8 lat, "Dzieci z Bullerbyn" czy...
Ja przyznam,że czasem porno oglądam.Ale wracając do tematu,czy jest możliwe.Że gdzieś na świecie,jest naprawdę takie bystre dziecko ? Oczywiście troszkę starsze.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@ wiejskifilozof
Nie śmiem dyskutować o Twoich preferencjach filmowych, ale jeśli już sam zacząłeś to sam przyznaj, że tego typu filmów w większej ilości niemal non stop to nie da się oglądać ;-) I tak jest z Harlequinami. trzeba mieć niezłe samozaparcie na dłuższe sesje ;-)
A co do zdolnych dzieci - co już jest naprawdę dygresją od dygresji to bez problemu można sobie...
Poczytaj sobie o biedakach uzależnionych od porno - oni oglądają praktycznie cały czas.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@Antagonista
Uzależnienie, jak każde inne ;-) choć przyznaję, że nasze uzależnienie (książkoholizm) jest mniej szkodliwe dla zdrowia i otoczenia ;-)
Czyli tak,ogólnie można rzec.Ten artykuł o 4 latce,jest naciagny
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
proszę, tutaj macie naszą bohaterkę i książeczki jakie czyta ;)
https://www.youtube.com/watch?v=e8Ae0sdNyJA
tylko nigdzie po angielsku nie doczytałam, że chce zostać bibliotekarką, jest tylko informacja że chce być Paleontologiem...
i żadnych informacji odnośnie czytania książek po które my dopiero sięgamy na studiach
rzuciłam tylko okiem na dwa teksty na necie i filmik
no chyba troszkę się nagięło prawdę aczkolwiek brawa dla małej ;) ja do 19 roku życia unikałam jak mogłam książek, oczywiście pomijając Harrego Pottera :D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
@Suechan
A nie dopuszczasz możliwości, że czytała książki znajdujące się w domu, u rodziny i znajomych? Trzeba od razu z biblioteki korzystać?
Swoją drogą nie wiem, czy takich dowodów nie ma, ktoś to sprawdzał?
Ale wiesz, że nie ma dowodów? Czy tylko tak podejrzewasz, bo ich nie szukałaś lub bo w internecie nikt ich nie opublikował?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Twoja wola.
Ale tak serio ani myślisz zmieniać zdanie? Nawet jakby znalazły się dowody?
:)
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
@mosadi
Wcześniej już pisałem w tym wątku ale po
obejrzeniu materiału z linku przyznaję Ci rację.
Rzeczywiście... Amerykańce.
Zostać pisarką to już nie jest cool, pewnie będzie (najpierw jej matka) celować w coś bardziej współcześnie "szanowanego" jak vlogerka czy blogerka ds. literatury. Może jej matka liczy na to, że taka dokumentacja "osiągnięć" jej córki pomoże np. w...
Prima aprilis jest wcześniej? Toż to niemożliwe!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Cóż, sam nauczyłem się czytać w wieku lat czterech, ale toto to jakieś brednie. Tysiąc książek, które ludzie czytają na studiach? Bardzo dowcipne.
No i niech moc będzie z zarządem biblioteki. Taka biała tablica w korytarzu, to prawie niemożliwość.
>Przeczytaj 1000 książek, w tym i takie, po które inni sięgają dopiero na studiach
>Niech twoim ulubionym pisarzem będzie autor książek dla dzieci
Wygląda legitymacyjnie.