forum Oficjalne Aktualności
Achaja - gra planszowa
Mniej więcej w połowie maja bieżącego roku, ufundowany został pewien projekt. Niewykluczone, że wśród czytających ten tekst jest ktoś, kto własnoręcznie dołożył cegiełkę do osiągniętego sukcesu. A już na pewno wielu z Was kojarzy powieść „Achaja” i trzyma ją w domowej biblioteczce lub na zgrabnym czytniku.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [6]
Ziemiańskiego lubię - nawet bardzo - "Achaję" oraz (wciąż jeszcze nie wszystkie tomy) "Pomnika Cesarzowej Achai" - jeszcze bardziej (przepraszam Panie Andrzeju ;) ). Nie śmiałbym twierdzić, że to arcydzieło na miarę Największych Arcydzieł, ale wracam do nich często, bo - jak wspomniałem wyżej - lubię je. Przemocy "nieuzasadnionej" jakoś w nich nie dostrzegam, a pojęcia...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMuszę przyznać, że recenzja mało przydatna. Strasznie dużo waty słownej, a o samej grze dowiadujemy się nadzwyczaj mało. Może jednak było usiąść spędzić nad grą jeszcze trochę czasu, zamiast od razu pisać recenzję? ;-P
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
To jednak ta planszówka wyszła? Koniec świata...
Nie uwierzę w to, że zebrała aż tyle funduszy. Ta książka nie ma super hiper rozbudowanego świata jak niektóre uniwersum książek z gatunku fantastyki (Ziemiański i Pratchett wrzucani do jednego wora, Borze, widzisz i nie szumisz...), poza tym faktycznie brakuje tu kart o znęcaniu się nad główną bohaterką, oczywiście...
A są karty przygód z opisem "A teraz Achaję gwałci taki to a taki"? A może jakiś ekwipunek dla postaci, zbroja o nazwie Obcieram Sutki Achai? ;)
Podejrzewam, że gra musi, po prostu musi być lepsza od książki, bo gorsze nic być nie może. ;)
W punkt! Tak głupiej książki nie zmęczyłem dawno. W kółko tylko niczym nieuzasadniona przemoc + prymitywny seks. Promowanie tego typu czytadeł to psucie polskiej fantastyki.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post