forum Oficjalne Konkursy
Pustelnik - wygraj książkę „Lissy".
Marlene, piękna, młoda kobieta uciekając od przeszłości zdecydowała się wyjść za Herr Wegenera, bogatego kryminalistę. Po latach decyduje się odejść od męża, a uciekając zabiera coś bardzo wartościowego. Podczas ucieczki dochodzi do wypadku, Marlene rozbija samochód i traci przytomność. Na ratunek zjawia się Simon Keller – tajemniczy pustelnik mieszkający wysoko w górach. Mężczyzna pochodzi z rodziny, w której od pokoleń przepisuje się Biblię, hoduje świnie, a jednej z nich nadaje zawsze imię zmarłej siostry Lissy. Keller zajmuje się Marlene, powoli zaczyna się budować między nimi przedziwna więź… Tymczasem Herr Wegener rozpoczyna poszukiwania żony. Jej zniknięcie wywołało niebezpieczne skutki, uderzające w potężną organizację przestępczą. Do poszukiwań zostaje zaangażowany bezimienny zaufany człowiek. To oznacza wyrok: Marlene musi zginąć. Czy Keller zdoła ją ochronić? A czy Marlene rzeczywiście może zaufać Simonowi?
W czasie ucieczki gubicie się w lesie. Wpadacie na pustelnika, który oferuje Wam pomoc. Rozwińcie tę historię, wplatając w nią tytuł książki i charakterystykę pustelnika. Zakończcie ją pełnym napięcia zdaniem. Okazuje się bowiem, że ten człowiek zna skrywaną przez Was tajemnicę…
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Lissy
Regulamin
- Konkurs trwa 4 października do 11 października włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce i posiadające konto na portalu lubimyczytać.pl.
- Prace zamieszczane na serwerze portalu powinny spełniać następujące wymagania: Maksymalna waga ilustracji - 100 KB. Maksymalna szerokość - 300 px. Format pliku graficznego: .jpeg. Wymagania nie dotyczą grafik pochodzących z serwerów zewnętrznych
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane osobowe uczestnika (imię, nazwisko, adres korespondencyjny i numer telefonu) przetwarzane będą przez administratora serwisu lubimyczytać.pl w celu przeprowadzania konkursu, wysyłki nagród oraz analizy i statystyki . Dane osobowe zwycięzcy mogą zostać przekazane w celu wysyłki nagrody partnerowi konkursu - wydawnictwu W.A.B. Więcej informacji o przetwarzaniu Twoich danych osobowych znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
- Adres i numer telefonu zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [31]
Budzę się obolała. Dłuższy czas nie otwieram oczu, gdy w końcu się na to decyduje uświadamiam sobie, że jestem w obcym miejscu, cała w bandażach, a już po chwili do mojej pulsującej bólem głowy powracają wspomnienia ostatnich wydarzeń.
Jestem w małym domku, leżę na tapczanie w rogu. Przy kuchni kaflowej krząta się brodaty mężczyzna o posturze i aparycji drwala,...
Otworzyłam oczy. Nie wiedziałam co się stało, ani gdzie jestem. Bolała mnie twarz. Przechyliłam głowę do tyłu i rozejrzałam się obraz był rozmazany. Skryłam twarz w dłoniach, by po chwili spojrzeć ponownie na świat. Tuż przed twarzą miałam poduszkę powietrzną. A! To stąd ten ból twarzy. Miałam wypadek. Próbowałam ruszyć nogami. Były zdrętwiałe, ale mogłam nimi poruszać....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Przerażające pieczenie w klatce piersiowej doprowadza mnie juz do szału, krew pulsuje w moich tetnicach z impetem powodując okropne rytmiczne szumy w uszach.
-jeszcze jeden bolesny oddech- powtarzam sobie w myślach przemierzając kolejne metry gęstych zarośli. W lesie robi się co raz ciemnej moje szanse na skuteczną ucieczkę topnieja jak kostka lodu w 40 letniej whisky
...
Nie mam pojęcia czy ten płytki, głośny oddech to mój, czy jego. Nie mam odwagi, by się odwrócić - każda sekunda nieuwagi i już po mnie. Biegnę dalej, kaleczę łydki i uda o ostre gałęzie, potykam się o grube korzenie, a liście smagają mnie po twarzy. Wszystko jedno. Byle dalej. Co jakiś czas skręcam na oślep. Zupełnie nie wiem czemu właśnie teraz przypomina mi się...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Gęstwina lasu pochłaniała mnie z każdą chwila coraz bardziej. Już dawno straciłam orientację, ale nie mogłam zawrócić. Pościg trwał.
Gdybym tylko kilka godzin temu wiedziała, jakie konsekwencje przyniesie nocny spacer w okolicach starej fabryki. Gdybym wiedziała czego będę świadkiem, zapewne nie wysunęłabym nosa za drzwi domu.
Za to teraz byłam jedynym żywym świadkiem...
Robiłem kółka z pary. Mniejsze spiesznie sunęło przez duże, pękate i majestatyczne.
Szary mnich niewerbalnie zaprosił mnie do kolacji. Uniósł drewnianą misę i z druidzką płynnością nalał do niej coś co przypomniało gulasz. Zziębnięty szybko chciałam jeść, lecz on, spojrzał na mnie i usmiechnął się. Orzechowe i wiecznie wilgotne oczy nabrały blasku. Pustelnik aka szary...
Pragnęłam wrócić tu po latach, aby wreszcie sobie wybaczyć i ruszyć dalej; to okazało się jednak trudniejsze z zupełnie innego powodu, niżbym się spodziewała wchodząc rankiem między drzewa.
Zgubiłam się.
Zgubiłam.
Próbowałam odnaleźć drogę powrotną, ale im bardziej parłam na przód, tym mocniej zagłębiałam się w las, niezależnie od tego, w którą szłam stronę. Drzewa...
Obejrzałam się przez ramię, ale nigdzie nie widziałam dzika, który zaatakował mnie na spacerze. Pomyślałam z ulgą, że musiałam go zgubić. Po chwili zorientowałam się, że w szalonym biegu przez las sama się zgubiłam.
Przedarłam się przed wysokie krzewy i zobaczyłam przed sobą jedynie drzewa. Uznałam, że jeżeli będę szła uparcie przed siebie, w końcu trafię na jakąś ścieżkę,...
Las zawsze był dla mnie czymś na pograniczu jawy a snu, krainą tajemnic. Wydawało mi się więc rzeczą oczywistą, że jeśli chcę swoje tajemnice ukryć, to nie ma lepszego na to miejsca. Lecz w lesie można też łatwo się zgubić. Chciałam uciec, ale nie chciałam przepaść.
Las gęstniał, a dzień się kończył i wtedy go zobaczyłam. Stał z lampą naftową w dłoni, w długiej sukni z...