forum Oficjalne Konkursy
Mundur - wygraj książkę "Detoks".
W wynajętym mieszkaniu w łódzkiej kamienicy zostają odnalezione zmasakrowane zwłoki studentki. Komisarz Tomek Kawęcki, jeszcze parę lat wcześniej utalentowany śledczy, dziś jest wypalonym samotnym alkoholikiem. Ale tylko on daje nadzieję na rozwikłanie sprawy zabójstwa 24-letniej kobiety, pod warunkiem że zdoła wziąć się w garść i zechce współpracować z kolegami. Tymczasem szczególnie młoda sierżant Magda Giętka budzi w nim nieuzasadnioną niechęć. Szukając zabójcy Martyny Bułeckiej, policjanci zapuszczają się w najbardziej zdegenerowane rejony Łodzi. Poznają świat dewiantów, prostytutek i narkomanów, wykolejeńców balansujących na granicy prawa. Przekonują się, że ludzie przeważnie nie są takimi osobami, za jakie się podają, a niektórych policjantów od przestępców różni jedynie mundur.
Stwórzcie historię, której myślą przewodnią będzie fragment opisu wydawcy: „niektórych policjantów od przestępców różni jedynie mundur”. W dowolnym kontekście wplećcie w nie wyraz ŁÓDŹ, wyróżniając go dużymi literami.
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Detoks
Regulamin
- Konkurs trwa od 24 maja do 31 maja włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Czarna Owca.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [37]
Słońce zaglądało już do okna.
- Dzień dobry, kochanie! – Eryk chciał od razu przywitać się z Laurą. Musiała już wstać, bo miejsce w łóżku obok niego było puste, a pościel dokładnie zasłana.
Przeciągnął się i rozpoczął poranną toaletę. Przebrał się w policyjny mundur. W łazience z czułością spojrzał na dwie szczoteczki do zębów. Jego i Laury.
Tak bardzo kochał swoją żonę....
Muszę powiedzieć, WOW, mam nadzieję, że wygrasz jeden z egzemplarzy :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPodzielam zachwyt i trzymam kciuki :) Intrygująca!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postEwie ŁÓDŹ wydawała się magiczna. Nigdy nie była w tym mieście a bardzo by chciała. Jej były mąż był policjantem i zawsze obiecywał, że ją do tego miasta zabierze. Tylko po kilku latach małżeństwa coś się zaczęło między nimi psuć. Zaczął nadużywać alkoholu, nie wracał po nocach do domu i nie mówił gdzie chodzi. Żeby tego było mało zaczął brać się do rękoczynów i już nie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejZnacie mnie - jestem tzw. twardym gliną co z bandziorami się nie patyczkuje. Klnę jak szewc, a te ciężkie buty pomagają mi przy "pukaniu" w drzwi dilerów i innego elementu żerującego na uczciwym społeczeństwie. Więc dlaczego wam to mówię? Dlaczego rozmawiam z kimś takim jak wy? Bo chyba nie mam wyboru? Sznur trzyma mnie dobrze na krześle a zimna lufa pistoletu przy mojej...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Od kiedy Oni przekroczyli granice miasta nic nie wydaje się być dla Macieja takie samo. Nawet jego własne oblicze w lustrze, tak przez niego samego znienawidzone, stało się jeszcze bardziej blade, chore i wyzute z jakichkolwiek uczuć.
Po wyjściu z zapadłej dziury na Piotrkowskiej, którą zwykł nazywać swoim mieszkaniem, udał się na codzienne poszukiwanie pracy, która...
- Cześć. Mam na imię Wojtek i jestem alkoholikiem.
Tak brzmi przywitanie na każdym mitingu AA, na które uczęszczam od ponad roku. Zawód policjanta to ciężka robota. Ciężka jak cholera. W drogówce nie mają łatwo- prawie codziennie patrzą na trupy z wypadków.
Ale wydział śledczy to dopiero wyzwanie. Tam pije każdy. Przed akcją dla odwagi, po akcji żeby się zresetować. Ja tak...
Wstał jak co rano, leniwie włożył kapcie i poszedł do kuchni. Po drodze włączył telewizor i zaparzył kawę. Żona nie odzywała się do niego od 3 dni. Nie było mu łatwo prowadzić życie w grobowej ciszy, przerwanej posapywaniem żelazka i odgłosami garnków. Chciał coś jej powiedzieć, ale co? Miałby ją przeprosić? Przecież zasłużyła. Nie powinien się w ogóle nią przejmować. Zjadł...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Stacja ŁÓDŹ, taki oto napis wydział za oknem, kiedy pociąg wjechał na stację. Razem z moim kolegą po fachu wysiedliśmy z pociągu.
Mieliśmy badać i opisać czytelnikom paskudną sprawę, brutalnego mordu, które popełnił pewien policjant. Dowody był mocne.
Wszystko wydarzyło się dwa tygodnie temu. Kiedy to Mirosław Okoń, wróciwszy do domu, znalazł okaleczone ciało swojej żony....