forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Ale klops! - wygraj książkę "Ktoś na górze mnie nienawidzi".
Richie Casey, mimo ograniczonych możliwości, stara się wykorzystać jak tylko może ostatnie dni swojego nastoletniego życia. Ku utrapieniu lekarzy, pielęgniarek, i rodziców Sylvie, którą Richie poznał w hospicjum. Dorośli próbują chronić ich przed zagrożeniami, nie zdając sobie sprawy z potrzeb Richiego i Sylvie, a przede wszystkim z łączącego ich uczucia. Młodzi chcą przeżyć swoje krótkie życie bez względu na ograniczenia i konsekwencje. Pragną odnaleźć swą dorosłość i poczuć prawdziwy smak życia.
Richie i Sylvie pewnie nie raz pomyśleli, że jakaś nadludzka siła złośliwie ingeruje w ich życie. Cofnijcie się w czasie i opiszcie wydarzenie z Waszych nastoletnich lat w formie notatki z pamiętnika, które skwitujecie tytułem książki: „ktoś na górze mnie nienawidzi”.
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Ktoś na górze mnie nienawidzi
Regulamin
- Konkurs trwa od 2 lutego do 11 lutego włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Linia.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [67]
5 grudnia
To miał być fajny dzień, który planowałam od kilku miesięcy - moje 18 urodziny. Ale od samego początku wszystko szło nie tak. Obudziłam się z potwormym bólem głowy, który o mało nie rozsadził mi czaszki. Parę dni wcześmiej coś urosło mi w uchu. Wizyta u laryngologa, nacięcie zmiany, wylanie się płynu z niej, odkarzanie rany, opatrunki i miało być wszystko ok. Ale...
Historia oparta na faktach.
Dawno, dawno temu, gdy jeszcze uczęszczałem do radosnego przybytku zwanego "gimnazjum", bardzo podobała mi się koleżanka z klasy. Byłem wniebowzięty kiedy zaprosiła mnie na swoje urodziny. Pech chciał, że dzień wcześniej na szkolnym korytarzu niefortunnie upadłem na kolano. Ból był potworny, ale myślałem, że to nic poważnego i mówiąc...
20 czerwiec
Uff... Jeszcze tylko kilka dni i wakacje! Już nie mogę się doczekać. Taaak... Na pewno bym tak powiedziała jeszcze rano :/
Ale zacznijmy od początku ;>
Idziesz sobie spokojnie do szkoły z przyjaciółką, jak zawsze :)
To była chwilą, dosłownie 3 sekundy, kiedy leżałam już jak Kłoda na ziemi. Dobra, wstaje, chce pomóc sobie ręką ale coś mi nie pozwala. Moja...
"Ktoś na górze mnie nienawidzi"
4 marca
Urodziłem się.
25 styczeń
Bal maturalny – miał być wielki dzień, a tu od rana same kłody pod nogi.
Zaczęłam przygotowania. Kąpiel, makijaż a tu się okazuje, że bateria w aparacie fotograficznym jest na rozładowaniu. Nie mam już gdzie kupić nowej. Na studniówkę partner zadeklarował, że zorganizuje transport. Podjechał po mnie z ojcem dostawczakiem. Myślałam, że zapadnę się ze wstydu....
14 kwietnia 2007
Drogi pamiętniczku!
Stało się. Właśnie dziś wredna baba z historii wezwała mnie do odpowiedzi. Oczywiście dostałam jeden, bo nie miałam czasu się uczyć. W końcu wczoraj były ważniejsze rzeczy. BTW kto normalny uczy się historii, gdy w telewizji leci finałowy odcinek "Gdy o serce" i Enrique wreszcie wyznaje miłość Esmeraldzie? No helołłłł...
Apropo miłości....
10.08.2003
Miało być tak wspaniale, a wyszło jak zawsze. Czy tylko mnie się nic nie udaje?! Gdyby ciocia nie trafiła do szpitala, to byłabym dzisiaj nad morzem! Nie dość, że to miał być mój pierwszy wyjazd w to miejsce, to jeszcze do niego nie doszło. Zawsze jak mam doświadczyć czegoś nowego, albo coś fajnego sobie zaplanuję, to nie dochodzi to do skutku. Jestem zła i...
27 czerwca
Był poniedziałek. Dzień zapowiadał się znakomicie. Promienie słońca, zachęcały do jakichkolwiek działań. Pomyślałam, że trzeba zrobić coś z rutyną dnia. Zmienić ten dzień aby zapisał się jako dobry start wakacyjny. Wstałam, odbyłam poranna toaletę, zjadłam śniadanie… wyszłam na dwór i pomyślałam, że miło byłoby spędzić tak przyjemny dzień z najbliższą osobą....
13.02.2009 r.
Rano:
Jutro walentynki. Fajnie byłoby, gdybym w końcu miała je z kim spędzić. Wiem, że w tamtym roku dostałam najwięcej walentynek w szkole, ale co z tego skoro 3/4 od koleżanek. Chciałabym, żeby Marcin w końcu zwrócił na mnie uwagę, ale marne na to szanse. Po pierwsze zawsze przy nim zachowuje się jak idiotka, po drugie jego brat wodzi za mną maślanymi...
30 kwietnia 2017, moje urodziny
Wstałem późno bo było wyjątkowo zimno( pierwszy raz nie było grilla na moje urodziny z powodu chłodu). Wróciłem do domu z akademika, żeby uczyć się na ważny egzamin z matematyki, od którego zależała moja przyszłość na studiach. Po śniadaniu i skromnych życzeniach od rodziny wziąłem się za naukę. Szło mi jak krew z nosa, popełniałem masę...