forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Wokół dębowego stołu - wygraj książkę "Łąki kwitncące purpurą".
„Spacer Aleją Róż” to cykl, traktujący o losach rodziny Szymczaków. Sugerując się tytułem sagi autorstwa Edyty Świętek wymyślcie, jak mogłaby nazywać się seria powieści o Waszej rodzinie. Jakie zestawienie słów idealnie oddałoby charakter Waszej wielopokoleniowej historii i dlaczego?
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Łąki kwitnące purpurą
Regulamin
- Konkurs trwa od 5 lipca do 12 lipca włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Replika.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [56]
Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!
Wybraliśmy zwycięskie prace:
fantastyczna
aneta
Kidaya
agnieszka2907
Daria
Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.
"Rodzinne Tajemnice" - powieść o mojej rodzinie, gdyż są tajemnice,ale pełne pozytywnego smaku poznanego w trakcie wspólnych rozmów podczas spotkań rodzinnych.
Taki świat budzi zaciekawienie, a we mnie budzi dodatkowo chęci spojrzenia inaczej na rodzinę z perspektywy historii tajemnic.
Uśmiechnęłabym się, gdyby padły słowa wej treści: " To miała być tajemnica, a Ty...
"Familiada"
- chociaż to może banalne, moja rodzina idealnie wpisuje się w metaforę tego teleturnieju. W genach mamy suche żarty w stylu Karola S. (szczególnie tata i ja), spieramy się w każdej możliwej kwestii (czyli ciągniemy rzepkę z dwóch stron) i oczywiście na każde pytanie odpowiadamy inaczej niż ankietowani. Na szczęście, mimo wszystko, koniec końców i tak potrafimy...
"Mężczyźni są z Marsa, kobiety z mojej rodziny"
Wspomniana Al. Róż wspaniale wkomponowałaby się w serię powieści o mojej rodzinie. W pewnym domu (na Alei Róż właśnie) odbyła się nie jedna, międzyplanetarna bitwa.
Każdą ze stron cechuje silny charakter. Mężczyźni waleczni i trochę obcy, kobiety silne i jedyne w swoim rodzaju, zawsze na miejscu. Do opisania byłyby spiski,...
"Czasem słońce, czasem deszcz, ale najpierw kawa"
Czy się kłócimy, czy radujemy; czy jesteśmy blisko, czy daleko - łączy nas i jednoczy właśnie kawa. Możemy się nie odzywać do siebie, albo nie móc na siebie patrzeć. Wystarczy jednak zgrzypnięcie odkręcanej kawiarki, puk otwieranej puszki, ten delikatny szelest sypiących się, zmielonych ziaren i nagle wszystko jest dobrze....
"Dom Cecylii" - dom mojej już nieżyjącej babci, przechodził z pokolenia na pokolenie, wcześniej mieszkali tam rodzice babci, a jeszcze wcześniej jej dziadkowie. To zawsze był dom wielopokoleniowy. Babcia Cecylia, była o tyle specyficzna, że zawsze dbała, aby w domu tym zbierała się cała rodzina, zarówno ta bliższa jak i dalsza. Jej dom był dla nas ostoją. Nadawałby się na...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
"Wstęp wolny, ale ryzykowny"
Moja babcia zawsze powtarza, że przy jej stole zawsze znajdzie się miejsce, a wody na herbatę nigdy nie braknie. To podejście towarzyszy mi odkąd pamiętam. Być może to dlatego mój dom rzadko jest cichy i spokojny, a jeszcze rzadziej pusty. Niemal co weekend mamy mini zjazd rodzinny. Dla innych może 20 osób w domu to dużo, ja jednak przywykłam do...
"Każdy inny,ale taki sam"
w mojej rodzinie każdy inaczej wygląda, mamy tez różne charaktery. Lecz poszczegamy świat tak samo.
"Pod szczęśliwą trzynastką"
Dom mojego dzieciństwa stoi na ulicy P. pod numerem 13. To zwykły dom w starym budownictwie, otoczony działką porośniętą starymi drzewami owocowymi. W środku jednak zawsze mieszkała moja niezwykła rodzina mająca w nosie wszelkie konwenanse oraz przesądy.
Był w domu czarny jak węgiel kot przynoszący szczęście, a każdy totolotek miał skreśloną...
'Oszukane diamenty'. Moja rodzina ma skarbnicę tajemnic i niedopowiedzeń. Często też kłamstw. Wszystko co mogłoby się wydawać normalne w innej rodzinie, w mojej urasta do rangi tajemnicy wagi państwowej. Łatwiej przecież analizować problemy obcych ludzi niż stawić czoła swoim. Łatwiej iść przez życie z przyklejonym uśmiechem niż czasem przyznać że wszystko jest inne niż...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej