forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Czasem słońce, czasem... - wygraj książkę "Cień góry".
Minęły dwa lata od dramatycznych wydarzeń opisanych w "Shantaram". Lin stracił dwie najważniejsze osoby w życiu. Po kolejnej szmuglerskiej akcji wraca do Bombaju, który zmienił się nie do poznania – za bardzo i za szybko. Wielu jego przyjaciół ruszyło w dalszą drogę, nowi przywódcy mafijnej siatki prześcigają się w coraz brutalniejszych interesach, a osławiony święty człowiek kwestionuje wszystko, czego Lin nauczył się o życiu i miłości. Teraz musi znaleźć swoje miejsce w mieście zła, które żyje według zupełnie nowych zasad.
Część akcji „Cienia góry” rozgrywa się w Bombaju. Mieście, od którego powstała nazwa kolorowego gatunku filmowego, jakim jest Bollywood. Ocena artystyczna tych filmów niech pozostanie kwestią nierozstrzygniętą. Jednego nie można im jednak odmówić, ich estetyka jest bardzo charakterystyczna. Opiszcie dowolną historię z Waszego życia, ubraną w zwiewne sari Bollywodzkiej konwencji. Oczekujemy kiepskich dialogów, dużo tańca i scen walki, które przeczą prawom fizyki.
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Cień góry
Regulamin
- Konkurs trwa od 5 sierpnia do 12 sierpnia włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i wydawnictwo Marginesy.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [25]
Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!
Wybraliśmy zwycięskie prace:
Haczlo
AnnaP
Rhine
Blodeuwedd
Konik
Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.
- A Pani Młodej honor najwyższy, ukłon najniższy oddaję - zaintonował wodzirej, a orkiestra zagrała oberka. Paweł Koza patrzył spode łba na Grześka Kapustę, który od pół godziny podrywał Kryśkę Bogusz, nic sobie nie robiąc z tego, że Paweł od miesiąca smalił do niej cholewki. Pawła krew zalewała.
- No co za burok - charczał - jak mu zaroz glutnę! Podano kwaśnicę. Paweł...
Jako dobra przyjaciółka wkładam moje sari i tanecznym krokiem idę do domu przyjaciółki. Jeszcze zanim przekroczę próg słyszę piękne dźwięki sitar i tambury. Do środka zapraszają mnie pięć kobiet ubranych w identyczne, błękitne sari. Słucham i pogrążam się w muzyce, kiedy razem idziemy do ogrodu. Masz taki płaski brzuch, a jesteś w siódmym miesiącu ciąży, to niesamowite –...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Jej wielkie, zdumione oczy były pełne łez.
Przypadł do jej stóp.
- Wybacz mi, ukochana! To... To nie tak, ach, to wszystko nie tak! - krzyknął, wczepiając ręce w swe kędzierzawe, brązowe włosy. - Biada! Cóżem uczynił... Ukochana, nie odchodź, to nie tak!
Jej dolna warga zadrżała, zwiastując wybuch płaczu.
- Nie, nie! - jego wrzask przeszedł w cichy, rzężący skowyt.
Nagle...
Dzień się zaczął zwyczajnie codzienną poranną rutyną (przy której oczywiście nie mogło zabraknąć śpiewu i tańca). Później pojechałam do szkoły samochodem, ale musiałam wstąpić do kwieciarni po zamówione kwiaty, ponieważ tego dnia był Dzień Nauczyciela. Lekcje szybko mi zleciały, ale została jeszcze ostatnia... matematyka. Ten przedmiot mam z dyrektorką, czyli bossem całej...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Już je słyszę! Dźwięki tamburyna i skrzypiec wymieszane z radosnymi śpiewami dziewcząt. Gdy zerkam przez okno, moim oczom ukazuje się gama wirujących barw. Z sekundy na sekundę czuję coraz większe pragnienie, aby do nich dołączyć. Jest tylko jeden problem. Nie mam sari! Zaczynam więc śpiewać:
"Mam dość spodenek i czapek! Skarpetek, koszul i kratek!
Bo sari mieć bardzo chcę....
Idę ulicą, ściskając w dłoni torbę lawendowego żwirku dla kota. Całe dwa kilo, ale to nic – moje kolczyki pobrzękują w rytm kroków, a wiatr rozwiewa włosy. I w tym momencie widzę jego – ciemnookiego mężczyznę o tajemniczym uśmiechu, który nadchodzi z naprzeciwka w zwiewnych kolorowych szatach, a za nim płynie falujący ocean wielobarwnych sari. Dziewczyny wyciągają do niego...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejSylwester. Znienawidzony dzień,trzeba bywać,kiedy najchętniej poćwiczyłoby się,kolejne kroki do filmu,zamiast bezproduktywnie się męczyć. Żadnych producentów na imprezie,zero szans na zaistnienie. W ten dzień wszyscy są na zamkniętych imprezach,na które wieśniaczki nie mają wstępu.Ten był szczególny,złamane serce przez brodatego chłopaka. Myśl przewodnia imprezy: "...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Idę na pocztę. Kolejka, jak zwykle. Czekam. Podchodzę do okienka.
- Dzień dobry ! W czym mogę pani pomóc ? – Zaniemiałam. Jaka serdeczna pani obsługująca na poczcie. Uśmiecha się do mnie od ucha do ucha jakbym co najmniej wyglądała jak Brad Pitt.
- yyy no to ja to chciałam.. eee no – zbita z tropu zaczynam się jąkać
- Co? – dalej jej się ten uśmiech nie odkleja od twarzy
-...
Błogą ciszę parkowej sielanki przerwało rytmiczne dudnienie. Niechętnie oderwałam wzrok od "Kasacji" Mroza i spojrzałam znad książki na nadjeżdżający w moją stronę, irytująco głośny samochód. Chociaż wystrzegam się stereotypów i daleko mi do oceny człowieka po samochodzie (syndrom blachary), ale tym razem...błagam...litości. Czarne Beemka lata świetności i młodości miała...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej