"Nigdy nie mierz cierpienia innych swoją miarą. Dla Ciebie to tylko kolejne niepowodzenie, z którym możesz sobie dać radę, a dla innych jest to tragedia, nie pozwalająca im normalnie funkcjonować."

Są to słowa z którymi zetknęłam się pierwszy raz jakieś 7 miesięcy temu i odtąd staram się nimi kierować i próbować rozumieć. W końcu każdy ma swoje cierpienia i my ich nie rozumiemy. Chociaż możemy o nich wiedzieć całkiem sporo, to i tak nie będziemy ich rozumieć tak bardzo, jak ta cierpiąca osóbka...

"Nigdy nie mierz cierpienia innych swoją miarą. Dla Ciebie to tylko kolejne niepowodzenie, z którym możesz sobie dać radę, a dla innych jest to tragedia, nie pozwalająca im normalnie funkcjonować."

Są to słowa z którymi zetknęłam się pierwszy raz jakieś 7 miesięcy temu i odtąd staram się nimi kierować i próbować rozumieć. W końcu każdy ma swoje cierpienia i my ich nie...

Nie mam takiego motta życiowego, który powtarzałabym w każdy dzień. Jednak często przypominam sobie te, prawdziwe słowa:

Nie uciekaj przed sobą.
To o czym myślisz i tak Cię dopadnie.

Nie mam takiego motta życiowego, który powtarzałabym w każdy dzień. Jednak często przypominam sobie te, prawdziwe słowa:

Nie uciekaj przed sobą.
To o czym myślisz i tak Cię dopadnie.

Kiedy boli, zaciskasz żeby i biegniesz dalej.

Ta zasada sprawdza się wszędzie, m.in. w życiu, gdy coś się nie powiedzie lub w sporcie (który kocham)- z boiska schodzę albo po skończonym meczu, albo ktoś mnie znosi. Nie narzekam, że coś jest niemożliwe, bo na początku nie wychodzi. Jako typowy Polak na stwierdzenie "Nie dasz rady!" odpowiadam: "Ja nie dam? To patrz!".

Kiedy boli, zaciskasz żeby i biegniesz dalej.

Ta zasada sprawdza się wszędzie, m.in. w życiu, gdy coś się nie powiedzie lub w sporcie (który kocham)- z boiska schodzę albo po skończonym meczu, albo ktoś mnie znosi. Nie narzekam, że coś jest niemożliwe, bo na początku nie wychodzi. Jako typowy Polak na stwierdzenie "Nie dasz rady!" odpowiadam: "Ja nie dam? To...

Moje motto brzmi: "Pomyślę o tym jutro"(Scarlet O Hara z "Przeminęło z wiatrem").
Gdy mam jakiś problem staram się nie podejmować decyzji pochopnie, pod wpływem chwili.
Kolejny dzień daje możliwość spojrzenia z dystansu na wszystko.
Gdy dam sobie czas, to znajdę wyjście z każdej pozornie beznadziejnej sytuacji...

Moje motto brzmi: "Pomyślę o tym jutro"(Scarlet O Hara z "Przeminęło z wiatrem").
Gdy mam jakiś problem staram się nie podejmować decyzji pochopnie, pod wpływem chwili.
Kolejny dzień daje możliwość spojrzenia z dystansu na wszystko.
Gdy dam sobie czas, to znajdę wyjście z każdej pozornie beznadziejnej sytuacji...

Bardzo spodobała mi się myśl Reginy Brett zawarta w jednej z jej lekcji.
,,Bóg nigdy nie daje nam więcej, niż potrafimy udźwignąć.''
Są to słowa, które w trudnych momentach bardzo mi pomagają, dodają otuchy i wiary we własne możliwości.

Bardzo spodobała mi się myśl Reginy Brett zawarta w jednej z jej lekcji.
,,Bóg nigdy nie daje nam więcej, niż potrafimy udźwignąć.''
Są to słowa, które w trudnych momentach bardzo mi pomagają, dodają otuchy i wiary we własne możliwości.

"Nigdy nie żałuj tego, co kiedyś dawało Ci szczęście"

Trzymam się tego od czterech lat :)

"Nigdy nie żałuj tego, co kiedyś dawało Ci szczęście"

Trzymam się tego od czterech lat :)

,,To nasze wybory ukazują, kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej, niż nasze zdolności''

To piękne stwierdzenie, bo czasem zapominam,że to co potrafię nie jest wcale ważne, gdy spojrzy się na to jaka jestem.

,,To nasze wybory ukazują, kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej, niż nasze zdolności''

To piękne stwierdzenie, bo czasem zapominam,że to co potrafię nie jest wcale ważne, gdy spojrzy się na to jaka jestem.

Jeśli nie umiesz latać, biegnij.
Jeśli nie umiesz biegać, chodź.
Jeśli nie umiesz chodzić, czołgaj się.
Ale bez względu na wszystko – posuwaj się naprzód

Jeśli nie umiesz latać, biegnij.
Jeśli nie umiesz biegać, chodź.
Jeśli nie umiesz chodzić, czołgaj się.
Ale bez względu na wszystko – posuwaj się naprzód

Nie mam jako takiego motta, ale uważam (od zawsze), że żeby coś osiągnąć trzeba ryzykować. Bez ryzyka tak naprawdę się nie żyje. I nie chodzi mi o skok na bungee, tylko raczej zmianę pracy w innym państwie lub chociaż mieście, itp.

Nie mam jako takiego motta, ale uważam (od zawsze), że żeby coś osiągnąć trzeba ryzykować. Bez ryzyka tak naprawdę się nie żyje. I nie chodzi mi o skok na bungee, tylko raczej zmianę pracy w innym państwie lub chociaż mieście, itp.

"Jeśli nie zaczniesz budować własnych marzeń, ktoś inny zatrudni Cię do spełniania tych, które należą do niego..."

Kieruję się tą maksymą wraz z nastaniem roku 2016 r. W końcu odważyłam się rozwiązać umowę w pracy, w której spełniałam marzenia innych, swoim kosztem.
Czas na moje marzenia :)

"Jeśli nie zaczniesz budować własnych marzeń, ktoś inny zatrudni Cię do spełniania tych, które należą do niego..."

Kieruję się tą maksymą wraz z nastaniem roku 2016 r. W końcu odważyłam się rozwiązać umowę w pracy, w której spełniałam marzenia innych, swoim kosztem.
Czas na moje marzenia :)