forum Grupy użytkowników Fantastyka i okolice
Dorosłe fantasy, czyli krzywda wyrządzona przez G.R.R. Martina
odpowiedzi [17]
Wiele już fajnych serii zostało wymienionych więc nie będę się powtarzał tylko dodam coś nowego.
Seria "Cienie Pojętnych" Adriana Tchaykovsky'ego.
Dodałbym jeszcze od siebie trylogię Brandona Sandersona
Co do Sandersona to warto dodać jeszcze "Elantris" i "Siewcę wojny".
Samo ostrze i dalsze części. Ponadto, tak jak to przywołał wyżej Gallick - "Książe Nicości" Scotta Bakkera.
Jeśli szukasz niebanalnych rozwiązań to polecam Joe Abercrombiego
Co do polskich tytułów to uważam, że Grzędowicza przebijają spokojnie Robert Wegner z "Opowieściami...", czy Jacek Piekara z "Cyklem inkwizytorskim".
...
Jeśli szukasz niebanalnych rozwiązań to polecam Joe Abercrombiego Samo ostrze i dalsze części. Ponadto, tak jak to przywołał wyżej Gallick - "Książe Nicości" Scotta Bakkera.
Co do polskich tytułów to uważam, że Grzędowicza przebijają spokojnie Robert Wegner z "Opowieściami...", czy Jacek Piekara z "Cyklem inkwizytorskim".
Ja od siebie polecam już wyżej wspomnianą serię "Malazańska księga poległych" Eriksona. Naprawdę warto.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZe swojej strony mogę polecić cykle: "Boże Monarchie" Paula Kearneya oraz "Książę Nicości" R. Scott Bakkera. Rozbudowane, zakręcona akcja i mnóstwo bohaterów. Jak ktoś polubił "Pieśń lodu i ognia" to te dwa cykle powinny się spodobać.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ja również polecam Pana Lodowego Ogrodu. Całość wymiata!
Polecam również fantastykę może nie górnolotną, ale niesamowicie wciągającą i pełną zaskakujących zwrotów akcji. Świetne książki na długie zimowe wieczory. Serię książek Feista: Adept Magii, Mistrz Magii, Mrok w Sethanon oraz Srebrzysty Cierń.
Grzędowicz i jego Pan Lodowego Ogrodu są niesamowici. Zdecydowanie polecam!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa się zdecydowanie zgadzam, jeśli chodzi o Sapkowskiego - rewelacja, swego czasu zaczytywałam się sagą i co kilka miesięcy do niej wracałam :) Co do autorów to dodałabym jeszcze Feliksa W. Kresa z jego cyklem szererskim (pierwszy tom to bodajże Północna granica ) i z dwoma tomami opowiadań Klejnot i wachlarz
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Jeśli chodzi o różnorodność i mnogość bohaterów, polecam klasykę czyli rodzimego wiedźmina.
Dokładnie, panów S. i M. stawiam na podium autorów fantasy u stóp Tolkiena, ale są jakby swoim przeciwieństwem - Martin zachwyca niekonwencjonalnym podejściem do treści, a Sapkowski, przy klasycznej, oklepanej wręcz czasem warstwie fabularnej ("motyw przewodni, banalne...